Tym razem gościem Marcina Roli nie był sam Jacek Międlar. Wystąpił z Romanem Zielińskim, niegdyś liderem kibiców Śląska Wrocław, który po tegorocznym Marszu Polski Niepodległej we Wrocławiu usłyszał zarzut propagowania ustroju totalitarnego, ponieważ maszerował z transparentem z falangą – symbolem polskiej marynarki wojennej i narodowych radykałów.
W najnowszym programie Zieliński i Międlar komentują idiotyczne zarzuty i tłumaczą dlaczego wymiar sprawiedliwości ściga za miłość do Ojczyzny. Ponadto goście programu poruszają temat gróźb jakie wysyłają komunistyczni decydenci do właścicieli lokalu z Dąbrowy Górniczej, w którym miało odbyć się spotkanie z Jackiem Międlarem oraz zapowiadają Antykomunę w Dąbrowie Górniczej (9 grudnia, godz. 15.00, pl. Wolności) i Wrocławiu (13 grudnia, godz. 18.30, pomnik katyński przy Promenadzie Staromiejskiej). Rozmowa tyczy się także molestowania 18-letniej nacjonalistki na warszawskiej komendzie, stanu wojennego na Ukrainie, zdjęciu programu Michała Rachonia z Wojciechem Cejrowskim w TVP oraz protestów we Francji.
Zachęcamy do obejrzenia.
Zapraszamy do naszego sklepu (http://sklep-wprawo.pl). Kupując u nas wspieracie działalność portalu.
Przeczytaj:
J. Międlar: Ustawa o Rzeczpospolitej dwóch narodów coraz bliżej
Elektryk, spec od kablowania
„Ja nigdy nie współpracowałem.
Współpracowałem… nieświadomie.
Tak, nieświadomie, bo nie chciałem.
Bo mnie zmusili… Zmusić? Co? mię?!
Współpracowałem dobrowolnie,
Dawałem błędne informacje.
No, jak czasami człowiek golnie,
To mówi prawdę i ma rację…
Prawdę mówiłem, co nie szkodzi
Nikomu… chyba że związkowcom.
Brać kasę za to się nie godzi.
Nie brałem jej! No a UBowcom
Pokwitowałem. Kwity brali;
Inaczej by się popłakali…
Dzieliłem się ze związkowcami.
To znaczy, że się nie dzieliłem.
Bo mówiąc szczerze, między nami,
W dość kiepskiej sytuacji byłem.
A dokumentów nie niszczyłem!
Niszczyłem wprawdzie dokumenty,
Ale fałszywe na mój temat.
Ja to po prostu jestem święty!
UBowcy mogli mieć dylemat,
Więc, jak ich chciałem, rozegrałem.
Chciałem mieszkanie, to dostałem.
I miałem szczęście w TOTO-LOTKA.
Być może jeszcze mnie znów spotka…
Jak wiele razy powiedziałem:
Ja nigdy nie współpracowałem!!!”
Kto z wypowiedzi się wyłania?
Elektryk, spec od kablowania.
Breslau to przesada ale Marienburg brzmi ładniej niż Malbork. Oczywiście, że Polska nie powinna brać udziału w żadnym sojuszu pamięci holokaustu. Tym bardziej, że boimy się roszczeń żydowskich idących w miliardy. Ani Szwajcaria, ani Niemcy nie oddały nam ani grosza za II wojnę. Żydzi dostali od Szwajcarii miliardy, a teraz syjoniści przygotowują pozwy o roszczenia także przeciwko Polsce. Nie mają szczęścia Ukraińcy do swoich prezydentów, każdy jest zły. Ale jak można im współczuć, skoro pół Ukrainy powinna być polska, a druga połowa rosyjska? I wtedy żyliby w królestwie bożym na ziemii. A tak będą mieli niekończącą się wojnę na ziemii, co najmniej dopóki Putin rządzi. Destabilizować UE Ukrainy leży w gestii rosyjskiej racji stanu. Oglądałam wczoraj reportaż Galerie Gauriat w Euronews France. Pokazywali zaczadzoną Polskę czadem z piecyków i kominów. Ludzie są nieszczęśliwi bo muszą wdychać te trujące dymy, żyć w smogu. Polska przedstawiona została w tym reportażu jako zacofana niemiecka kolonia, która truje całą Europę. Parę osób w zielonych koszulkach protestuje przeciwko spalaniu węgla, reszta kraju jest zacofana umysłowo. Nie ma dla Polski ratunku, chyba, że zacznie budować elektrownie atomowe na francuskiej licencji. Ta PANI, którą redaktor Rola zapraszał do studia na wywiad, a która była molestowana na 13 posterunku, powinna myśleć o studiach, bo jak będzie chodzić w pochodach szturmowców, daleko nie zajdzie.
Zieliński to ten, co napisał książkę „Jak pokochałem Adolfa Hitlera”? Rzeczywiście, autorytet. Takie coś powinno w pierdlu gnić, a nie pokazywać wszystkim, że polscy narodowcy to naziści!
Czytałem książkę. Promocji nazizmu tam w ŻADNYM WYPADKU nie ma.
Proponuję zrezygnować z narracji rodem z Szumlewicza, który oceniał np. moją książkę nie wiedząc o czym jest. A życzyłbym sobie, żeby Pan tyle dobrego zrobił dla środowiska co RZ. Byłoby pięknie 🙂
Pozdrawiam
A ja nie muszę jej czytać. Wystarczy mi okładka. To, co w niej jest już mnie nie obchodzi, bo do ręki tego nie wezmę. Gdy widzę „Słownik języka angielskiego”, to spodziewam się, że wewnątrz będzie słownik języka angielskiego, a nie rumuńskiego. Gdy widzę „Jak pokochałem Adolfa Hitlera”, to spodziewam się, że w środku znajdę pochwały dla jednego z największych zbrodniarzy na świecie. Jeśli w książce jest co innego, to można było dać bardziej adekwatny tytuł, po co ta kontrowersja? Musimy się zniżać do takiego poziomu?
Tak samo o mojej książce mówił Piotr Szumlewicz i Empik. Wystarczyła im okładka i tytuł. Gratuluję :))
Nie wiem, ile dobrego zrobił dla środowisk narodowych. Za to widzę, że już sam tytuł książki jest argumentem do ich niszczenia przez lewactwo.
Nikt z nas nie czuje się niszczony… co najwyżej atakowany :))
Panie Jacku, powiedział Pan, że Cejrowski jest syjonistą, na dodatek jawnym. Syjonizm to z tego co mi wiadomo nic dla nas dobrego. Mógłby Pan troszkę więcej na temat syjonizmu Pana Cejrowskiego powiedzieć. O co chodzi? Lubić czy nie lubić, że tak dziecinnie to ujmę.
PS. Panie Jacku czy Ojcze Jacku? Nie kojarzę nigdzie informacji jak w obecnej sytuacji jest prawidłowo, czy też jak by Pan sobie życzył.