Kolejne roszczenia wobec Polski! Ukraińcy żądają zwrotu nieruchomości utraconych podczas akcji „Wisła”

Akcja Wisła/ fot. arch.
12

W związku z 73. rocznicą rozpoczęcia akcji „Wisła”, we wtorek (28.04.2020) Związek Ukraińców w Polsce wydał oświadczenie skierowane do prezydenta, parlamentu i rządu RP, w którym domaga się potępienia przez Sejm tej akcji jako „niemającej żadnego uzasadnienia zbrodni komunistycznej” oraz żąda zwrotu byłym właścicielom lub ich potomkom utraconych nieruchomości ziemskich. W przypadku, gdy zwrot okaże się niemożliwy, Ukraińcy żądają przyznania właściwej rekompensaty.  Oświadczenie opublikowano w „Gazecie Wyborczej”.

OBEJRZYJ: Mocny apel do władzy i wspomnienia Marii Panek, świadka Rzezi Wołyńskiej! [WIDEO]

Postaw mi kawę na buycoffee.to

W mijających dniach społeczność ukraińska w Polsce obchodzi 73. rocznicę przymusowego wysiedlenia ponad 140 tysięcy osób narodowości ukraińskiej w ramach tzw. Akcji Wisła – największej zbrodni komunistycznej w dziejach naszego państwa. Skutki deportacji z ziem ojczystych w Polsce południowo-wschodniej na ziemie zachodnie i północne, pomimo upływu wielu dziesięcioleci, są wciąż odczuwane przez naszą mniejszość” – czytamy w oświadczeniu, w którym przypomniano też, że akcję „Wisła” potępił Senat Rzeczypospolitej Polskiej uchwałą z dnia 3 sierpnia 1990 roku.

Oprócz zwrotu nieruchomości i potępienia akcji „Wisła” przez Sejm, Związek Ukraińców w Polsce domaga się też:

– zaangażowania instytucji Państwa Polskiego, przede wszystkim IPN, do przeciwdziałania kampanii mającej na celu historyczne, moralne i prawne uzasadnienie deportacji ludności ukraińskiej z 1947 roku;

– zagwarantowania obywatelom Polski narodowości ukraińskiej rzeczywistego prawa do zachowania tożsamości kulturowej i narodowej poprzez utworzenie instytucji kultury ukraińskiej w miejscach zamieszania naszej społeczności;

– podjęcia działań edukacyjnych na temat polityki władz komunistycznych wobec ludności ukraińskiej, skali prześladowań i zniszczeń dokonanych przeciwko kulturze ukraińskiej;

– ochronę prawną miejsc pochówku ukraińskich ofiar czystek etnicznych i żołnierzy ukraińskiego podziemia zbrojnego wykonanych zgodnie z procedurami administracyjnymi oraz uregulowanie tych spraw w miejscach, gdzie pochówków brak lub gdy zostały zniszczone w latach 2015-2016.

Źródło informacji i cytatów: wyborcza.pl

Zobacz też:

Dr Kulińska: Polska powinna żądać odszkodowania od Ukrainy za ludobójstwo na Kresach [WIDEO]

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Elżbieta mówi

    ” Na pochyłe drzewo kozy skaczą”, a przykład idzie z góry od „starszych i mądrzejszych”

  2. Polka mówi

    Tylko czekać roszczeń niemieckich za tzw nasze Ziemie Odzyskane , litewskich do Suwalszczyzny, Białorusi do Podlasia i Czechów do Cieszyna, Słowakom też na Pewno coś się przyda, a Ukraińcy jak dostaną to czego żądają „poproszą o swoje ziemie” sięgające pod Kraków.
    Pytanie: a kiedy Ukraińcy zamierzają spłacić te „pożyczki” które dostają od Polski od czas rozpadu CCCP zwłaszcza za Tuska i Kaczyńskich?

  3. Baby mówi

    No nie! Tego już nie zniosę. Czy Polska jest jeszcze Polską? W stosunku do państw niepodległych nikt sobie tak nie pozwala! Natychmiast relegowac Ukraińców z Polski! A ziemie rolników niech obrabiają dzieci rolników, jak dawniej, niech powstają rolnicze firmy rodzinne ( a nie nagle wszyscy chcą iśc na byle jakie fikcyjne studia zaoczne, na prace w ziemi mają za długie zęby), mleko i jajka kupują w mieście. Czas wrócić do normalności. Damy sobie radę bez Ukrów. Polacy z miasteczek, w których stracą pracę tez nie pogardzą praca w polu. W każdym razie nie powinni. Lepiej zdechnąć z głodu? OK.
    Spodziewałam się takiej zapłaty za miejsca pracy, ze bezpłatne studia dla Ukrów, za bezpłatne leczenie w naszych szpitalach, za emerytury z polskiego ZUSu kosztem emerytur Polaków.

  4. fajera mówi

    przesiedlono ich na Mazury, Pomorze zachodnie gdzie dostali za darmo gospodarstwa z całym dobytkiem, pola, domy, nie rzadko żywy inwentarz, nie mówiąc o garnkach i pościeli… często są to bardzo intratne posiadłości obecnie pod względem turystycznym, które prowadzą albo ich potomkowie albo mogli sprzedać jak też ziemię pod działki budowlane, to o co chodzi? dostali coś za coś… nie mogę tylko pojąć jak można było te ziemie zasiedlać Ukraińcami czy inną ludnością ruską ale to taka była wtedy bolszewicka polityka

  5. Włościanka mówi

    A kiedy oni zamierzają wypłacić odszkodowania za straty materialne i pomordowanych na Wołyniu?

  6. lol mówi

    no i się zaczyna ukry już takie silne się u nas czują że żądania stawiają? no to niech mołojce wracają na donbas i pokażą jakie są twarde

  7. Hammurabi mówi

    Nic nowego! Ukraińcom we łbach się już wcześniej poprzewracało!
    „W 1995 Rada Główna Związku Ukraińców w Polsce złożyła do Sejmu projekt ustawy przyznający członkom UPA, którzy byli więzieni w czasach stalinowskich, uprawnienia kombatanckie. W projekcie ZUwP postulował również, aby państwo polskie wypłaciło odszkodowania ofiarom”
    Kolejny to już raz ofiary są obligowane do zapłaty katom za ich trud włożony w grabież i mordowanie!!!
    W roku 2007 delegacja ZUwP wystąpiła do IPN, by ten uznał „polskie zbrodnie, jakich Polacy dopuszczali się przez lata na narodzie ukraińskim”.
    „W wyniku działań Związku radni przemyscy podjęli decyzję o zamianie budynku Domu Ludowego w Przemyślu na budynek Klubu Garnizonowego, będącego dotychczas własnością Skarbu Państwa, w związku z jego późniejszym przekazaniem Związkowi Ukraińców w Polsce. Miasto Przemyśl prowadzi obecnie remont budynku. Po jego ukończeniu i wykwaterowaniu lokatorów, budynek zostanie przekazany Skarbowi Państwa, który to z kolei przekaże budynek Związkowi Ukraińców w Polsce”….
    To tylko jedne z bardzo wielu „kwiatków”!
    Jednak nie ma dymu bez ognia. Ignorancja historyczna w połączeniu ze ślepym poddaństwem urzędniczym są powodem takich zachowań. Związek Ukraińców Polsce na przestrzeni lat, stworzył wzorem znanym nam z kontaktów z Żydami taką rzeczywistość, że każda ingerencja państwa w zakresie funkcjonowania organizacji mniejszości ukraińskiej była traktowana jako działania uderzające w prawa mniejszości narodowych. A efekty?
    A ot – szkoła w Bartoszycach i jawna kpina z Polaków. Bezkarne i kpiące z ofiar pomordowanych przez sadystycznych rezunów propagowanie banderyzmu jako ukraińskiego patriotyzmu…
    „Szkół” takich jest w Polsce już (podobno) pięć! pod pozorem udzielania pomocy szkołom ukraińskim, ze strony państwa ukraińskiego przekazuje się bez jakiejkolwiek kontroli ze strony służb państwowych i kuratorium materiały, które są związane z banderyzmem.
    Gdzie państwo polskie? Gdzie odpowiedzialni „urzędnicy”? Co robią „politycy”?
    Jak zawsze plotąc brednie o tolerancji oddają pole śmiertelnym wrogom i jeszcze uważają się za „obrażanych” kiedy środowiska patriotyczne ośmielają się o ich upominać. Wrzeszczą coś o nacjonalizmie i faszyzmie.
    Poczekajmy jeszcze trochę a doczekamy się zwolnionego z pięcioprocentowego progu wyborczego kolejnego po niemieckim komitetu wyborczego.

    1. tuszyn mówi

      No cóż! Jeśli dla dowódcy UPA kilkakrotnie atakującego Birczę w celu wyrżnięcia jej polskich mieszkańców przyznano status pokrzywdzonego przez Polskę a tabliczkę z nazwą Bircza wyrzucono ze ściany Grobu Nieznanego Żołnierza bo w obronie brali udział milicjanci. No to mamy pełny obraz. O wspólnym polsko -ukraińskim państwie pełnym głosem mówili już czołowi działacze Unii Wolności uczestnicy licznych wyjazdów i biesiad z chazarsko – rezuńskimi aktywistami na Ukrainie, przynależnej jeszcze do ZSRR

  8. Welesa mówi

    Miałeś, chamie, złoty róg,
    miałeś, chamie, czapkę z piór:
    czapkę wicher niesie,
    róg huka po lesie,
    ostał ci się ino sznur,
    ostał ci się ino sznur.

    Stanisław Wyspiański – Wesele

  9. szalom mówi

    Pamietam. Miałem 10 lat i mieszkałem we wsi (pow. Biała Podl) w połowie polskiej a w połowie rusińskiej. Tak rusińskiej bo tak się mówiło a o sobie rusini mówili „ja z chachłów”. Dopiero Niemcy im powiedzieli, że są Ukraińcami. Kilka miesięcy wcześniej ogłoszono repatriację do ZSRR i kilka rodzin wyjechało. Akcja przebiegała następująco. Nocą wojsko wieś otoczyło a nad ranem weszli żołnierze do wybranych gospodarstw. Weszli tylko do tych, którzy byli w rezuńskich formacjach policyjnych i samorządowych. Nawet miejscowego popa nie ruszono. Oficer oświadczył, że wprawdzie powinien być wywieziony a nawet aresztowany ale z uwagi, na pozostających prawosławnych on też zostaje. Była to wieś bardzo biedna. Strzechą kryte chaty z wielkim piecem do spania dla całej rodziny. Nikt z wywożonych nie miał dwóch koni ani trzech krów. Spakowali się a przed wieczorem z całym dobytkiem (koń, krowy, wóz, narzędzia rolnicze) wyjechali na stację do Białej Podlaskiej. Pojechali pod Bartoszyce na dobre poniemieckie gospodarstwa. Niemniej jednak potajemnie wracali i palili swoje gospodarstwa zasiedlone już przez repatriantów zza Buga. W 1956 roku po raz pierwszy próbowali dostać odszkodowanie, a powiatowe władze w Bartoszycach nieświadome co się tam w Warszawie dzieje z pełną powagą przyjęły stosowne petycje. Postanowiono uczcić to w miejscowej gospodzie a popiwszy zaprezentowali chóralne ryki „narodowych” pieśni na czele z „żydow wyreżom lachiw wyreżom….” Miejscowe władze wprawdzie nieświadome warszawskich przemian wiedziały, jednak, że żydów się rezać nie będzie więc odział milicji pałami przypomniał biesiadnikom o zakazie rezania a i dostali po roku odsiadki. Słynna uchwała sejmowa z czasów Michnika, Mazowieckiego, Kuronia ….i ukraińskiego lobby w okrągłostołowym sejmie paru fruktów przysporzyła a teraz kolejne podejście

  10. Welesa mówi

    „Polskę być może czekają i ciężkie przeżycia. Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym”.
    7 sierpnia 1927 Józef Piłsudski

  11. Moje imię mówi

    https://youtu.be/ZBkPQ2c7a4Q?t=4777

    nie wspomina się o milionach Polaków wypędzonych wcześniej z kresów.
    Przed operacją „Wisła” był Wołyń i to była ekspatriacja.
    Akcja została przeprowadzona w oparciu o ustawę z marca 1939 roku – prawodawstwo II RP. Nikt nigdy nie zakwestionował tej decyzji od strony prawa międzynarodowego.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.