Jacek Międlar o braku nazwisk księży-pedofilów w ministerialnym rejestrze: „To skandal!”

Jacek Międlar "Moja walka o prawdę"/ fot. youtube
7

– Rejestr pedofilów ma chronić dzieci przed dewiantami. Zwłaszcza tymi, którzy mają ułatwiony kontakt z dziećmi. Ułatwiony kontakt mają pedagodzy, w tym księża. Fakt, że w rejestrze nie znajduję nazwisk pedo-księży, którzy dziś prowadzą katechezę i grupy duszpasterskie to SKANDAL! – tak Jacek Międlar komentuje na Twitterze informację o braku nazwisk księży pedofilów w rejestrze opublikowanym przez Ministerstwo Sprawiedliwości.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Jacek Międlar od dawna alarmuje, że problem jest poważny, a kapłani-pedofile są chronieni przez kościelne homo-lobby. W listopadzie 2017 r. pisał na Twitterze: „Ks. Daniel Ł.-pedofil ze Zgr. Ks. Misjonarzy. Razem studiowaliśmy. Wiele razy zgłaszałem, że to zbok. Jemu mówiłem to w twarz. Przełożeni nie reagowali, a mnie upominali. że wyzywam kolegę. Za ewangelizację poszedłem do klasztoru. Pedofil bez kary siedzi w domu”.

Do sprawy braku nazwisk księży-pedofilów w ministerialnym rejestrze odniósł się również wiceszef Ruchu Narodowego, Krzysztof Bosak. – Jeśli osoby prawomocnie skazane za zmuszanie dzieci/młodzieży do seksu nie są w publicznym rejestrze pedofilii to jaki ten rejestr ma sens? Nie jest ważne czy ksiądz czy świecki – jeśli dana osoba wykorzystała seksualnie kogoś poniżej 15. roku życia to czemu to ma być ukrywane? – napisał Bosak na Twitterze.

Dlaczego nazwisk księży nie ma w rejestrze pedofilów? W rozmowie z Marcinem Makowskim opublikowanej na portalu Wirtualna Polska sprawę wyjaśnia Sebastian Kaleta z Ministerstwa Sprawiedliwości: „Tak zwany rejestr pedofilów nie posiada żadnego rozróżnienia ze względu na wykonywany zawód skazanego. Liczy się wyłącznie fakt popełnienia konkretnego przestępstwa, wskazanego w ustawie o rejestrze pedofilów. (…) Dlaczego mamy do czynienia z podobną sytuacją powinny odpowiedzieć konkretne sądy, bo to orzeczenia sądów są podstawą umieszczenia w rejestrze”.

Kaleta poinformował też, że „nieoficjalnie dochodzą do niego głosy”, iż w niejawnej części rejestru znajdują się nazwiska duchownych skazanych za przestępstwa na tle seksualnym. „W mojej opinii precyzyjnej informacji na ten temat może udzielić polski Episkopat” – mówi Kaleta.

Źródło informacji i cytatów: twitter, wp.pl

Przeczytaj też:

Tylko u nas! Szokujące fakty i SMS-y z seksafery w kurii wrocławskiej

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Zbulwersowany mówi

    Nazwiska to jedno, ale o wiele ważniejsze jest ich pochodzenie minimum do trzeciego pokolenia wstecz. Myślę, że to bardzo wiele by wyjaśniło.

    1. Jagna mówi

      Dokładnie! Masońskie żdostwo od dziesięcioleci rozwala KK od środka!

  2. sten mówi

    Jedynym ratunkiem na pedofili w KK jest różaniec Nic innego , tak tak tylko mocny różaniec pomoże !!! Założony na szyje zboka i dokręcony kołkiem

  3. Jacek NH mówi

    „16 lat temu mieliśmy sprawę abp. Juliusza Paetza, która nigdy nie została wyjaśniona. Tak kryto, tak tuszowano tę sprawę, że do dziś nikt nic nie wie” – w polskim Kościele istnieje lobby homoseksualne. „Jest to lobby może nieliczne, ale bardzo wpływowe”

    1. z-k mówi

      „Mieliśmy sprawę” bo Arcybiskup był przeciwny dniom judaizmu itp żydowskim szopkom w Kościele a wyjaśniać nie było co. Sprawę ks. Jankowskiego nawet wyjaśniono ale nie sprostowano, nie przeproszono lecz zaszczuto

  4. Jacek NH mówi

    Arcybiskup Filadelfii Charles Chaput zaapelował do papieża Franciszka, by ten odwołał zapowiedziany na październik synod biskupów poświęcony młodzieży. Jak ocenił, w związku z ujawnianymi skandalami, „biskupi nie mają żadnej wiarygodności, by podjąć ten temat”.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.