Minister Szumowski miesiąc temu: „Maseczki nie pomagają! Nie zabezpieczają przed wirusem”. Za tydzień nakaz zakrywania ust i nosa [WIDEO]
W czwartek (9.04.2020) minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował, że w związku z epidemią koronawirusa od przyszłego czwartku będzie obowiązywał nakaz zakrywania ust i nosa. Obowiązek dotyczy wszystkich, którzy znajdują się na ulicach, w urzędach, sklepach czy miejscach świadczenia usług oraz zakładach pracy.
Tymczasem jeszcze 26 lutego 2020, w rozmowie z Robertem Mazurkiem, tenże minister przekonywał, że maseczki, które głównie służą zakrywaniu ust i nosa, nie pomagają. Na pytanie czy alkohol pomaga w zwalczaniu koronawirusa odpowiedział:
– One nie pomagają. One nie zabezpieczają przed wirusem, one nie zabezpieczają przed zachorowaniem. Naprawdę nie pomagają – powiedział minister i zapewniał, że skuteczne jest za to mycie rąk i zachowanie odległości od innych.
W lutym maseczki były bezużyteczne. W przyszłym tygodniu nakaz noszenia.
W 2013 roku wybory korespondencyjne były bezprawiem. Teraz są sposobem PiS-u na rozpalenie emocji w społeczeństwie na następne 5 lat! https://t.co/L9Hhf8UAw5— Jacek Międlar (@jacekmiedlar) April 9, 2020
Zatem w jakim celu wprowadzono od przyszłego czwartku nakaz zakrywania ust i nosa? Czyżby minister cierpiał na tak głęboką demencję?
Przeczytaj:
Banda Hipokrytów , „Namaszczony przez Matkę Teresę”
Ich wartość” mniej niż zero”
Jawnie i na bezczelnego robią nas w bambuko. Jak długo jeszcze?Jak widzę tych ludzi którzy już teraz jeżdżą samochodami w maseczkach to po prostu nie wierzę…Pewnie jakby tym ludziom otoczyć ich osiedla drutem kolczastym i powiedzieć aby nie wychodzili bo zachorują to też by się na to zgodzili.
Jeszcze by robili przelewy na zakup tego drutu kolczastego.
Czy Minister Zdrowia sobie z nas kpi. Przeciez wiadomo ze czlowiek musi oddychac i musi byc wymiana powietrza. Zakrywanie ust i nosa powoduje ze ponownie wdychamy w siebie dwutlenek wegla ktory wydychamy. Ludzie juz w maseczkach narzekaja ze ciezko jest oddychac. I to jest dbanie o zdrowie. Niech sie Pan lepiej zastanowi nad rozporzadzeniami ktore sa wydawane. Spacery do lasow i parkow to nawet lekarze zalecaja. Poza tym niech Pan nie zapomina ze nad Panem jest jeszcze Bog ktory wszystko widzi. Natura to najlepsze lekarstwo pochodzace od Boga. A za zniewalanie ludzi napewno Bog sie zajmie tymi co innych krzywdza i ich ograniczaja. Mamy wolny wybor i nikt nie jest potezniejszy od naszego Pana Boga.
Zamykanie lasow a teraz Maseczki ten rzad rozwalil naszych przedsiebiorcow
Już pytałam i zapytam ponownie, kiedy nakażą nam zakładać kagańce na pyski. I jak to niewolnicze społeczeństwo wykona ten nakaz ?. Jestem przerażona stanem umysłu naszego społeczeństwa.
Nad stanem umysłu naszego społeczeństwa, w szczególności Narodu pracowano co najmniej kilkaset lat. Przed zaborami, w czasie zaborów, w czasie kilkuletniej niepodległości, w czasach sanacji (26-39), w wojnę i bardzo starannie po II wojnie światowej. Trudno się z tym pochodzić, ale też trudno odrzucić rzeczywistość.
Pozdrawiam najserdeczniej.
DOKŁADNIE!!!
Bardzo trafne spostrzeżenie, wspominał o tym p. profesor Feliks Koneczny, nie tylko w „Cywilizacji żydowskiej” również w „Państwo i prawo”, przyczyna niepowodzeń to niszczenie takiego „ducha polskiego” należy zawsze działać oddolnie, wtedy każda rzecz nabiera właściwej wagi i rangi. Cywilizacja łacińska opiera się byciu tzw. organizmem możliwym do samouleczenia, w przypadku cywilizacji żydowskiej to jest zasada mechanizmu – i jej efekty mamy akurat teraz!
Aktualnie jest także niszczona rodzina i więzi społeczne, efekty będą niedługo widoczne, ktoś bardzo się postarał, kompletny brak logiki, myślenia abstrakcyjnego mnie to od wielu lat nie dziwi u „ludzi władzy”, co będzie następne – obowiązkowe wodery?