Pierwsze prawomocne unieważnienie kredytu frankowego w Polsce. Co na to premier Morawiecki?

frank szwajcarski/ fot. wikipedia
5

Sąd Apelacyjny w Warszawie unieważnił umowę kredytu we frankach podpisaną w 2008 roku. Klientka musi oddać bankowi dokładnie tyle, ile pożyczyła. To pierwszy w Polsce prawomocny wyrok w takiej sprawie – informuje portal money.pl.

Kredyt wynosił prawie 486 tys. złotych i był indeksowany we frankach szwajcarskich. Po 10 latach spłacania rat bank wyliczył, że klientka ma do spłaty jeszcze 500 tys. złotych. Sprawa trafiła do sądu, a ten uznał (w obu instancjach), że umowa kredytowa w obcej walucie podpisana w momencie, w którym niekorzystna zmiana kursów jest prawdopodobna, nie spełnia definicji umowy kredytowej. Zgodnie z prawem bankowym, umowa kredytu zobowiązuje kredytobiorcę do zwrotu otrzymanej kwoty powiększonej o odsetki i prowizję, a nie o straty wynikające z wahania kursów walut.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

– To pierwszy tego typu wyrok w skali kraju na poziomie sądu apelacyjnego, który wywołuje wiążący skutek dla banku i jego klienta – komentuje w rozmowie z „Rzeczpospolitą” mec. Mariusz Korpalski, radca prawny reprezentujący kredytobiorcę przed sądem. – Trzeba jednak pamiętać, że bankowi przysługuje jeszcze skarga kasacyjna do Sądu Najwyższego. Należy się spodziewać, że bank nie złoży broni.

W zaistniałej sytuacji pozwolimy sobie zadać dwa bardzo ważne pytania: Co w związku z tym wyrokiem powie Polakom premier Morawiecki, który – jako prezes Banku Zachodniego WBK – pozwolił na udzielanie takich kredytów? Czy państwo polskie, które nie potrafi ustawowo rozwiązać kwestii ewidentnego złamania prawa przez banki, jest państwem poważnym, czy państwem z dykty?

Źródło informacji i cytatów: money.pl

Przeczytaj też:

Ofiara kredytu frankowego oskarża premiera Morawieckiego: „Jest odpowiedzialny za śmierć mojego męża” [WIDEO]

 

 

 

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. MSW mówi

    Premier Morawiecki ma teraz ważniejsze sprawy na głowie niż kredyt zaciągnięty przez indywidualnego klienta. Zamiast oglądać się na prezydenta, premiera czy rząd, którzy mają związane ręce trudną sytuacją makroekonomiczną i obowiązkiem dbania o stabilność sektora bankowego (przypominam, że najlepsze banki w Polsce wciąż są w rękach obcego kapitału, wystarczy porównać sobie ING i Bank PKO BP – to jak słoń i mrówka) frankowicze powinni brać sprawy w swoje ręce i pozywać banki do sądu.

  2. Włościanka mówi

    A co z nami książeczkowiczami? My już wymieramy. Nikt o nas nie pamięta. Mamy po 10, 20, 30 zł. oszczędności po 40 latach. Państwo bezczelnie nas oszwabiło i każdy kolejny rząd wypina się na nas po wyborach. Przed wyborami do sejmu to i PAD i Masłowska obiecywali…

  3. Kwal mówi

    Polska była i jest dalej państwem z dykty i codziennie jest wpychana w łapy żydowskie…

  4. Slawek mówi

    TO teraz wszyscy posiadacze kont będą płacić za cwaniaków którzy wzięli kredyt we frankach

  5. kancelariaths.pl mówi

    Ten wyrok niezmiernie cieszy. W naszej kancelarii prowadzimy aktualnie wiele spraw o unieważnienie kredytów frankowych, a takie rozstrzygnięcie sądu apelacyjnego z pewnością będzie asem w rękawie dla frankowiczów i pomoże w wygraniu z bankiem.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.