Niemiecka policja werbuje islamskich imigrantów. Członkowie arabskich gangów zostają stróżami prawa
Niemieckie władze postanowiły zintegrować islamskich imigrantów nakazując berlińskiej policji, aby masowo werbowała ich do służby. Miało to służyć wzbudzeniu szacunku dla policji w imigranckich gettach, w których młodzież zazwyczaj wita patrole kamieniami i wyzwiskami. Rezultatem realizacji tych zaleceń jest dziś patologiczna sytuacja w szkole policyjnej w Spandau, którą opisał jeden z pracujących tam instruktorów: „Klasa wyglądała jak chlew. Połowa uczniów to Turcy i Arabowie. Bezczelni. Głupi. Nie potrafili się wysłowić. Grozili innym uczniom pobiciem. Naprawdę się ich boję. Oni nas nienawidzą. To będzie policja głęboko skorumpowana. To nie są koledzy. To jest wróg w naszych własnych szeregach”.
Wypowiedź funkcjonariusza opublikował niemiecki dziennik „Die Welt”. Rzecznik berlińskiej policji Thomas Neuendorf potwierdził, że sytuacja w Spandau faktycznie jest zła. Islamscy imigranci szkoleni na policjantów poniżają kobiety, są agresywni, a nawet dopuszczają się przestępstw. Jeden ze szkolących się w Spadau imigrantów sprzedawał przed budynkiem szkoły kradzione radia samochodowe!
Dziennik „Die Welt” dotarł do wewnętrznego raportu niemieckiej policji, z którego wynika, że skargi na islamskich aspirantów gromadziły się od lat. Przyjmowani do szkoły muzułmanie nie spełniają podstawowych wymogów obowiązujących w szkole policyjnej oraz terroryzują nieislamskich rekrutów. Nic dziwnego, skoro w ramach integracji do szkoły w Spandau przyjmowano również członków arabskich gangów, czego efekty widać na ulicach. „Wzrost przestępczości o 15 proc., rejony gdzie dealerzy robią co chcą i nikt im w tym nie przeszkadza, terroryzm. Berlińska policja ponosi porażkę za porażką” – mówi Marcel Luthe, niemiecki polityk z FDP.
Jaki jest efekt opublikowania wypowiedzi niemieckiego funkcjonariusza na temat patologii w szkole policyjnej? Niemieckie media gremialnie uznały, że zarzuty stawiane przez policyjnego szkoleniowca są „przesadzone”, a muzułmańscy rekruci są po prostu „niezdyscyplinowani” i trzeba dać im szansę. Oczywiście, „niezdyscyplinowani” aspiranci mają w przyszłości służyć w siłach porządkowych.
Źródło: wpolityce.pl
Nie! To już jakieś jaja sobie robicie! Wiadomo, że Niemcy intelektem raczej nie szokują, są karni i bezmyślni do bólu. Jednak dawać swoim śmiertelnym wrogom narzędzia przymusu to już zakrawa na społeczny masochizm. Wiadomo, że lewackie mendy zaprzedane ideom zniszczenia Europy będą piały z zachwytu nad tym faktem w mediach i będą naciskały by jeszcze zwiększyć liczbę arabów w policji… Cóż… Wygląda na to, że faktycznie Polsce zagrażać będzie w niedalekiej przyszłości kolejna fala imigrantów uciekających z Niemiec, Francji, Holandii i innych krajów zachodniej Europy przed muzułmańskimi rządami już wówczas większości demograficznej. Co robić? Zbroić się i szkolić. Bo bez tego będziemy bezbronni jak dzieci. Choć raz bądźmy mądrzy przed szkodą!
a każdego wjeżdżającego powinien ksiądz krwią świnki pokropić-odporni się umyją a muslimów zatrzymamy na granicach 🙂
To se chłop stzelił w kolano,postepowanie dyscyplinarne to minimum za obrazę nowego obrazu swiata malowanego w czarnych barwach przez mistrza zygfryda de lowe parade spod znaku niebieskiej gwiazdy.Bywałem kiedyś służbowo na polskich samolotach latających na linii Wawa Telwiw i do Wawy.Po wylądowaniu wygladały jakby cały rejs odbywał sie,,do góry nogami,,wszystko na podłodze,śmietnik.Jaki pan,taki kram,te same zwyczaje
Tą „genialna” metodą ISIS przejmie policje i Bundeswerę. Nigdy nie wiadomo kiedy rzekomy islamski baranek zamienia się w wilka
Już w I i II wojnie światowej syjonizm wykorzystał Niemców i Rosjan do ich NWO a teraz znowu insekty ich wykorzystują za pomocą arabskiej dziczy. To celowa robota Obsrosza i jemu podobnych bestii.