Cyrk! W Portugalii osoby z Covid-19 mogą przerwać izolację, żeby oddać głos w wyborach
W środę (19.01.2022) portugalski rząd ogłosił, że przebywające w izolacji osoby zakażone koronawirusem będą mogły wyjść z domu, aby oddać głos w przedterminowych wyborach, które odbędą się 30 stycznia. Oświadczenie wydano w dniu, w którym w Portugalia, która ma w pełni zaszczepione prawie 90% z 10-milionowej populacji, zgłosiła 52 549 nowych infekcji Covid-19, co stanowi najwyższą dzienną liczbę zakażeń od początku pandemii.
Minister spraw wewnętrznych, Francisca Van Dunem, powiedziała na konferencji prasowej, że wyborcy objęci izolacją powinni udać się do lokali wyborczych w godzinach od 18:00 do 19:00. Nie jest to jednak obowiązkowe. Jednocześnie minister zaleciła, aby osoby niezarażone głosowały wcześniej. Poprosiła też osoby w izolacji, aby nie korzystały z transportu publicznego, lecz udały się do lokali wyborczych na piechotę lub skorzystały z własnego pojazdu.
Osoby zarażone muszą założyć maskę, zachować dystans i mogą wyjść z domu tylko po to, aby głosować. Osoby pracujące w lokalach wyborczych otrzymają sprzęt ochronny.
Dyrektor Generalny ds. Zdrowia DGS, Graca Freitas, powiedziała, że nie będzie wyznaczonych obszarów do głosowania dla osób z Covid-19 i nie będą oni musieli przedstawiać dowodu swojego stanu zdrowia w ankietach. – To rozwiązanie polegające na wyznaczeniu czasu przeznaczonego dla tych ludzi na głosowanie zapobiegnie, nie całkowicie, ale zminimalizuje ryzyko zarażenia – powiedziała Freitas.
Jak widzicie, najlepszym lekarstwem na wirusa są wybory. Wtedy nie tylko osoby wsadzone na kwarantannę po kontakcie z zakażonym, ale również osoby przebywające w izolacji ze względu na pozytywny wynik testu, mogą wyjść z domu, aby spełnić swój obywatelski obowiązek, czyli zagłosować na tych, którzy ich w tych domach pozamykali. Gdy są wybory, to wirus jest w odwrocie i ryzyko zakażenia jest minimalne. Gdy wybrańcy narodu już przyspawają się do stołków, wtedy wirus staje się tak groźny, że trzeba wprowadzać lockdown, segregację sanitarną i pałować uczestników wolnościowych manifestacji. Przy okazji, im więcej zaszczepionych, tym więcej zakażonych. Walka z pandemią trwa!
Źródło informacji i cytatów: reuters.com
Zobacz też:
Katarzyna TS: Jak pokonać piątą falę, czyli mądrości doktora Zaczyńskiego z Rady Medycznej
Nie jest to zle, bo po drodze bez zagrozenia karami wieloletniego wiezienia beda mogli dla bliskich porobic zakupy.
My już też to przerabialiśmy. Jeden taki z długim nosem mówił: „ludzie, nie bójcie się, idźcie na wybory. Zrobiło się cieplej i wirus już nie jest taki groźny”.
No tak 'jak trwoga to do Boga’ . Ludzie powinni olać te ich wybory. Niech się sami wybierają .
Jedna wielka sciema,ludzie gdzie wy macie oczy?
Portugalia, mając niemal dwa razy tyle zakażeń, co my, ma 10 razy mniej zgonów. No, ale oni mają 90% zaszczepionych. Procent antyszczepionkowych kretynów w danym kraju przekłada się wyraźnie na sytuację.
a ich służba zdrowia opiera się te tylko na teleporadach i zamkniętych przychodniach, przerwanych kuracjach onkologicznych itp? Cymbałowi ze #szczepimysie mówimy już dziękuję