Przeczytaj:
Jacek Międlar
Polak, katolik, narodowiec. Publicysta kierujący się w życiu dewizą 'Deo et Patriae semper fidelis'. Autor bloga: http://jacekmiedlar.pl.
Podobają Ci się moje publikacje? Możesz mnie wesprzeć KLIKNIJ TUTAJ
Dziękuję.
% Komentarze
Strona 1 | od 2 |
Zostaw odpowiedź
Anuluj odpowiedź
Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.
Dobrze powiedziane o strajku.
Podobno Morawiecki i Emilewicz podali się do dymisji. Jakkolwiek się stało, znowu coś kombinują.
Zgadzam się z Pana komentarzem. Uściślę tylko stwierdzenie, że niezadowoleni przedsiębiorcy powinni rozmawiać z osobami kompetentnymi czyli M.Morawieckim i J. Emilewicz. Otóż słowo kompetentni jest wieloznaczne i wg mnie precyzyjniejsze byłoby określenie władni, oczywiście nie wszechwładni bo to cecha wyłącznie Prezesa. Co do kompetencji w znaczeniu fachowości to akurat prezes banku z zawodu a historyk z wykształcenia czy pani menadżer kultury -politolog z wykształcenia w sprawach ekonomiczno-gospodarczych mogą być autorytetami. Pełnienie funkcji administratora komercyjnego banku wykonującego pilnie polecenia i dyspozycje zagranicznej centrali jego właścicieli to tylko gwarancja dla Prezesa i zagr. instytucji finansowych, że będzie wierny tej metodzie kariery. Nie czyni to jednak z Niego „wybitnego ekonomisty” (tak go na konwencji pożegnał wodzirej K.Sobolewski). O „fachowości Pani Emilewicz szkoda nawet wspominać, bo nie ma o czym. Typowa kiedyś dla PRL kariera po linii partyjnej. Co do strajku Tanajno ze szKODnikami, to jak w Sodomie i Gomorze choćby dla kilku obecnych tam sprawiedliwych obecność Konfederacji z G. Braunem była dobrym posunięciem. Na koniec jeszcze refleksja o „kompetencjach”. Przed laty na urząd Prezydenta RP kandydowała postawiona przez Bolesława W. na czele NBP pani HGW. W trakcie kampanii była z „wykładem” na AE we Wrocławiu. Po zakończeniu „występu” zażyczyła sobie ewentualnych pytań na kartkach zastrzegając, że odpowie tylko na wybrane! Mniej więcej w tym samym czasie był tam też z wykładem urzędujący v-cepremier , min.fin. G.Kołodko, akurat zastępujący Premiera. Po zakończeniu wykładu pozwolił na pytania z sali więc miałem okazję wymienić z nim kilka zdań nt. planowanego upłynnienia kursu PLN. Ale to prawdziwy ekonomista, który nie bał się konfrontacji z kilkudziesięcioma „kumatymi” osobami (studenci i kadra). Ale to wyjątek. Przeważnie na czele ministerstw lądują różne „Mateusze Dyzmy” „Nikodemy Emilewicze” czy inne HGW.
Przedsiębiorcy szczurek i emilia z protestu pod kościołem asystentami społecznymi Brauna. Ktoś to wyjaśni czy znowu będzie o konfederacji którą wszyscy szykanują (oprócz tvn)
Jacku bardzo mądrze mówisz. Pozdrawiam. Myślę że spotkamy się 14 czerwca w Auschwitz.
Czekam niecierpliwie na nową książkę.CWP!!!