Biskup zrobił coś oczywistego. Politykom popierającym aborcję odmówił udzielania Komunii. „Proszę katechizować kolegów biskupów!”
Amerykański biskup Thomas Daly, zrobił coś, co nie mieści się w wyobraźni katolickich hierarchów w Polsce. Opublikował list, w którym podkreśla, że politycy, którzy jawnie udzielają poparcia dla aborcji, nie powinni przystępować do Komunii świętej. Na pozór bardzo oczywiste, jednak w świecie zaczadzonym relatywizmem, potrzebne było takie stanowisko biskupa.
Politycy mieszkający na terenie katolickiej diecezji Spokane, którzy z uporem trwają w swoim publicznym poparciu dla aborcji, nie powinni przyjmować Komunii bez uprzedniego pojednania się z Chrystusem i Kościołem. (…) Dzieci są darem od Boga, bez względu na okoliczności ich poczęcia. Nie tylko mają prawo do życia, ale my, jako społeczeństwo, mamy moralny obowiązek chronić ich przed krzywdą – napisał w liście do wiernych miejscowy ordynariusz diecezji Spokane, w tym miejscu powołując się na kan. 915 Kodeksu Prawa Kanonicznego.
Friends, please read my letter on the abortion legislation that has been passed in New York and considered in other states. The willful murder of unborn children is a grave evil. Let us pray for life to be protected from conception until natural death. https://t.co/uBlTkiBlJc
— Bishop Thomas Daly (@Bishop_Daly) February 1, 2019
List jest odpowiedzią na legalizację ustawy aborcyjnej w Nowym Jorku, zezwalającej na zabijanie nienarodzonych dzieci do momentu narodzin. Internauci nie kryją radości: Dziękuję biskupie, proszę katechizować kolegów biskupów – piszą użytkownicy Twittera.
Niestety, nie wszyscy hierarchowie stoją po stronie życia tak stanowczo jak czyni to bp Daly. Jeszcze kilka lat temu ordynariusz Chicago abp Blase Cupich udzielił zakazu uczestnictwa w działaniach organizacji pro-life wszystkim księżom, klerykom i zakonnicom z jego diecezji, zaś kilkanaście miesięcy temu, papież Franciszek odznaczył orderem zadeklarowaną aborcjonistkę Lillianne Ploumen.
Miejmy nadzieję, że list biskupa z diecezji Spokane poruszy serca katolickich biskupów i ci, w sprawie aborcji obejmą właściwe stanowisko.
Źródło informacji i cytatów: lifenews.com
Przeczytaj także:
Episkopat umywa ręce: „Nie jesteśmy winni krwi nienarodzonych dzieci. To sprawa PiS-u”
SZCACUN
Jeden z pięciuset. Chwała Bogu, że w USA co pięćsetny biskup jest wierny Bogu. Jest nadzieja dla nich.
Dla porządku warto przypomnieć, jak się zaczął upadek wiary katolickiej w Stanach. Biskupi zbuntowali się przeciw Papieżowi Pawłowi VI, dokładniej encyklice zakazującej antykoncepcji.
A łańcuszek potem jest prosty: antykoncepcja, pedofilia ze wszystkimi wariantami od 7 do 17 lat wieku dziecka sodomia, zoofilia, aborcja, eutanazja, a na koniec pojawia się kard. McCarrick oraz widmo infantocydii.
wolna-polska.pl – Korzenie aborcjonizmu.
No,uchronił ich od następnego grzechu.To się nazywa wielka troska!
Dlatego w Polsce przyjęcie komunii nic nie znaczy przez co niska jest tez jej wartość wynikająca tylko z tradycji , kultury. Diabły w purpurze udzielają komunii diabłom popierającym zabijanie.
Ciągle bardzo aktualny tekst eseju: https://wprawo.pl/2018/09/24/post-modernizm-kosciol-czy-jest-jeszcze-10-sprawiedliwych-6/