Indie: muzułmańscy sąsiedzi podpalili niemuzułmanina. Rodzina ofiary: „planowali spalić nas wszystkich żywcem”

„Religia pokoju” w każdym zakątku świata funkcjonuje podobnie. Mieszkaniec Indii o imieniu Dhan Prasad Ahirwar został podpalony przez swoich muzułmańskich sąsiadów w dzielnicy Sagar Madhya Pradesha. Po trzech dniach został przeniesiony do Gandhi Medical College w Bhopalu. 21 stycznia przetransportowano go samolotem do szpitala w New Delhi. 24-letni mężczyzna z Dalit doznał oparzeń 70% ciała.

W oświadczeniu mężczyzna stwierdził, iż czterech mężczyzn z sąsiedztwa znęcało się nad jego rodziną przez wiele dni. Gdy powiedział agresorom, aby przestali, ci zaatakowali go i podpalili. Rodzina mężczyzny wyznała, iż napastnicy „planowali spalić nas wszystkich żywcem.” Jest to jeden z wielu przypadków prześladowań dokonywanych przez muzułmanów w Indiach. Zachowanie się w taki sposób budzi wstrząs w cywilizowanym świecie. Historia pokazuje jednak, iż mordowanie sąsiadów nie stanowi zbytniego problemu dla wyznawców Proroka:

Pewnej nocy mój mąż wrócił do domu i powiedział mi, że padisha wysłała wiadomość, że mamy zabić wszystkich chrześcijan w naszej wiosce i że będziemy musieli zabić naszych sąsiadów. Byłam bardzo zła i powiedziałem mu, że nie obchodzi mnie, kto wydaje takie rozkazy, byli w błędzie. Ci sąsiedzi zawsze byli dla nas mili, a jeśli odważyłby się ich zabić, Bóg by nas ukarał. Próbowałam z całych sił, aby go zatrzymać, ale on ich zabił – zabił ich własną ręką. (Sir Edwin Pears, Turcja i jej mieszkańcy, Londyn, 1911 rok)

W tym miejscu przychodzi niepokojąca konkluzja. Jeśli muzułmanie bez oporów zabijają ludzi, którzy żyją obok nich od lat – cóż powstrzyma ich przed zabiciem całkiem obcych Europejczyków, wśród których się znaleźli?

Źródła informacji: jihadwatch.org, thereligionofpeace.com

Przeczytaj również:

„Podatek od spadków i darowizn to absurd”. Berkowicz o ściganiu par młodych przez skarbówkę [WIDEO]