Skandal! Sąd oddala pozew ws. żydowskiej publikacji o sprawcach holokaustu i bezprawnych roszczeniach

Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił pozew Miry Wszelakiej, byłej szefowej Reduty Dobrego Imienia. Sprawa dotyczyła publikacji w żydowskim portalu Jewish Telegraphic Agency, a konkretnie jego przedruku na portalu Jewish News. Artykuł dotyczył krytycznego stanowiska Polaków w sprawie bezprawnych, żydowskich roszczeń oraz sprawców holokaustu.

Publikacja pochodzi z roku 2017. Żydowski portal alarmował, że „polski rząd opublikował projekt ustawy o zwrocie skonfiskowanej własności, która wykluczałaby większość ocalałych z Holokaustu i ich rodziny”. Jako argument wskazano fakt, że „większość ocalałych z holokaustu wyjechała z Polski”, a ustawa „uwzględnia jedynie spadkobierców z pierwszej linii”. Dodatkowo wskazano, że po II wojnie światowej, garstka żydów ocalałych z holokaustu „nie wiedziała, że miała prawo składać wnioski o odszkodowania na podstawie powojennych umów dwustronnych między swoim krajem, a Polską”. Zarówno portal jak i szef Światowej Organizacji Żydowskiej Restytucji (WJRO – fachowo zajmującej się wyłudzaniem pieniędzy), Gideon Taylor, który w publikowanym przez nas wywiadzie powiedział, że „Żydzi Polsce nie odpuszczą”, wezwał nasz kraj do wprowadzenia ustawodawstwa umożliwiającego realizacje żydowskich roszczeń.

Polska jest jedynym dużym krajem w Europie, który nie uchwalił ustawodawstwa krajowego w sprawie zwrotu mienia niesłusznie przejętego przez nazistów, ani mienia znacjonalizowanego przez reżim komunistyczny, zgodnie z WJRO – napisano na portalu.

OBEJRZYJ: Źródła żydowskiego antypolonizmu

W związku z publikacją, Mira Wszelaka złożyła pozew o ochronę dób osobistych z wnioskiem o zabezpieczenie. Miał on na celu doprowadzić do udzielenia sądowego zakazu portalowi prezentowania „jakichkolwiek materiałów wizualnych, sugerujących, że Holokaust był dziełem Polaków, ewentualnie polskich nazistów„. Chodziło szczególnie o zdjęcia z terenów obozów koncentracyjnych „podpisane, jako zdjęcia z obozów nazistowskich (bez wskazania, że obozy nazistowskie były obozami niemieckimi)”. Wszelaka słusznie zauważyła, że pełen niedopowiedzeń artykuł, w zestawieniu ze zdjęciem obozu w Auschwitz, sugeruje że to Polacy, rzekomi sprawcy holokaustu, nie chcą realizować bezprawnych roszczeń. W związku z tym portal miał zostać zobowiązany do dopisania przy każdym określeniu nazista, słowa „niemiecki”, a przy stwierdzeniu, że „żydzi zostali wymordowani w czasach holokaustu”, że likwidację starozakonnych przeprowadzili Niemcy. Była szefowa Reduty Dobrego Imienia domagała się także publikacji przeprosin na żydowskich portalu.

OBEJRZYJ i PRZECZYTAJ: Jamniki – policja żydowska w getcie warszawskim [WIDEO]

Sędzia Barbara Pyz-Kędzierska oddaliła pozew twierdząc, że żydowski portal, swymi niedopowiedzeniami nie zasugerował, że Polacy partycypowali w przeprowadzaniu holokaustu. Krótko mówiąc sąd przymyka oko na żydowskie manipulacje, zaś twierdzi, że wspominając o nadreprezentacji Żydów w aparatach stalinowskich, szerzymy mowę nienawiści (WIĘCEJ TUTAJ). Tak, to są podwójne standardy.

Źródło informacji: jewish.pl,

Przeczytaj także:

„Chcecie wejść do UE? Najpierw zapłaćcie Żydom!” Oto co usłyszała Bośnia i Hercegowina