Bezczelne litewskie oszustwo! Z polskiego misjonarza zrobili Litwina

pomnik zaprzeczający polskości Andrzeja Rudominy/ fot. facebook
3

23 sierpnia w Goa, na zachodnim wybrzeżu Półwyspu Indyjskiego, odsłonięty został pomnik upamiętniający jezuitę i misjonarza z Wilna Andrzeja Rudominę. Kamień stanął na dziedzińcu największej katolickiej świątyni w Indiach — Katedry Sé, wchodzącej w skład zespołu obiektów sakralnych wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Napis na pomniku głosi, że Rudomina to „pierwszy Litwin, który 22 sierpnia 1625 roku przybył do Indii”. Jest to bezczelne litewskie kłamstwo. Andrzej Rudomina był Polakiem, a nie Litwinem. To zakłamywanie polskiej historii – alarmuje na Facebooku „Wileński pegaz z uśmiechem i smutkiem”.

Andrzej Rudomina urodził się w 1595 r., prawdopodobnie w Dowgieliszkach, w polskiej rodzinie szlacheckiej. Na Akademii Wileńskiej studiował teologię razem z Andrzejem Bobolą, Marcinem Rydzewskim oraz Kazimierzem Sarbiewskim. W latach 1622-1624 studiował teologię w Rzymie. Już wtedy wyrażał pragnienie udania się na Daleki Wschód, prosząc o możliwość wyjazdu do Indii. Otrzymawszy pozwolenie, Rudomina wyruszył w podróż misyjną. 22 sierpnia 1625 r. dotarł do Goa, gdzie rozpoczął pracę misyjną. W Indiach spędził dwa lata, a następnie udał się do Chin.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Rudomina zwykle pracował przy jezuickiej rezydencji, przyjmując gości i wyjaśniając doktrynę i tajemnice wiary katolickiej. Odwiedzał też chorych, głosił kazania i słuchał spowiedzi. Był kochany przez Chińczyków, którzy przekonani byli o jego świętości. W roku 1631 schorowany Andrzej Rudomina zmarł. Dziś ten polskich misjonarz jest bezczelnie zawłaszczany przez Litwinów, a polskie władze nie reagują.

Źródło informacji: facebook

Przeczytaj też:

Wicemarszałek Terlecki uderza w Polaków na Litwie: „Polska nie może być zakładnikiem swojej mniejszości”

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Jacek NH mówi

    potrzeba drugiego generała Żeligowskiego, aby skopać tyłki litewskim kłamcom

  2. Agnieszka mówi

    Przy tak antypolskim rządzie, pozbawionym jakiejkolwiek chęci promowania polskiej historii I kultury, tendencja przejmowania polskich bohaterów I twórców kultury przez Litwinów, Ukraińców I Białorusinów będzie się tylko nasilać.

  3. Andrzej mówi

    Tak już jest że sukces ma wielu ojców, a porażka jest sierotą. Do ludzi wielkich wielu się przyznaje, np. do Mickiewicza – Polacy, Litwini, Białorusini. Kopernik – my powiemy że był Polakiem, Niemcy powiedzą że to Niemiec. Na drugim biegunie np. Hitler – Austriacy jakoś nadmiernie nie podkreślają że to ich krajan, powszechnie kojarzy się go z Niemcami, czy szerzej naziści – to już powoli beznarodowcy, a Niemcy stają się powoli ich pierwszą ofiarą.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.