KODziarska walka o Pałac Kultury i Nauki: kordon z KOD-ciał i „najcudowniejsze chwile naszego dzieciństwa są z nim związane”

14

Kilka dni temu podczas wywiadu w TVP minister Morawiecki powiedział, że od 40 lat marzy o zburzeniu Pałacu Kultury. Morawiecki stwierdził, że jest to relikt panowania komunizmu, który powinien zniknąć z centrum Warszawy, a na jego miejscu powinny powstać piękne budynki. I zaczęło się! Po tym kopnięciu w klatkę opozycyjne małpy dostały fioła. Fioł osiągnął takie natężenie, że były minister od lampki Siemoniak i antyreparacyjny prezydent Warszawy in-spe Trzaskowski polecieli sprawdzać, czy PKiN jeszcze stoi.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Do obrony stalinowskiego potworka architektonicznego przyłączyli się też KODziarze, którzy gotowi są otoczyć PKiN kordonem z własnych ciał. Taką wzruszająca deklarację złożył przedstawiciel „społeczności studenckiej” z Uniwersytetu Warszawskiego, który pomysł zburzenia Pałacu im. Stalina nazwał „faszystowskim” oraz zadeklarował, że z PKiN związane są „najcudowniejsze chwile naszego dzieciństwa”.

Natomiast osobnik z KOD o imionach Ryszard Elżbieta oświadczył/oświadczyła, że jako mieszkaniec/mieszkanka wsi „obowiązkowo musi zaliczyć PKiN” podczas każdej wizyty w stolicy. Dlatego pałacu zburzyć nie pozwoli, bo na jego widok „wracają wspomnienia z dzieciństwa” i chce zabrać tam wnuki. Jak widać, idee Lenina wiecznie żywe są, a opozycja totalna i KOD-czubki będą ich bronić do ostatniej kropli krwi.

Źródło: twitter

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. goj mówi

    Czy bycie studentem nie zobowiązuje do robienia mniejszej ilości błędów? Potem rośnie taka „elyta” światłych ludzi, którzy nigdy nie słyszeli o zdaniach złożonych. To pokazuje, ile warte jest w Polsce wykształcenie.

  2. monna mówi

    Nastepnym razem nieh ta kobieta zapakuje dzieci wnuki i rusza do Rosji tam takich budowli dostatek

  3. Waldemar mówi

    Pamiątka po Józefie Stalinie powinna być zburzona, ale to są ogromne koszty.
    Pieniądze są potrzebne odnawiane domów na warszawskiej Pradze na mieszkanie dla młodych itd.
    Chyba, że znajdzie się amerykański inwestor, który wybuduje drapacze chmur i koszty rozbiórki wliczy w koszty budowy, a poza tym sala kongresowa nie potrzebna. Stadion narodowy wypełni pustkę i przejmie wszystkie imprezy i zjazdy. Znam wszystkich tych komunistów na trybunie i pamiętam jak wyprowadzano sztandar PZPR z sali kongresowej i to może być powodem zburzenia Pałacu Kultury i Nauki. Czy młody Morawiecki jest taki hojny ? Jeszce poczekajmy jeszcze się nie spieszmy są inne priorytety kochany PiS- ie

  4. goj mówi

    Jestem przeciwny wyburzaniu Pałacu. To jest symbol Warszawy i coraz mniej kojarzy się komunizmem. Ja chyba nigdy nie miałem takich skojarzeń. Nie przesadzajmy z tą dekomunizacją, bo zaczniemy przypominać muzułmanów, którzy burzyli w swoich miastach rzeźby, czy jakieś średniowiecze, gdzie się paliło książki, albo UE, gdzie się niszczy kościoły i krzyże. My w końcu z tą ciemnotą walczymy, czy się na niej wzorujemy?

    1. Katarzyna TS mówi

      Zwrotem „to jest symbol Warszawy” przekonałeś mnie, że PKiN należy zburzyć.

    2. Yemmmal mówi

      A symbol Malborka Zamek KRZYŻACKI???? A cmentarze żołnierzy NIEMICKICH z II wojny – najeźdźców? NIEMIECKI obóz koncentracyjny? Kolejka jest duża (dobrze że autostradę po Hitlerze w końcu rozebrano i wybudowano nową. ) A komusze tytuły „naukowe”? Emerytury za staż pracy w PZPR?

    3. JMP mówi

      Glupiaś babo! Nic dodać, nic ująć

  5. Matiizzz mówi

    A po Krzyżakach zamek stoi. Bez przesadyzmu – zabytek to zabytek. Nawet obóz koncentracyjny stoi bo coś symbolizuje. Bierzmy się za budowanie bo nic nie zostanie a różne mendy zaKODowane wszystko wykorzystają – widzą że w sprawie burzenia symboli zdania są podzielone to dają do pieca. Nie dawajmy powodów do prowokacji i wzmacniania KOD-owskich chwastów.

  6. LucyLucenta mówi

    Świetny pomysł takich kości trzeba rzucać wiele i w rożnych miejscach, aby rozproszyć siły naszych wrogów i spowodować, by zajmowali się sprawami błahymi w w 100 rożnych miejscach

  7. JMP mówi

    Czy się komu podoba, czy nie, PKiN to największy w Polsce budynek użyteczności publicznej, który napewno dobrze zapisał się w życiu już ponad dwóch pokoleń Polaków, zwłaszcza od strony takich dziedzin jak sport, edukacja, nauka, technika, różne rodzaje sztuki, itp. Mania i zapał w niszczeniu wszystkiego, co ma jakikolwiek związek z minionym ustrojem, są dla mnie przerażające. Jeśli to wszystko w końcu zostanie zrealizowane czym będą Polacy różnić się od Talibów? W Szwajcarii, jednym z najlepiej zarządzanych i najbardziej demokratycznych krajów na świecie, tego typu decyzje zapadają na podstawie wyników referendów. Dlaczego nie możnaby przeprowadzić referendum w Warszawie i zapytać o zdanie jej mieszkańców? Jeśli okażą się neandertalami i powiedzą “tak”, proszę bardzo. Mówi się trudno. Tylko co i kiedy zostanie na jego miejsce zbudowane? Może jeszcze kilka tandetnych centrów handlowych, trochę biurowców, może jeszcze jeden „Żagiel”? A gdzie podzieje się to wszystko, co teraz w Pałacu jest? Zresztą może to wszystko jest w nowej rzeczywistości niepotrzebne i tylko starym jak ja wydaje się, że ma to jakąś wartość? Podobno na postawie porównań “ilorazu inteligencji” na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat staje się niezaprzeczalnym faktem, że ludzie stają się coraz głupsi. Zburzenie PKiNu byłoby doskonałym tego potwierdzeniem.

  8. Lolek mówi

    Nie chodzi o pałac kultury, ale o miejsce po nim. Morawiecki już naobiecywał swoim pobratyńcom plac, więc każdy powinien być przeciw, zawsze można zmienić kształt, elewacje, ale jak podarują pejsatym plac, to sobie możecie protestwać do woli.

  9. Pan Kracy mówi

    Artur Kowalczyk – sympatyk KOD-omitów: „Mamy zamiar zrobić SPONTANICZNY protest…”

    Mam jedno pytanie: jak się planuje coś spontanicznego? Chyba tylko środowiska KOD-omickie z UW tak potrafią…

  10. mijo mówi

    Żaden to PKiN. Ten potworek architektury to dla mnie Szalet Kultury i Nauki. Chodzę tam tylko i wyłącznie za potrzebą fizjologiczną. Oj żeby jeszcze budynek pewnej redakcji zamienić na szalet miejski. A jaka satysfakcja były była tam chodzić.

  11. Ret mówi

    Te tweety „KODU” zaprezentowane w artykule są pisane przez jednego człowieka – ten sam styl, ten sam skład i charakter… propaganda na całego. Może my również powinniśmy pozakładać po 20 kont i pisać kontr argumenty? Totalna walka z wiatrakami, albo raczej słupami 🙂

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.