Czy Dudzie i Tuskowi można wierzyć? „Polska armia nie zaangażuje się w wojnę”

prezydent Andrzej Duda i prezydent Wołodymyr Zełenski/ fot. screen
19

Polskie władze zaprzeczają jakoby istniały plany wysłania polskich żołnierzy na Ukrainę do walki z Rosją. To reakcja na wypowiedź premiera Słowacji, który zdradził, że kilku członków NATO i Unii Europejskiej rozważa wysłanie żołnierzy na Ukrainę. Czy można im ufać?

W poniedziałek wieczorem w Pałacu Elizejskim zakończyły się wielostronne rozmowy plenarne poświęcone wojnie w Ukrainie. Jednak zanim w Paryżu w poniedziałek (26.02.2024 r.) spotkali się przywódcy zagranicznych krajów, głos zabrał premier Słowacji Robert Fico. W rozmowie z dziennikarzami powiedział, że „kilku członków NATO i Unii Europejskiej rozważa wysłanie żołnierzy na Ukrainę” i dodał wprost, że Słowacja nie wyśle ani jednego swojego żołnierza. Niejako potwierdził to prezydent Francji Emmanuel Macron, twierdząc, że nie należy „wykluczać” wysłania zachodnich wojsk lądowych do Ukrainy w przyszłości, choć jego zdaniem na obecnym etapie „nie ma konsensusu” w tej sprawie.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wysłanie wojsk do walki Rosją, oznaczałoby dołączenie NATO do wojny z Moskwą. Do tej tragicznej koncepcji, już w poniedziałek odniósł się prezydent Andrzej Duda.
Nie ma porozumienia w tej sprawie, żadne decyzje nie zapadły – stwierdził. Następnego dnia w podobnym tonie wypowiedział się wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk.
Nie ma takiego projektu i pomysłu w Polsce. O sprawach bezpieczeństwa powinniśmy mówić w zaciszu gabinetów, bo są to sprawy ultrawrażliwe – powiedział w Polsat News. Z kolei przed południem o tę samą kwestię był pytany premier Donald Tusk, który brał udział w posiedzeniu Grupy Wyszehradzkiej w Pradze.
Polska nie przewiduje wysłania swoich oddziałów na teren Ukrainy – stwierdził. – Uważam, że nie powinniśmy spekulować o przyszłości, czy zdarzą się takie okoliczności, które zmienią to stanowisko. Dzisiaj powinniśmy skoncentrować się, tak jak robi to rząd polski i czeski, by maksymalnie wesprzeć Ukrainę w jej wysiłku zbrojnym.

Podczas spotkania Grupy Wyszehradzkiej, w sprawie wojny z Rosją ponownie wypowiedział się premier Słowacji, niejako sugerując, że najwyższa pora, aby wojna Ukrainy z Rosją zakończyła się albo kapitulacją Ukrainy, albo traktatem pokojowym.
Tej wojny nie uda się rozwiązać w sposób zbrojny. Będziemy za dwa lata w tej samej sytuacji, co jesteśmy dziś. Rosjanie będą w tym samym miejscu, co są dziś, a my będziemy mieli dziesiątki tysięcy ofiar śmiertelnych – stwierdził szef słowackiego rządu w czasie konferencji prasowej po zakończeniu szczytu. Chwilę po tym wystąpieniu Donald Tusk zwrócił do Roberta Fico, ale mikrofon polskiego premiera był wyłączony. Reporter TVN24 Tomasz Kanik zapytał Tuska, co powiedział słowackiemu politykowi. – Powiedziałem: niech zgadnie, gdzie byłaby granica między Rosją i Ukrainą, gdybyśmy nie pomagali Ukrainie – oznajmił Tusk. Oznacza to, że Tusk nie zamierza przestać dozbrajać Ukrainy kosztem bytu polskiego społeczeństwa.

Sprawę podżegania do wojny z Rosją skomentował redaktor eMisjiTv, Piotr Korczarowski.
Wydanie rozkazu (jeszcze nie zapadł) wymarszu polskiego wojska na Ukrainę bez wypowiedzenia nam wojny przez Rosję, to zdrada stanu! A karą za to powinien być wyrok śmierci, bo taka decyzja sprowadza śmiertelne zagrożenie na cały naród polski. I najwyraźniej dlatego na terenie całej UE dawno temu zakazano tego rodzaju kar. Wiedzieli bowiem, że będą dopuszczać się czynów, które na to zasługują i pragnęli pozostać bezkarni – napisał na platformie X.

Zobacz także:

“Tusk kontynuuje politykę Morawieckiego!” Jacek Międlar gościem Sebastian Czaplińskiego [WIDEO]

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Andrzej mówi

    Nie mogą tego zrobić. NATO nie wyrazi zgody, tak jak kilka krajów UE. To było by zaangażowanie się po jednej ze stron konfliktu. Czyli wypowiedzenie wojny Rosji. Co innego jest wysłać wojska do Iraku, Afganistanu czy Kosowa przeciwko Serbom. Kraje te nie miały broni nuklearnej, a co innego przeciwko mocarstwu atomowemu. Kraj który by zdecydował się na taki krok, od razu przestał by być członkiem jednej ze struktur. NATO nie jest paktem ofensywnym, tylko obronnym. Ukraina nie jest członkiem tego sojuszu, więc było by to złamanie podstawowych praw na jakich opiera się ten sojusz.

  2. Paweł Szymański mówi

    Skoro zaprzeczają to znaczy że takie plany istnieją i zamierzają wysłać Polaków na wojnę na Ukrainie. Ukraińcy już nie maja mięsa armatniego więc czas wysłać Lacow co by walczyli za Wujka Sama i demokrację LBGTQ+.

  3. Paweł Szymański mówi

    Panie Andrzeju NATO może wysłać wojska na Ukrainę w ramach tzw misji pokojowej i humanitarnej ONZ. Więc jest podłoże prawne. Panu brak wyobraźni.

  4. Andrzej mówi

    Panie Pawle, aby wysłać taką misję, musi być zgoda członków. Wystarczy że jeden się nie zgodzi i po ptakach. Zresztą takie misje są zlecane przez ONZ. Tu też musi być zgoda członków. Polska nie może od tak sobie zadecydować, bez uzgodnienia tego z innymi.

  5. Paweł Szymański mówi

    Panie Andrzeju zgadza się podałem tylko jeden z przykładów jak się takie sprawy załatwia. Można też zrobić fałszywa flagę. Wystarczy puścić wodze wyobraźni. Obawiam się że jest kwestia miesięcy kiedy Polska weźmie udział w tej wojnie.

  6. ad mówi

    Paweł Szymański wyśle naród Lacow, chociaż wiewiórki nie doniosły, gdzie ów naród bytuje.

  7. Andrzej mówi

    Panie Pawle, sytuacja wygląda tak. Kraj NATO, może wysłać tam swoje wojska, pod warunkiem że zastrzeże iż nie jest to w ramach misji natowskiej. W tym momencie traci ochronę sojuszu, i nie może domagać sie uruchomienia artykułu 5. Po za tym polityk który by się na to zdecydował, wykopał by sobie grób. Wysłać młodych ludzi na wojnę, stracić sojusznicze poparcie? Społeczeństwa nie zgodzą się na to. Zresztą Europa nie ma czym walczyć. Brytyjczycy mają jedną dywizję pancerną, z czego na chwilę obecną, mogą wystawić jeden pułk. W innych krajach jest podobnie. Dania miała rok temu wysłać do Estonii batalion. Więc sklecili go z kilku jednostek. Niemcy w podobnej sytuacji mieli wystawić brygadę. Obiecali Bałtom, że w przypadku ataku Rosji, taka brygada zostanie wysłana za…. dwa tygodnie. Europa jest wydrenowana z amunicji i sprzętu.

  8. Paweł Szymański mówi

    Panie Andrzeju proszę pamiętać że USA wysadziło w powietrze Nord Steam i wszyscy podwinęli ogony i udają że nic się nie stało. Casus smiercionki. Takich przykładów mogę mnożyć. Pan się kurczowo trzyma zapisów na papierze a ja mam wiarę że ci psychopaci maja wyobraźnię nie od parady i wymyśla dobry pretekst abyśmy umierali za banderowców z hasłem za nasza i wasza wolność na ustach. Pytanie jest czy ten pretekst będzie wyrafinowany czy też tak prymitywny jak cep? Czas pokaże!

  9. Mariusz mówi

    Premier Grecji zdradził które kraje gotowe są na wysłanie wojsk na Ukrainę – Polska, Litwa, Łotwa, Estonia i Wielka Brytania. Duda z Tuskiem otrzymają ostateczne wytyczne w Waszyngtonie na audiencji u Biedna i niemożliwe stanie się faktem…

  10. T mówi

    Nie zazdroszczę naszym mężykom stanu sytuacji w jakiej sie znaleźli (a my razem z nimi). Na miejscu Tuska i Dudy po instrukcje do USA jechałbym pociągiem. 😉

  11. ad mówi

    Tak jest, wiara czyni cuda, a ten kiep, co w nią nie wierzy. Proste jak budowa cepa.

  12. andrzej mówi

    Tak sami im wierze jak i samemu BELZEBUBOWI !!!

  13. beno mówi

    Pytanie tytułowe (nawet, gdyby nie uznać go za prowokacyjne i zwyczajnie głupie) z oczywistych względów może mieć odpowiedź WYŁĄCZNIE przeczącą. To zupełnie jasne dla każdego świadomego Polaka i nie tylko. To po pierwsze, poza tym – należy jasno i bez żadnych niedomówień podkreślić że pokonanie Rosji w REALNYM scenariuszu (nie mrzonce) jest na ten czas niemożliwe biorąc pod uwagę zarówno jej AKTUALNY potencjał środków militarnych, a także liczbę, wyszkolenie, ducha walki i gotowość bojową armii rosyjskiej, zwłaszcza w porównaniu z tzw. „siłą i odwagą Zachodu”. Tylko idiota lub pozbawiony cech ludzkich „automat” nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji rozpoczęcia i rozwinięcia na pełną skalę 3 WŚ ( której finał wcale nie musi oznaczać pokonania Rosji), ale oznaczać będzie NA PEWNO setki milionów niewinnych ofiar, zagładę całych aglomeracji miejskich (na czele z polskimi) oraz niewyobrażalne, nierealne do oszacowania zniszczenia dużej lub bardzo dużej części planety i to w „najlepszym” przypadku. A wszystko to na skutek „zachcianki” zawładnięcia całym światem przez kilkuset najgorszych, najbardziej demonicznych bandytów jakich dotychczas
    nosi jeszcze ziemia.

  14. Adam mówi

    Jezeli Duda podejmie decyzje o wypowiedzeniu wojny Rosji zostanie pewnie odsuniety od wladzy.Pytanie jeszcze ile osob na ta wojne pojdzie.Nie moze jeden Duda decydowac o losach milionow.

  15. Anżej and Donek mówi

    Niby kto Dudę ma odsunąć od władzy? Dla większości Polaków świat kręci się wokół napełnienia koszyka w dyskoncie, zapłaty podatków i wyjazdu na urlop. Dostaniesz wezwanie, stawisz się, bo jak nie, to karnie odpowiesz. Wręczą kamasze, moro, czapkę polo i powiozą na wschód.

  16. Piotr mówi

    Te suk***yny za wszelką cenę chcą nie tylko zredukować banderowcow dla nowej szlachty że wzgórz Golan ale również Polskę chcą spustoszyć dla Dobra Planety. Zielonego Zamordyzmu Globalistow I Parchatkow

  17. Republikanin mówi

    „Jezeli Duda podejmie decyzje o wypowiedzeniu wojny Rosji zostanie pewnie odsuniety od wladzy.” – A kto miałby go od tej władzy odsunąć?

  18. Flex mówi

    W zbiorze opowiadań S. Lema „Bajki robotów” jest jedno bardzo pouczające w odniesieniu do obecnej sytuacji Polski. To historia o królu, który tworzy i rozbudowuje nowoczesną, niezwyciężoną armię. Po pewnym czasie defilady, manewry i ćwiczenia przestają mu wystarczać bo chciałby wypróbować swoje dzieło na prawdziwym polu walki. Ponieważ jego królestwo nie miało żadnych wrogów, król postanowił ich stworzyć i z zapałem to zrealizował, i wkrótce jego ukochana armia mogła sprawdzić się w prawdziwej wojnie. Myślę, że tak właśnie podświadomie rozumują POPISowi politycy. Chyba już w 2014 roku Zbigniew Bujak rozmarzył się, jak by to było pięknie, gdyby polscy żołnierze walczyli ramię w ramię z ukraińskimi przeciw Rosji. Jedno jest 100% pewne. Im większą i silniejszą armię będziemy mieli, tym większe pokusy polskich polityków i naciski „sojuszniczych” by jej użyć. Zresztą mam podejrzenie, że dzieje się to na małą skalę już od dawna i w mundurach ukraińskiego „legionu cudzoziemskiego” walczą „ochotniczo” obok anglosaskich regularne, nieduże polskie oddziały.

  19. Krzysztof mówi

    ŻOŁNIERZU POLSKI przysięga wojskowa mówi o obronie kraju – naszego kraju POLSKI i nie ma tam nic o agresji na inny kraj . Polska była jedynym z niewielu , może i jedynym krajem który nie napadł na kraj inny – pomijam małe potyczki , bo kto miał racje historia nie wyjaśnia do końca . Masz prawo odmówić agresji , natomiast nie możesz odmówić obrony Ojczyzny – wiem , bo byłem żołnierzem. Poza jednym wyjątkiem , który zbeszcześcił stolzmann vel kwaśniewski wysyłając polskie wojsko do Iraku , gdzie dokonali operacji wręcz nie możliwej dla amerykąńskich „speców ” na dodatek całość akcji przypisali sobie jak angole to , że rozszyfrowali właśnie oni ENIGMĘ co jest nie prawdą , bo zrobili to polscy matematycy . Co innego NATO tu zobowiązania są bez dwóch zdań , ale ONI ani myślą o jakiejkolwiek interwencji zbrojnej i bardzo dobrze . Nie potrzebna jest nam III wojna światowa w Europie !

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.