Polscy skoczkowie i cały zespół mieli problem z powrotem do Polski z zawodów w norweskim Trondheim. O trudnościach podyktowanych walką z koronawirusem informował dyrektor ds. skoków i kombinacji Adam Małysz. Po interwencji Polskiego Związku Narciarskiego sportowcom udało się wrócić do kraju. Prezydent Andrzej Duda wysłał po nich samolot.
– Mamy problem z powrotem z Norwegii, jesteśmy w kontakcie z kancelarią prezydenta – wczoraj (12.03.2020) informował Adam Małysz. – Czekamy w hotelu w Trondheim. Organizatorzy Raw Air chcieli nas przetransportować do Drammen, ale tam byłoby nam trudniej szukać połączenia z Polską – informował dyrektor ds. skoków i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim. Dziś poinformował, że prezydent wysłał po nich samolot.
– Sprawę załatwiali ludzie z Polskiego Związku Narciarskiego, nikt z nas do kancelarii prezydenta nie dzwonił. Wiem, że PZN załatwił to przez Ministerstwo Sportu – tłumaczył Małysz. Dziś rano skoczkowie wylecieli do Polski, zaś sam Małysz napisał na Facebook’u: Wracamy. Dziękujemy Panu Prezydentowi RP oraz ludziom z Ministerstwa Sportu za wielką, w zasadzie nieocenioną pomoc, bo większość lotów w Norwegii została dzisiaj odwołana.
Źródło informacji: Facebook, sport.pl
Przeczytaj:
Burmistrz podjął decyzję! Chasydzi nie przyjadą do Leżajska. Zobacz jak co roku imprezują [WIDEO]