Policja przesłuchuje dwóch domniemanych sprawców zamachu w londyńskim metrze. 18-latek zatrzymany w Dover to Irakijczyk, który przybył do Wielkiej Brytanii jako sierota w wieku 15-lat. 21-latek to najprawdopodobniej Yahyah Farroukh, uchodźca z Syrii. W ramach śledztwa przeszukano również sklep Aladdins na Kingsley Road w londyńskiej dzielnicy Hounslow.
Second person arrested over the London tube terror attack identified as 21 year old Syrian refugee Yahyah Farroukh pic.twitter.com/RDjx6DMV1Y
— PeterSweden (@PeterSweden7) 17 września 2017
Poziom zagrożenia terrorystycznego w Wielkiej Brytanii został obniżony z krytycznego do poważnego. Oznacza to, że według oceny policji na wolności nie ma już żadnego z zamachowców odpowiedzialnych za atak w londyńskim metrze.
W zamachu na stacji Parsons Green rannych zostało 30 osób. Amber Rudd – szefowa brytyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych poinformowała, że bomba wykorzystana do ataku mogła spowodować znacznie poważniejsze zniszczenia. – Szczęściem było, że szkody okazały się tak niewielkie, choć oczywiście łączymy się myślami z ludźmi, którzy ucierpieli – powiedziała szefowa brytyjskiego MSW.
Ofiar mogło być więcej, ale na szczęście ładunek domowej roboty ładunek eksplodował tylko częściowo. Użyta w ataku bomba domowej roboty była wykonana z nadtlenku acetonu i wypełniony gwoździami, które zwielokrotniłyby liczbę poszkodowanych, gdyby doszło do pełnej eksplozji.
Źródło: bbc.com, polskieradio.pl, twitter