Wybory parlamentarne za nami. Wyniki były dość nieoczekiwane, choć praktycznie wszyscy ogłosili zwycięstwo. Prawo i Sprawiedliwość zajęło pierwsze miejsce z wynikiem 35,38% i uzyskało 194 mandaty. To o wiele za mało, aby utrzymać samodzielną większość. Przewagę mają natomiast kolejne trzy formacje: Koalicja Obywatelska (30,7%, 157 posłów), Trzecia Droga (14,4%, 65 posłów) i Nowa Lewica (8,61%, 26 posłów). Ostatnie miejsce mandatowe zajęła Konfederacja z wynikiem 7,16 % co przełożyło się na 18 mandatów poselskich.
Zaraz po wyborach rozpoczęły się deklaracje i rozmowy o utworzeniu rządu. Do dzisiaj PiS zaklina rzeczywistość i deklaruje, że Mateusz Morawiecki znajdzie w tak ukształtowanym parlamencie większość. Opozycja domaga się od Andrzeja Dudy, aby na premiera już w pierwszym konstytucyjnym kroku wyznaczył Donalda Tuska.
Tymczasem w potencjalnej koalicji nawarstwiają się już rozbieżności między poszczególnymi częściami składowymi – wszak na trzech listach wyborczych możemy się doliczyć nawet kilkunastu formacji politycznych, których założenia programowe są całkowicie rozbieżne: od kwestii podejścia do aborcji, co dzieli Lewicę i KO z PSL przez zagadnienia gospodarcze, a na detalach pokroju kredytów mieszkaniowych kończąc. Do tego dochodzą jeszcze ambicje przekładające się na rozkład sił w prezydiach Sejmu i Senatu.
Nie wiadomo jednak, czy ten rząd i parlament przetrwa cztery lata, tym bardziej, że stanie naprzeciw prezydenta Dudy, którego weta nie będzie mógł obalić, mając za mało głosów w Sejmie.
W tle wojny o władzę, toczy się wewnętrzna wojna w Konfederacji, gdzie trwa poszukiwanie winnych słabego wyniku wyborczego. Obecnie miano głównego winowajcy przypadło Januszowi Korwin-Mikke, którego wypowiedzi w końcówce kampanii miały się przyczynić do wyniku mocno poniżej oczekiwań i sondażowych prognoz. Korwin-Mikke, który w Sejmie się nie znalazł, grozi założeniem nowej partii, a jako winnego słabego wyniku Konfederacji wskazuje szefa sztabu wyborczego, Witolda Tumanowicza. Wody w usta nabrali współprzewodniczący: Krzysztof Bosak i Sławomir Mentzen, natomiast chętnie na temat wyborów wypowiada się pociągający zakulisowo za sznurki Przemysław Wipler, którego wypowiedzi zarówno przed jak i po wyborach są wyrazem kursu „centrowego”, nieakceptowalnego dla twardego elektoratu Konfederacji.
W tle krajowego piekiełka ma miejsce prawdziwe piekło w Strefie Gazy. Po ataku bojowników Hamasu na Izrael 7 października, siły państwa położonego w Palestynie rozpoczęły działania zbrojne, bombardując enklawę zamieszkaną przez 2 miliony ludzi, którzy zostali odcięci od dostaw gazu, wody i prądu, a obecnie nie mogą się nawet wydostać z oblężonego terytorium. Każdego dnia giną tam dziesiątki ludzi, lecz państwa, które wcześniej zdecydowanie zareagowały na rosyjską agresję na Ukrainę, teraz zdają się zupełnie milczeć. Jednocześnie do walki przeciw Izraelowi włączył się libański Hezbollah oraz jemeńscy Huti. Z kolei izraelskie polityczne lobby „jastrzębi” od dawna dąży do rozprawy nie tylko z Palestyńczykami, ale też do uderzenia na Iran, co grozi światowym konfliktem.
O tych wydarzeniach, jakie wstrząsnęły Polską i światem w ubiegłym miesiącu już dziś w kolejnym programie z cyklu: „Komentarz Konieczny!” opowiedzą: Kamil Klimczak i Piotr Korczarowski.
Donald TUSK Cd??? Sprzedam Polskę – msp.gov.pl Aktualizacja: 2010-05-16 Minister skarbu PO/PSL “Jacek Rostowski” obywatel Wielkiej Brytanii – Jan Vincent-Rostowski (Rothfel) zamieścił w tygodniku “The Economist” ogłoszenie o sprzedaży ponad 670 polskich spółek z ponad 40 sektorów gospodarki. Ogłoszenie polskiego Ministerstwa Skarbu Państwa w “The Economist”, 8-14 maja 2010 r. ( Katastrofa Smoleńska 10.04.2010r?.) Nie pamiętał o aferze Amber Gold i 19 tysiącach oszukanych Polakach bo Europa była w “kryzysie”. Dlatego przygotowali wyprzedaż Polski i stworzenie Zielonej Wyspy (dla kogo) bez milionów Polaków, którzy za chlebem wyjechali? Gdzie są kioski RUCH i ludzie tam pracujący? Z czego żyją rolnicy, jeżeli nie uprawiają buraków bo wyprzedano cukrownie, nie żyją z uprawy maku a narkomanów(ilu?) nie oddają mleka bo mleczarni brak? Gdzie są polskie zakłady przetwórcze by mieli godne dochody z uprawy zboża, owoców , warzyw? Polskie małe sklepy zastąpiły obce hipermarkety – czy jest tyle polskich w UE by pracowały na dobro Polaków?
Wipler to przede wszystkim konformista (a nawet człowiek sowiecki) a nie żadne „centrum”.
Cholera zastąpi dżumę, ale wciąż będzie ten sam covid. ściśnięci między niemieckim ekspansjonizmem (polityczno – gospodarczym), rosyjskim agresjonizmem (militarnym) oraz USRaelskim imperializmem. Pozbawieni elit o niekwestionowanych autorytetach. Judzeni i szczuci na siebie. 38 mln obywateli tego terytorium mieniących się Polakami nie potrafiło przez 30 lat wykrystalizować przywódcy na miarę Wiktora Orbana. Do koryta Polska wpuszczamy ciągle zalęknionych i zakompleksionych wasalików szukających zagranicznych sutenerów, którzy otoczą ich opieką i zdejmą odpowiedzialność. Minął już prawie miesiąc od wyborów, a w mediach wciąż bz. lansowane te same mordy i opcje polityczne. Konfederacja jak była sekowana tak jest dalej i nic tu się nie zmieni. Banda czworga będzie ją izolować, od prezydium sejmu począwszy. Jak chce dotrzeć skutecznie do ludzi chodzących na wybory to nie TikTokiem i lajkami a bezpośrednimi kontaktami i pracą u podstaw. W najbliższych latach nie będzie łatwo, ale najważniejsze jednak to pamiętać, że „jeszcze Polska nie zginęła kiedy my żyjemy”!