Świecki odpowiada na „pytanie synodalne”: Czym jest katolicyzm?
Pytanie zadane w tytule może wywołać zdziwienie. Czy można w krótkim felietonie odpowiedzieć na tak fundamentalne zagadnienie?
Z pewnością warto spróbować. Wychodzę z założenia, że każdy katolik powinien znać odpowiedź na to pytanie.
Z Credo wiemy, że Kościół jest: Jeden, Święty, Powszechny i Apostolski. Ale czy naprawdę wierzymy, że tylko Jeden – Katolicki Kościół jest prawdziwy? Tak, wierzymy!
A jednak różnie interpretowany ekumenizm i dialog z innymi religiami zdaje się podważać tę prawdę. Nie powinniśmy jako katolicy mieć żadnych wątpliwości. Mamy wierzyć w to co uznawali nasi przodkowie, w co wierzył każdy, wszędzie i zawsze w Kościele. Biada kardynałowi czy papieżowi, który by nie uznawał tej prawdy! Biada nam, jeżeli odrzucimy ten dogmat!
Powoływanie się na słowa Pana Jezusa, aby wszyscy stanowili jedno jako argumentu za uznaniem, że Kościół stanowi jedno z heretykami i schizmatykami, jest aberracją. To odstępcy złamali jedność, a nie Kościół, który jest Mistycznym Ciałem Chrystusa.
Żaden synod lub sobór nie może podważyć prawd wiary, ponieważ zaprzeczyłyby samemu swojemu zwołaniu. Sobory mają prawo bronić depozytu wiary, ale nie mogą zastąpić go czymś innym.
Tak, papież i sobór cieszą się wielką powagą wśród wiernych, im bardziej jednak odbiegają od Tradycji, tym bardziej rujnują swój autorytet. Czym zatem jest Tradycja?
Tradycja jest niepisanym depozytem wiary przekazanym nam przez Apostołów i zachowanym przez Ojców i Doktorów Kościoła.
Z czego wynika prymat Tradycji nad innymi źródłami teologii? Jest ona starsza od Pisma Świętego, Kościół bowiem już istniał przed spisaniem Nowego Testamentu. Co więcej na jej straży stali Apostołowie, którzy nie wszystkie prawdy wiary zachowali na piśmie, a jednak przekazali je swoim następcom. Jako przykład za świętym Tomaszem z Akwinu można podać słowa modlitwy eucharystycznej, którą Chrystus przekazał Apostołom po zmartwychwstaniu, a której nie ma w całości w Piśmie Świętym! Jak bardzo więc pobłądzili reformiści liturgii rzymskiej, kiedy wprowadzili w tym zakresie dowolność i obok kanonu rzymskiego dopuścili inne modlitwy eucharystyczne zaczerpnięte z orientalnych tradycji lub jeszcze gorzej pisane na kolanie (co sugerują niektórzy liturgiści)?
To Tradycja jest zatem regula fidei, kto ją porzuca, ten de facto występuje z Kościoła. Świadczy o tym żywot świętego Atanazego, był on potępiony przez biskupów, którzy popadli w arianizm. A jednak wierność ortodoksji uchroniła go przed apostazją, jakiej dokonali jego bracia w biskupstwie.
Pasterze, którzy nie dbają o ciągłość i zgodność nauczania katolickiego, wystawiają swoje owieczki na pewną zgubę w oceanie nowości. Duch Święty czuwa nad Kościołem i z pewnością nie pozwoli, żeby cała wspólnota popadła w odmęty herezji. Pytanie tylko jak wielka będzie liczba wiernych Jego głosowi? Możliwe, że zaledwie garstka biskupów zachowa Tradycję Apostolską! Odstępstwo Rzymu będzie jedną z oznak czasów ostatecznych, co już zasugerował św. Paweł w Liście do Tesaloniczan (2 Tes 2, 1-12). Apostoł Narodów co prawda nie użył nazwy konkretnego miasta, Stolica Piotrowa jest jednak wyznacznikiem dla całego Kościoła.
Katolicyzm jest zatem przede wszystkim wiernością Tradycji!
Przeczytaj także:
Amen
Katolicyzm nie jest dodatkiem do Polskości,ale stanowi jej istotę-Roman Dmowski.
Żeby zarysować problem można przedstawić dwa cytaty. Jeden z odpowiedzi Franciszka na dubia kardynalskie, a drugi z kazań świętego Proboszcza z Ars. Przepaść przerażająca:
1. Franciszek – Kapłaństwo powszechne wiernych i kapłaństwo urzędowe lub hierarchiczne” „różnią się istotą” (Ekumeniczny Sobór Watykański II, Konstytucja dogmatyczna Lumen gentium, 10). Nie jest dobrym pomysłem dowodzenie istnienia różnicy w stopniu, która implikuje uznanie kapłaństwa powszechnego wiernych za coś „drugiej kategorii” lub posiadającego mniejszą wartość („niższy stopnień”). Obie formy kapłaństwa oświecają się wzajemnie i wspierają.
2. Św. Proboszcz z Ars – Kapłan jest człowiekiem, który otrzymał od Boga wszystkie jego władze. »Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam« – rzekł Pan do pierwszych kapłanów (J 20,21). »Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!« (Mk 16, 15). »Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi« (Łk 1O, 16).
Kiedy kapłan udziela wam rozgrzeszenia, nie mówi: »Bóg ci przebacza«, lecz »Ja odpuszczam tobie grzechy«. Podczas konsekracji nie mówi: »Oto Ciało Pana«, lecz mówi »Oto Ciało moje«. Gdyby nie było sakramentu kapłaństwa, nie mielibyśmy Pana wśród nas. Kto bowiem włożył Go do tabernakulum? Kapłan. Kto przyjął wasze dusze do Kościoła, kiedyście się narodzili? Kapłan. Kto karmi je, by miały siłę do ziemskiego pielgrzymowania? Kapłan. Kto przygotuje je, aby mogły stanąć przed Bogiem wykąpane we Krwi Jezusa Chrystusa? Kapłan. Zawsze kapłan. A kiedy dusza popadnie w grzech śmiertelny, kto ją wskrzesi do życia? Kto przywróci jej spokój sumienia? Tylko kapłan. Nie znajdziecie żadnego dobra, które pochodzi od Boga, żeby za nim nie stał kapłan.
Spróbujcie wyspowiadać się przed Matką Boską albo przed którymś z aniołów. Rozgrzeszą was? Nie. Czy mogą dać wam ciało i krew Pańską? Nie. Najświętsza Maryja Panna nie ma władzy sprowadzenia swego Syna do hostii. Choćby stanęło przed wami dwustu aniołów, nie mają oni władzy odpuszczenia wam grzechów. Jedynie kapłan ma władzę powiedzieć wam: »Idź w pokoju, przebaczam ci«. Kapłaństwo jest naprawdę czymś bardzo wielkim. Kapłan zrozumie siebie dobrze dopiero w niebie. Gdybyśmy rozumieli na ziemi, czym jest kapłaństwo, umarlibyśmy nie z przejęcia, lecz z miłości. (…) Kapłan nie jest jednak kapłanem sam dla siebie. Sam sobie nie może udzielić rozgrzeszenia. Nie może sam sobie udzielić żadnego sakramentu. Kapłan nie żyje dla siebie, żyje dla was. (…) Kiedy ktoś chce zniszczyć religię, najpierw atakuje kapłanów, gdyż tam, gdzie nie ma kapłana, nie ma już ofiary Mszy Świętej, nie ma kultu Bożego. (…) Kapłaństwo jest umiłowaniem Serca Jezusa. Kiedy spotykacie kapłana, zawsze myślcie o Jezusie.
Przyczyną upadku kapłana jest brak skupienia podczas Mszy świętej! – mówił św. Jan Maria Vianney.
„Jeden, Święty, Powszechny i Apostolski.” – ani jeden, bo sekt neochrześcijańskich jest od groma i ciut ciut, a wszystkie je łączy nieautoryzowana działalność przez mesjasza, który zapowiedział, że dopiero On sam na Ap. Piotrze zbuduje Swoją eklezję… jest śwynty, czyli bluźnierczy bo jest tylko jeden byt we wszechświecie święty i to jest Duch Św.; ani powszechny bo zło i satanizm nie są powszechne i ani apostolski bo żaden Ap. nie założył tej żałosnej organizacji lucyferiańskiej – nawet jebnięty pawełek, zwany śwyntym przez szaleńców katolskich, tudzież 13 apostołem jeszcze nie miał takiego rozmachu… dopiero bandzior i morderca, czyli cesarz rzymski Konstantyn potrzebował mięsa armatniego do walki o interesy prostytutki rzymskiej, to założył „Jeden, Święty, Powszechny i Apostolski.” z sekciarskim uzurpatorem woli Mesjasza jako pontifexem maximusem..
…ile wpisów P. Międlar mamy jeszcze znosić tego gówna katolskiego? proszę się w końcu określić – nie można służyć dwóm panom: albo lucyfer i jego KK, albo oczekiwanie na przyjście Pantokratora…
DSA skończ marudzić pod każdym moim tekstem, ponieważ to się już robi nudne, już wystarczy mi, że Jehowici chodzą po domach w mojej okolicy, zaskakuje mnie jedno, że wybierają na cały blok tylko moje mieszkanie, ponieważ mam napisane na nim K+M+B 2023, inne mieszkania nie mają tego napisu. Jak rozumiem herezje głosić należy tylko katolikom? Śmiechu warte są te wasze teorie.
„Czym jest katolicyzm?
Odpowiedź jest jednoznaczna i prosta: SZAMBEM. ☹️
@Paweł
Nie zniżaj się do poziomu na którym będzie Ci duszno! Nie „Jehowici” a „Świadkowie Jehowy”.
Nie idź śladem ludzi, którzy innych traktują z góry. Ze mną też próbowali i skończyło się rozejściem w przyjaznej atmosferze, choć „nawrócić” mnie rady przez dosyć długi czas nie dali a pracowaliśmy w jednej brygadzie.
Chcą tak żyć? Niech sobie żyją! Często widuję ich „posterunki” dziś już wyposażone w wózeczki. Stoją i nic mi do tego. Wolę to, od rozwrzeszczanych „inkubatorów” bluzgających i tryskających prymitywną głupotą.
Ten tu rozpychający się ze swoimi racjami element to jakiś wybryk, błąd w programowaniu więc należy to zwyczajnie ignorować.
Ale w sumie ja nie o tym.
Chodzi mi o pytania zadane Franciszkowi przez pięciu kardynałów (Dubia) a właściwie o papieską odpowiedź.
Kardynał Caffarra zastrzegł, że „Podział, który już istnieje w Kościele jest przyczyną tego listu, a nie jego efektem. W ciągu ostatnich miesięcy, w niektórych bardzo podstawowych kwestiach dotyczących sakramentów, takich jak małżeństwo, spowiedź i Eucharystia, a także życia chrześcijańskiego w ogóle, biskupi wypowiadali całkowicie przeciwstawne twierdzenia. Obecnie kolejne diecezje otwierają się na udzielanie sakramentów rozwodnikom bez jednoznacznego wymogu zachowania wstrzemięźliwości płciowej. Wcześniej możliwość taką dopuścili biskupi niemieccy, ostatnio zaś diecezja rzymska i hierarchowie z Malty”.
Odpowiedź Franciszka jest delikatnie mówiąc zaskakująca zwłaszcza w świetle dogmatu o nieomylności papieskiej a zwłaszcza ta udzielona na Dubium drugie dotyczące twierdzenia, że powszechna praktyka błogosławienia związków osób tej samej płci byłaby zgodna z Objawieniem i Magisterium:
„Z drugiej strony, chociaż istnieją sytuacje, które z obiektywnego punktu widzenia nie są moralnie akceptowalne, wspomniana już miłość duszpasterska wymaga od nas, abyśmy nie traktowali innych ludzi, których wina lub odpowiedzialność może być złagodzona przez różne czynniki, które wpływają na subiektywną poczytalność”…
Pamiętasz jak broniłeś dogmatu?
Hammurabi nie rozumiesz dogmatu o nieomylności papieskiej, papież jest nieomylny ex catedra, ale ex catedra może orzec tylko coś co jest już zwyczajnym nauczaniem Kościoła od wieków, czyli nie może wprowadzić błogosławieństwa par lgbt. Ex Catedra jest nadzwyczajną formą nauczania tego w co wierzyli wszyscy chrześcijanie od wieków. Co do świadków Jehowy, to nie ja do nich chodzę, tylko oni chodzą po chrześcijańskich domach rozsadzać bakcyl niewiary, podważają boskość Jezusa, a więc z Antychrysta są nie z Boga.
P.S. Proszę nie wypowiadaj się o dogmatach, których nie rozumiesz. Na prawdę to są podstawy. Obecne magisterium papieskie jeżeli jest sprzeczne z Tradycją, to jest warte tyle co mech z paprociami.
Dobra Hammurabi, wyłożę kawę na ławę:
1. Magisterium Kościoła jest nieomylne. Do tego konieczne są jednak określone warunki – w przeciwnym przypadku nie można wykluczyć możliwości zaistnienia błędu. Nie każda wypowiedź czy kazanie papieża bądź biskupa, nie każda papieska encyklika są więc nieomylne, ale nieomylność dotyczy tylko tych wypowiedzi, które w specjalny sposób deklarują swoją nieomylność.
2. frg dogmatu – Za zgodą świętego Soboru nauczamy i definiujemy jako dogmat objawiony przez Boga, że Biskup Rzymski, gdy mówi ex cathedra – tzn. gdy sprawując urząd pasterza i nauczyciela wszystkich wiernych, swą najwyższą apostolską władzą określa zobowiązującą cały Kościół naukę w sprawach wiary i moralności – dzięki opiece Bożej przyrzeczonej mu w osobie św. Piotra Apostoła posiada tę nieomylność, jaką Boski Zbawiciel chciał wyposażyć swój Kościół w definiowaniu nauki wiary i moralności. Toteż takie definicje są niezmienne same z siebie, a nie na mocy zgody Kościoła.
3. Tak papież ma władzę nieomylność, ale tylko kiedy na to wyraźnie i uroczyście wskazuje, Franciszek ani razu się w ten sposób nie wypowiedział, więc nie siej zamętu.
Były przypadki gdy papież był wprost potępiany przez sobory i własnych następców: W 638 roku Honoriusz wdał się w spór pomiędzy patriarchą Konstantynopola Sergiuszem I, a patriarchą Jerozolimy Sofroniuszem I. Sergiusz, chcąc pogodzić monofizytów egipskich z Kościołem Rzymskim zdecydował się rozstrzygnąć kwestię dwóch natur Chrystusa wprowadzając monoteletyzm, czemu stanowczo sprzeciwił się Sofroniusz[2]. W celu zakończenia sporu zwrócono się z prośbą do Honoriusza, który nie był zbyt obeznany z teologią grecką[2]. W swoim liście stwierdził, że należy poprzeć ten drugi pogląd (monoteletyzm), co doprowadziło do tego, że na soborze w Konstantynopolu papież został potępiony i uznany za heretyka.
@ Paweł
Potrafię czytać ze zrozumieniem. Cytat: „swą najwyższą apostolską władzą określa zobowiązującą cały Kościół naukę w sprawach wiary i moralności – dzięki opiece Bożej przyrzeczonej mu w osobie św. Piotra Apostoła posiada tę nieomylność, jaką Boski Zbawiciel chciał wyposażyć swój Kościół w definiowaniu nauki wiary i moralności”…
Natomiast w liście o którym wspomniałem, hierarchowie ubolewają nad wielkim podziałem Kościoła w kwestii moralności wywołanym papieską ADHORTACJĄ Amoris laetitia”. „I tak się dzieje – jakże bolesne jest to obserwować! – że to, co jest grzechem w Polsce jest dobre w Niemczech, to co jest zakazane w archidiecezji filadelfijskiej, jest dozwolone na Malcie”…
Podział Kościoła na naszych oczach? Tego Jednego, Świętego, Powszechnego i Apostolskiego?
Podział, czy tylko rysa grożąca pęknięciem?
Pierwsze pytanie dotyczyło kwestii dopuszczenia do Komunii Świętej rozwodników żyjących w związkach niesakramentalnych.
Kolejne zagadnienie dotyczyło pkt. 304 i encykliki Veritatis Splendor świętego Jana Pawła II. Duchowni pytali, czy nauczanie zawarte w tej encyklice, oparte na Piśmie Świętym i Tradycji Kościoła, a mówiące o istnieniu bezwzględnych norm moralnych, które zakazują czynów wewnętrznie złych i są wiążące bez wyjątku, wciąż jest aktualne?
Trzecie pytanie dotyczyło pkt. 301. Kardynałowie chcieli się dowiedzieć, czy nadal można twierdzić, że osoba, która żyje w kolejnym związku cywilnym dopuszczając się cudzołóstwa – a więc sprzeniewierzając się Przykazaniom Bożym – znajduje się w obiektywnej sytuacji grzechu ciężkiego nawykowego?
Czwarte pytanie dotyczyło punktu 302 („okoliczności łagodzących moralną odpowiedzialność”) cudzołożnika. Duchowni zapytali, czy wciąż aktualne jest nauczanie encykliki „Veritatis Splendor”, zgodnie z którym „okoliczności lub intencje nie mogą przekształcić czynu ze swej istoty niegodziwego ze względu na swój przedmiot w czyn „subiektywnie” dobry lub taki, który można by było bronić ze względu na wybór?
I jako piąte padło pytanie, czy ważne jest nauczanie zawarte w encyklice Jana Pawła II „Veritatis Splendor,” która wyklucza twórczą interpretację roli sumienia i podkreśla, że sumienie nie może być uprawnione do uzasadniania wyjątków od bezwzględnych norm moralnych, które zakazują czynów wewnętrznie złych ze względu na ich przedmiot?
Kardynałowie oczekiwali jasnej, jednoznacznej odpowiedzi, która rozwieje narastające wątpliwości wiernych. Duchowni wyjaśnili, że nie chodzi jedynie o „dostęp do Najświętszej Eucharystii dla tych, którzy obiektywnie i publicznie żyją w sytuacji poważnego grzechu i zamierzają pozostać w niej, ale także koncepcję moralnego sumienia sprzecznego z Tradycją Kościoła”.
Przykładowo argentyński biskup Angel José Macin z diecezji Reconquista, odprawił specjalną Mszę dla rozwodników, żyjących w nowych cudzołożnych związkach, w których wszystkich zachęcał do przystąpienia do Komunii świętej.
Wytyczne sprzeczne z nauczaniem Kościoła wydały episkopaty m.in. Argentyny, Malty, Niemiec czy Belgii. Jedynie biskupi w Kanadzie i Polsce wydali oświadczenia, z których można wywnioskować, że zabraniają rozwiedzionym osobom, żyjącym w kolejnych związkach, przystępowania do Komunii świętej.
Odpowiedzi papieskie na zadane kardynalskie pytania są – delikatnie rzecz ujmując – wymijające, pozostawiające duże pole manewru.
Adhortacja Amoris Leatitia nie jest nieomylna, gdyby tak było, to kardynałowie by nie złożyliby dubiów. Jest to zwykły dokument papieski, który należy odczytywać w kontekście Tradycji Kościoła, jak jest rozdzwięk, to problem ma adhortacja, a nie Tradycja.
…nieomylność pontifexa maximusa to kolejny satanistyczny bluzg – jak wiemy, Nauczyciel jest tylko jeden, a uczniami Jego my wszyscy; ergo każdy z nas się myli i będzie mylił, bo taka jest właśnie kolej rzeczy… tylko sekty mające swych guru nie potrafią sobie z tą prawdą poradzić (Jam jest Drogą, Prawdą i Życiem – kto słucha mnie ten będzie miał życie wieczne! – masz tu gdzieś pojebańcu katolski wspomnienie jakiegoś pontifexa, pierdzącego bluzgi ze stolca watykańskiego czy uj wie jakiego???), a sekta katolska w tym szambie wiedzie prym… strzeżcie się tych pomyleńców i satanistów…
…no i jak tam P. Międlar – wybrałeś już Pan drogę, czy dalej będzie nas Pan tutaj katował tymi debilstwami szalonego pawełka? no i czekam na przeprosiny chrześcijan – stać Pana na to? najwyraźniej nie bardzo… no to jeszcze chwilkę Panu daję…
Mt, 28, 16-20 JEZUS UKAZUJE SIĘ UCZNIOM
Ostatni rozkaz
16 Jedenastu zaś uczniów udało się do Galilei na górę, tam gdzie Jezus im polecił. 17 A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. 18 Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: «Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. 19 Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. 20 Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata».
Mt, 18, 6-11
Zgorszenie
6 Lecz kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza. 7 Biada światu z powodu zgorszeń! Muszą wprawdzie przyjść zgorszenia, lecz biada człowiekowi, przez którego dokonuje się zgorszenie. 8 Otóż jeśli twoja ręka lub noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie! Lepiej jest dla ciebie wejść do życia ułomnym lub chromym, niż z dwiema rękami lub dwiema nogami być wrzuconym w ogień wieczny. 9 I jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie! Lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do życia, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła ognistego.
10 Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie. 11 .
DSA Jacek Międlar z tego jak się deklaruje to jest katolikiem, został przeniesiony do stanu świeckiego przez Watykan. Ponieważ nie rozumiesz grzecznych komentarzy napiszę wprost. Wara od Stolicy Apostolskiej i Wara od instytucji papieskiej. Trzymaj się z daleka od Kościoła, a te plugawe słowa zachowaj dla siebie.
Katoliku, dlaczego chodzisz jeszcze do tego rzymskiego kościoła?
Kościół rzymski to zboczenie, to tysiące zgwałconych kleryków, tysiące zgwałconych dzieci, również w Polsce. To kasa, kasa i jeszcze raz kasa. ☹️
Kościół rzymski zdradził Jezusa.
W Piśmie Świętym nie ma nic o odpustach, spowiedzi. ☹️
Katolicy, czytajcie Pismo Święte, a ono doprowadzi was do Chrystusa i zbawienia. 🙂
RZYMSKI PAPIEŻ TO SŁUGA SZATANA!
Bronka, ponieważ bez Ciała i Krwii Pana, bez łaski uświęcającej jaką daje szczera spowiedź, jestem taki sam jak poganie i żydzi, którzy zamordowali Chrystusa. Każdy grzech jest wzięciem bicza i uderzeniem nim Chrystusa, który cierpi. Ale mam dla was dobrą informację: Christus Vincit!
A co powiecie na katechizm Gasspariego? Dawnoooo nie było:
325. Co to jest sakrament Nowego Zakonu?
Sakrament Nowego Zakonu jest to znak zewnętrzny, ustanowiony przez Jezusa Chrystusa dla oznaczenia łaski i udzielenia jej tym, którzy sakrament godnie przyjmują.
326. Jakie części składają się na sakramenty?
Na sakramenty składają się trzy części: rzecz, która stanowi ich materię, słowa, które stanowią ich formę i osoba tego człowieka, który udziela sakramentów, a który ma przy tym przynajmniej zamiar czynić to, co czyni Kościół; jeżeli brakuje bodaj jednej z tych części, wówczas sakrament nie przychodzi do skutku.
327. Ile jest sakramentów Nowego Zakonu i które to są?
Sakramentów Nowego Zakonu jest siedem, a mianowicie: chrzest, bierzmowanie, Eucharystia, pokuta, ostatnie namaszczenie, kapłaństwo i małżeństwo.
328. Dlaczego Jezus Chrystus ustanowił te siedem sakramentów, a nie więcej ani nie mniej?
Jezus Chrystus ustanowił te siedem sakramentów, a nie więcej ani nie mniej, bo te są potrzebne i wystarczają dla celu Kościoła.
329. Jakim sposobem tych siedmiu sakramentów potrzeba i starczy dla celu Kościoła?
Tych siedmiu sakramentów potrzeba i starczy dla celu Kościoła, ponieważ pięć pierwszych zmierza do własnego duchowego udoskonalenia się każdego człowieka z osobna, dwa zaś ostatnie zmierzają do rządzenia całym Kościołem i do rozmnożenia wiernych.
330. Jakiej łaski udzielają nam sakramenty?
Sakramenty udzielają nam łaski uświęcającej albo ją w nas pomnażają, i łaski sakramentalnej, czyli prawa do szczególnych pomocy, żebyśmy mogli osiągnąć cel pojedynczych sakramentów.
331. Jakim sposobem sakramenty udzielają łaski?
Tym, którzy nie stawiają przeszkody, sakramenty udzielają łaski mocą, którą w nie złożył sam Jezus Chrystus, gdy je ustanawiał, czyli jak się wyrażają uczeni, ex opere operato.
332. Kto stawia przeszkodę?
Przeszkodę stawiają ci, którzy przystępują do sakramentów bez przygotowania, potrzebnego do przyjęcia łaski.
333. Czy szafarz sakramentów swoją niegodziwością może powstrzymać skuteczność sakramentów?
Szafarz swoją niegodziwością nie może powstrzymać skuteczności sakramentów, bo kiedy spełnia ową świętą czynność, nie występuje on we własnym imieniu, lecz w imieniu Chrystusa.
334. Które sakramenty są sakramentami żywych, a które sakramentami umarłych?
Chrzest i pokuta są to sakramenty umarłych, pozostałe zaś sakramentami żywych.
335. Dlaczego chrzest i pokuta nazywają się sakramentami umarłych, a pozostałe sakramentami żywych?
Chrzest i pokutę dlatego nazywamy sakramentami umarłych, ponieważ są one ustanowione głównie dla tych, którzy z powodu grzechu nie mają życia nadprzyrodzonego, czyli łaski uświęcającej; pozostałe sakramenty nazywają się sakramentami żywych dlatego, ponieważ je mogą przyjmować tylko ci, co już mają życie nadprzyrodzone.
336. Jaki grzech popełnia ten, kto sakramenty żywych przyjmuje z sumieniem obciążonym grzechem śmiertelnym?
Kto sakramenty żywych przyjmuje z sumieniem obciążonym grzechem śmiertelnym, nie tylko nie otrzymuje łaski, lecz nadto popełnia ciężki grzech świętokradztwa.
337. Czy można dostąpić łaski uświęcającej czyli pojednania z Bogiem także zanim się przyjmie jakiś sakrament umarłych?
Także przed przystąpieniem do jakiegoś sakramentu umarłych można uzyskać łaskę uświęcającą, czyli pojednanie z Bogiem, mianowicie przez akt żalu doskonałego; ale nawet w tym przypadku pojednania z Bogiem nie należy przypisywać żalowi bez pragnienia przystąpienia do sakramentu chrztu lub do pokuty, bo żal nie byłby doskonały, gdyby nie zawierał owego pragnienia przystąpienia do chrztu lub do pokuty.
338. Na czym polega to pragnienie sakramentu?
To pragnienie sakramentu polega na prawdziwej, szczerej i silnej woli przyjęcia sakramentu.
339. Które sakramenty można przyjąć tylko raz?
Tylko raz można przyjąć chrzest, bierzmowanie i kapłaństwo, ponieważ wyciskają one na duszy znamię niezatarte.
340. Co to jest charakter sakramentalny?
Charakter sakramentalny jest to niezniszczalny znak duchowny, wyciśnięty na duszy; pozostaje on także w drugim życiu i tym, którzy się zbawili, przyczynia się on do chwały; potępionym zaś do hańby.
341. Jaki jest cel charakteru sakramentalnego?
Charakter sakramentalny ma cel podwójny: żeby jednych od drugich odróżniać jakimś znamieniem i żeby uzdatniać nas do przyjęcia lub wykonania czegoś świętego.
342. Jaki charakter wyciskają trzy wymienione sakramenty?
Chrzest wyciska charakter, dzięki któremu człowiek staje się członkiem mistycznego ciała Chrystusowego czyli Kościoła, zdolnym do przyjmowania innych sakramentów;
Przez charakter, otrzymany w bierzmowaniu, człowiek staje się żołnierzem Chrystusowym dla publicznego wyznawania wiary;
Przez charakter sakramentalny kapłaństwa człowiek zostaje sługą Chrystusowym z władzą sprawowania i udzielania sakramentów.
343. Po co do chrztu bierze się chrzestnych rodziców, a do bierzmowania świadków?
Do chrztu bierze się chrzestnych rodziców, a do bierzmowania świadków po to, żeby oni mieli zawsze staranie o człowieka ochrzczonego, względnie bierzmowanego, i dbali pilnie o jego chrześcijańskie wychowanie, zwłaszcza jeżeli zabraknie rodziców, albo gdy ci zaniedbują swego obowiązku.
344. Czy z przyjętego obowiązku ojca lub matki chrzestnej i świadka przy bierzmowaniu powstaje jakieś pokrewieństwo?
Między osobą ochrzczoną a osobą chrzczącą oraz między osobą chrzczoną a rodzicami chrzestnymi powstaje pokrewieństwo duchowe; pokrewieństwo duchowe powstaje także między bierzmowanym a świadkiem bierzmowania.
345. Czy wszystkie sakramenty są jednakowo potrzebne?
Nie wszystkie sakramenty są jednakowo potrzebne, gdyż chrzest jest potrzebny wszystkim, pokuta tym, którzy po chrzcie popełnili grzech śmiertelny; kapłaństwo całemu Kościołowi, choć nie pojedynczym wiernym; małżeństwo ogółowi ludzkiemu dla tworzenia rodziny chrześcijańskiej.
346. Który sakrament przewyższa wszystkie inne?
Wszystkie sakramenty przewyższa Najświętsza Eucharystia, bo w niej jest nie tylko łaska, lecz sam dawca łaski, Jezus Chrystus Pan nasz, a jest w niej prawdziwie, rzeczywiście i istotnie.
347. Co to są sakramentalia?
Sakramentalia są to przedmioty albo czynności, których Kościół, niejako wzorując się na sakramentach, zwykł używać dla osiągnięcia swymi modlitwami głównie duchowych skutków; do sakramentaliów należą np. egzorcyzmy, czyli zaklinania pobożne, poświęcenia i błogosławienia przedmiotów lub osób.
Część II
O sakramentach w szczególności
Art. 1
O sakramencie chrztu
348. Co to jest sakrament chrztu?
Sakrament chrztu jest to sakrament, ustanowiony od Jezusa Chrystusa przez obmywanie; człowiek ochrzczony staje się członkiem mistycznego ciała Chrystusowego, którym jest Kościół; otrzymuje odpuszczenie grzechu pierworodnego i wszystkich grzechów uczynkowych, jeżeli jakie ma, z całą karą należną za nie; i staje się zdatnym do przyjmowania innych sakramentów.
349. Co stanowi materie, a co formę chrztu?
Materią dalszą chrztu jest woda naturalna, a bliższą materią jest obmycie ciała tą wodą; formą zaś są słowa: Ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.
350. Jakie tedy znaczenie mają słowa Pisma świętego, że apostołowie chrzcili w imię Chrystusa?
Tam, gdzie czytamy w Piśmie św., że apostołowie chrzcili w imię Chrystusa, słowa te oznaczają, że apostołowie nie udzielali tego chrztu, który był zaprowadzony przez św.Jana, lecz tego, który ustanowił Jezus Chrystus, a udzielali go oczywiście z zachowaniem tej samej formy, którą przepisał tenże Zbawiciel i Pan nasz.
351. Kto jest szafarzem chrztu?
Kapłan jest zwyczajnym szafarzem chrztu, ale udzielanie chrztu jest zastrzeżone proboszczowi albo innemu kapłanowi za pozwoleniem tegoż proboszcza lub miejscowego ordynariusza; nadzwyczajnym szafarzem chrztu jest diakon, za pozwoleniem, udzielanym tylko z ważnej przyczyny przez miejscowego ordynariusza lub proboszcza.
352. Kto może chrzcić w nagłej potrzebie?
W nagłej potrzebie może chrzcić każdy człowiek bez zachowania obrzędów; jeżeli jednak jest obecny kapłan, to należy mu dać pierwszeństwo przed diakonem, diakonowi przed subdiakonem, osobie duchownej przed świecką, mężczyźnie przed niewiastą, chyba że przez wzgląd na wstydliwość wypada, żeby chrztu udzieliła raczej kobieta aniżeli mężczyzna, albo też gdy kobieta lepiej zna formę i sposób chrztu.
353. Jak ma się odbyć obmycie, żeby chrzest był ważny?
Żeby chrzest był ważny, obmycie ma się odbyć bądź przez zanurzenie w wodę, bądź przez polanie wodą, bądź też przez pokropienie według zatwierdzonego obrządku własnego Kościoła.
354. Kiedy dzieci należy chrzcić?
Dzieci należy chrzcić jak najwcześniej: ciężko grzeszą rodzice i inni, do których należy troska o dzieci, jeżeli dopuszczają do tego, że dziecko umiera bez chrztu, albo jeżeli bez ważnej przyczyny odkładają chrzest na później.
355. Jak powinien przystępować do chrztu człowiek dorosły?
Człowiek dorosły powinien przystępować do chrztu świadomie i dobrowolnie po należytym pouczeniu i przygotowaniu; nadto musi wzbudzić przynajmniej niedoskonały żal za grzechy swoje śmiertelne, jeżeli jakie ma.
356. Co się dzieje, jeżeli dorosły przyjmuje chrzest z sumieniem, obciążonym grzechem śmiertelnym, za który nie ma nawet niedoskonałego żalu?
Jeżeli dorosły przyjmuje chrzest z sumieniem obciążonym grzechem śmiertelnym, za który nie ma nawet niedoskonałego żalu, wówczas chrzest jest ważny i charakter zostaje wyciśnięty, ale ochrzczony popełnia ciężki grzech świętokradztwa i nie otrzymuje łaski, póki nie uzyska odpuszczenia grzechu przez żal doskonały albo niedoskonały; w tym drugim wypadku otrzymuje on łaskę mocą właśnie chrztu.
357. Do czego jest obowiązany człowiek ochrzczony?
Człowiek ochrzczony obowiązany jest wyznawać wiarę Chrystusową w Kościele Katolickim i zachowywać przykazania Chrystusa i Kościoła Katolickiego.
358. Czy chrzest jest wszystkim potrzebny do zbawienia?
Chrzest jest wszystkim potrzebny do zbawienia, bo Jezus Chrystus powiedział: „Jeżeli się kto nie odrodzi z wody i Ducha Świętego, nie może wnijść do królestwa Bożego”.
359. Co się stanie z duszami zmarłych bez chrztu z samym tylko grzechem pierworodnym?
Dusze tych, którzy umierają bez chrztu z samym tylko grzechem pierworodnym, są pozbawione szczęścia oglądania Boga twarzą w twarz, nie podlegają jednak innym karom, które są nałożone za grzechy osobiste.
360. Czy chrzest z wody można czymś zastąpić?
Chrzest z wody można zastąpić męczeństwem i takim aktem miłości ku Bogu, który zawiera w koniecznie i doskonały żal za grzechy i pragnienie chrztu z wody; ale charakter wyciska tylko chrzest z wody, i on też tylko daje zdolność przyjmowania innych sakramentów.
361. Na czym polega męczeństwo, którym można zastąpić chrzest?
Męczeństwo, którym można zastąpić chrzest, polega na śmierci zadanej niesprawiedliwie i przez człowieka przyjętej dla Chrystusa, na świadectwo wiary lub cnoty chrześcijańskiej.
362. Dlaczego na chrzcie nadaje się imię jakiegoś świętego?
Na chrzcie nadaje się imię jakiegoś Świętego, żeby ochrzczony miał w nim osobliwego patrona, a jego życie brał sobie za wzór do naśladowania.
Art. 2
O sakramencie bierzmowania
363. Co to jest sakrament bierzmowania?
Sakrament bierzmowania jest to sakrament, ustanowiony przez Jezusa Chrystusa dla udzielenia osobnej łaski i darów Ducha Świętego, dzięki którym bierzmowany zyskuje siłę do wyznawania wiary słowem i uczynkiem jako doskonały żołnierz Chrystusa.
364. Co stanowi materię bierzmowania?
Materię dalszą bierzmowania stanowi krzyżmo, czyli olej z oliwek, mieszany z balsamem i przez biskupa poświęcony; tym olejem udzielający bierzmowania namaszcza bierzmowanemu czoło w kształcie krzyża i równocześnie wkłada na niego rękę; to namaszczenie zaś stanowi materię bliższą.
365. Co stanowi formę bierzmowania?
Formę bierzmowania stanowią słowa, które wymawia udzielający bierzmowania, gdy przystosowuje materię sakramentu: „Znaczę cię znakiem krzyża i umacniam cię krzyżmem zbawienia w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego”.
366. Kto udziela bierzmowania?
Bierzmowania udziela zwyczajnie biskup, w nadzwyczajnych zaś wypadkach kapłan, któremu władza kościelna dała na to pozwolenie.
367. Prócz chrztu i stanu łaski czego jeszcze potrzeba temu, kto przyjmuje bierzmowanie?
Prócz chrztu i stanu łaski ten, kto przyjmuje bierzmowanie, jeżeli jest w pełni używania rozumu, winien znać główne tajemnice wiary i inne prawdy, które się odnoszą do tego sakramentu.
368. Co się dzieje, jeśli ktoś przystępuje do bierzmowania w stanie grzechu śmiertelnego?
Jeżeli ktoś przystępuje do bierzmowania w stanie grzechu śmiertelnego, popełnia grzech świętokradztwa, ale sakrament jest ważny, a bierzmowany tylko wtedy dostępuje łaski, gdy uzyska odpuszczenie grzechów albo przez żal niedoskonały w połączeniu z sakramentem pokuty, albo przez żal doskonały z postanowieniem przystąpienia do sakramentu pokuty.
369. W jakim wieku udziela się bierzmowania?
Chociaż w Kościele łacińskim udzielanie bierzmowania odkłada się stosownie mniej więcej do siódmego roku życia, można go przecież udzielać także wcześniej, jeżeli albo dziecku zagraża niebezpieczeństwo śmierci, albo udzielający bierzmowania dla słusznych i ważnych powodów uzna to za wskazane.
370. Czy bierzmowanie jest bezwzględnie potrzebne do zbawienia?
Bierzmowanie nie jest bezwzględnie potrzebne do zbawienia, nie wolno go jednak zaniedbywać, jest ono bowiem środkiem, żeby łatwiej i pełniej dostąpić zbawienia.
Art. 3
O Eucharystii
371. Co to jest Eucharystia?
Eucharystia, oznaczająca mniej więcej tyle co dobra łaska czy dziękczynienie, jest najbardziej Boskim darem Zbawiciela i tajemnicą wiary; pod postaciami chleba i wina w Eucharystii jest sam Jezus Chrystus, ofiaruje się i jest ofiarą, daje siebie na pożywienie. Jest to zarazem ofiara i sakrament Nowego Zakonu.
A. O rzeczywistej obecności Jezusa Chrystusa w Eucharystii
372. Kiedy Jezus Chrystus ustanowił Najświętszą Eucharystię?
Jezus Chrystus ustanowił Najświętszą Eucharystię przy ostatniej wieczerzy przed swoją męką, gdy wziął chleb i błogosławił i dawał uczniom swoim, mówiąc: „Bierzcie i jedzcie; to jest ciało moje”. A wziąwszy kielich, dał im, rzekąc: „Pijcie, to jest bowiem krew moja” i dodał: „To czyńcie na moją pamiątkę”.
373. Co się stało, kiedy Jezus Chrystus wypowiedział słowa konsekracyjne nad chlebem i winem?
Kiedy Jezus Chrystus wypowiedział słowa konsekracyjne nad chlebem i winem, dokonała się cudowna i osobliwa przemiana całej substancji chleba w ciało i całej substancji wina w krew Jezusa Chrystusa, a pozostały tylko postacie chleba i wina.
374. Jak się nazywa ta przemiana?
Ta przemiana nazywa się transsubstancjacją czyli przeistoczeniem.
375. Co należy rozumieć przez postacie chleba i wina?
Przez postacie chleba i wina należy rozumieć wielkość, kształt, zapach, barwę, smak i to wszystko, co w chlebie i winie podpada pod zmysły.
376. Co postanowił Jezus Chrystus, gdy dodał słowa: „To czyńcie na moją pamiątkę”?
Jezus Chrystus przez dodanie słów: „To czyńcie na moją pamiątkę” ustanowił Apostołów kapłanami Nowego Przymierza i rozkazał im oraz ich następcom w kapłaństwie, żeby również konsekrowali, sprawowali ofiarę i rozdawali Jego Ciało i Krew pod postaciami chleba i wina.
377. Kiedy kapłani wykonują te władzę i spełniają to przykazania?
Kapłani wykonują tę władzę i spełniają to przykazanie wtedy, gdy biorąc na siebie osobę Jezusa Chrystusa, odprawiają ofiarę Mszy św.
378. Cóż się tedy dzieje, gdy kapłan we Mszy św. nad chlebem i winem wymawia słowa konsekracji?
Gdy kapłan we Mszy św. nad chlebem i winem wymawia słowa konsekracji, wówczas pod postaciami chleba i wina staje się obecne prawdziwie, rzeczywiście i istotnie Ciało i Krew Pana naszego Jezusa Chrystusa, razem z Jego duszą i Bóstwem.
379. Czy po konsekracji pod postacią chleba jest tylko Ciało Jezusa Chrystusa, a pod postacią wina tylko Krew Jego?
Po konsekracji pod postacią chleba jest nie tylko samo Ciało Jezusa Chrystusa, a pod postacią wina nie tylko sama Krew Jego, lecz pod każdą postacią i pod wszystkimi częściami każdej z nich jest utajony cały i nie podzielony Jezus Chrystus, Bóg i Człowiek.
380. Czy Jezus Chrystus, gdy jest utajony pod postaciami sakramentalnymi, przestaje być w niebie?
Jezus Chrystus, utajony pod postaciami sakramentalnymi, nie przestaje być w niebie, lecz jest obecny równocześnie w niebie i pod postaciami sakramentalnymi.
381. Jak długo trwa obecność Jezusa Chrystusa pod postaciami sakramentalnymi?
Obecność Jezusa Chrystusa pod postaciami sakramentalnymi trwa nie tylko w chwili pożywania, lecz dopóty, aż postacie ulegną zepsuciu.
382. Co jest materią, zdatną do sporządzenia Najświętszej Eucharystii?
Materią, zdatną do sporządzenia Najświętszej Eucharystii, jest chleb pszenny i wino z winorośli.
383. Które są słowa, potrzebne do sporządzenia Eucharystii?
Słowami, potrzebnymi do sporządzenia Eucharystii, są te same, które wymówił Chrystus Pan przy ostatniej wieczerzy na d chlebem i winem, a które powtarza we Mszy św. kapłan w zastępstwie Chrystusa.
Jeżeli dalej będziecie siać antykatolicką propagandę, chętnie podzielę się resztą katechizmu, będzie co czytać.
#Pawełku,
brawo, gratuluję poznania!
Tkwiąc w kościele rzymski, jesteś rzeczywiście jak poganin i talmudyczny satanista!
Czytaj Pismo Święte, a Chrystus cię uratuje z katolickiego szamba. Amen.
Św Paweł II list do Tesaloniczan rozdział 2 – 13 Lecz my zawsze winniśmy dziękować Bogu za was, bracia umiłowani przez Pana, że wybrał was Bóg do zbawienia jako pierwociny8 przez uświęcenie Ducha i wiarę w prawdę. 14 Po to wezwał was przez nasze głoszenie EWANGELII, abyście dostąpili chwały Pana naszego Jezusa Chrystusa. 15 Przeto, bracia, stójcie niewzruszenie i trzymajcie się TRADYCJI, o których zostaliście pouczeni bądź żywym słowem, bądź za pośrednictwem naszego listu. 16 Sam zaś Pan nasz Jezus Chrystus i Bóg, Ojciec nasz, który nas umiłował i przez łaskę udzielił nam nie kończącego się pocieszenia i dobrej nadziei, 17 niech pocieszy serca wasze i niech utwierdzi we wszelkim czynie i dobrej mowie!
Dużymi literami zakreśliłem, bo inaczej nie zakumacie, Apostoł mówi o: GŁOSZENIU EWANGELII I TRZYMANIU SIĘ TRADYCJI.
Nauczcie się czytać ze zrozumieniem, jak już musicie czytać Pismo Święte, którego nie rozumiecie i które znieważacie swoimi herezjami.
Listy Świętego Pawła są najlepszym dowodem na herezję protestantów. Św. Paweł pisał je użytkowo, to znaczy na potrzeby konkretnych wspólnot Kościoła, potwierdzał w nich wiarę w Ewangelię i Tradycję, to jest określony depozyt strzeżony przez Apostołów. W Św. Pawle mają wzór wszyscy biskupi, którzy piszą listy pasterskie do swoich diecezji.
#Pawełku, drogie dziecko,
bardzo uważaj, jak klęczysz z rozdziawionym dziobem przed katolicką klechą – zboczeńcom, dobrze patrz, czy knur – zboczeniec nie ma kału pod paznokciami, nigdy nie wiadomo, gdzie grzebał przed „mszą świntą”, może w tyłku ministranta, albo ciągnął za jaja kleryka?
Bądź więc ostrożny, bo zamiast katolickiego naleśnika, mógłbyś zjeść, pardon, klesze gówno. ☹️
Z miłością ewangeliczną odpowiem, twoja dusza idzie prosto do piekła, zmierzasz tam gdzie płacz i zgrzytanie zębów, gdzie po zmartwychwstaniu ciał lawa ognia będzie gnębić wszystkie członki. Przestań grzeszyć, ponieważ każdy grzech, który będzie niewyspowiadany będzie ciążyć w dniu ostatecznym. Dobrze radzę wczytać się w List św. Pawła: (List do Rzymian, 6) 1 Cóż więc powiemy? Czyż mamy trwać w grzechu, aby łaska bardziej się wzmogła? Żadną miarą! 2 Jeżeli umarliśmy dla grzechu, jakże możemy żyć w nim nadal?
3 1 Czyż nie wiadomo wam, że my wszyscy, którzyśmy otrzymali chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć? 4 Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my wkroczyli w nowe życie – jak Chrystus powstał z martwych dzięki chwale Ojca.
5 Jeżeli bowiem przez śmierć, podobną do Jego śmierci, zostaliśmy z Nim złączeni w jedno, to tak samo będziemy z Nim złączeni w jedno przez podobne zmartwychwstanie. 6 To wiedzcie, że dla zniszczenia grzesznego ciała2dawny nasz człowiek został razem z Nim ukrzyżowany po to, byśmy już więcej nie byli w niewoli grzechu. 7 Kto bowiem umarł, stał się wolny od grzechu3.
Pod wieczór do poczytania z katechizmu Gasspariego:
290. Co to jest modlitwa?
Modlitwa jest to pobożne wzniesienie duszy do Boga, żeby Mu oddawać cześć, dziękować za otrzymane dobrodziejstwa, prosić Go o odpuszczenie grzechów i o inne rzeczy potrzebne lub pożyteczne bądź dla nas samych, bądź też dla drugich.
291. Czy potrzeba nam się modlić?
Potrzeba nam się modlić, bo taka jest wola Boża oraz dlatego, że pomocy, której ustawicznie potrzebujemy, Bóg na ogół zwykł udzielać tylko tym, którzy o nią proszą.
292. Jakie są rodzaje modlitwy?
Dwa: pierwsza jest modlitwa wewnętrzna, czyli myślą; polega ona na tym, że człowiek w myśli i w sercu rozmawia z Bogiem i rozważa prawdy wieczne, drugim rodzajem modlitwy jest modlitwa ustna czyli słowami; polega na tym, że człowiek wymawia słowa modlitwy z wewnętrzną uwagą i pobożnym sercem.
293. Iloraka jest modlitwa ustna?
Modlitwa ustna jest dwojaka; prywatna i publiczna. Prywatną jest modlitwa wówczas, gdy pojedyncza osoba lub rodzina modli się za siebie lub za drugich bez udziału sług Kościoła; publiczną zaś jest modlitwa wówczas, gdy się odbywa przez sługi Kościoła; modlitwa publiczna zwie się modlitwą liturgiczną, jeżeli jest umieszczona przez Kościół w jego księgach.
294. O co winniśmy się głównie modlić?
Winniśmy się głównie modlić o chwałę Bożą, o własne i drugich zbawienie wieczne i o środki, które są potrzebne lub przydatne, żeby dostąpić zbawienia wiecznego.
295. Czy wolno modlić się także o dobra doczesne?
O dobra doczesne wolno się modlić zgodnie z wolą Bożą, to znaczy o tyle, o ile mają się one przyczynić do chwały Bożej, albo tez w jakikolwiek sposób dopomóc nam lub innym do osiągnięcia żywota wiecznego, albo przynajmniej nie stanowić żadnej w tym przeszkody.
296. Do kogo należy i można się modlić?
Wprawdzie każda modlitwa odnosi się do Boga, bo tylko Bóg może dać to, o co prosimy; ale modlimy się także do wszystkich Świętych, zwłaszcza zaś do Najśw.Maryi Panny, a nawet do dusz w czyśćcu, żeby się za nami wstawiali do Boga.
297. Jak winna się odbywać modlitwa, żeby była skuteczna?
Modlitwa, żeby była skuteczna, winna się odbywać w imię Jezusa Chrystusa, na którego zasługach się opiera, pobożnie, z wiarą, nadzieją i pokorą oraz wytrwale.
298. Dlaczego czasem nie otrzymujemy tego, o co się modlimy?
Czasem nie otrzymujemy tego, o co się modlimy, ponieważ albo nie modlimy się dobrze, albo prosimy o coś niewłaściwego; w takich razach jednak Bóg bez wątpienia użyczy nam we właściwym czasie łask innych, nawet większych.
299. Jaka jest najdoskonalsza spośród wszystkich modlitw?
Najdoskonalszą spośród wszystkich modlitw jest Modlitwa Pańska, czyli Ojcze nasz, do którego dodaje się zwykle Pozdrowienie Anielskie, czyli Zdrowaś Maryjo.
Część II
O Modlitwie Pańskiej i Pozdrowieniu Anielskim
Art. 1. O Modlitwie Pańskiej
300. Dlaczego Ojcze nasz nazywa się Modlitwą Pańską?
Ojcze nasz dlatego nazywa się Modlitwą Pańską, ponieważ nauczył nas jej sam pan nasz Jezus Chrystus.
301. Dlaczego Modlitwa Pańska jest najdoskonalszą modlitwą?
Modlitwa Pańska jest najdoskonalszą modlitwą, ponieważ zawiera wszystko, o co winniśmy się modlić, czy to się odnosi do Boga (w pierwszych trzech prośbach), czy też do nas samych lub bliźniego (w pozostałych prośbach).
302. Kogo wzywamy, wymawiając słowa Ojcze nasz?
Wymawiając słowa Ojcze nasz, wzywamy Boga jako najlepszego Ojca, żeby wyrazić swoją ku Niemu miłość i ufność i zjednać sobie jego życzliwość.
303. Dlaczego nazywamy Boga Ojcem naszym?
Nazywamy Boga Ojcem naszym nie tylko dlatego, że nas stworzył, zachowuje nas przy życiu i opiekuje się nami, lecz głównie dlatego, ponieważ przez łaskę swoją czyni nas swoimi dziećmi przybranymi.
304. Dlaczego mówimy Ojcze nasz, a nie Ojcze mój?
Dlatego mówimy Ojcze nasz, a nie Ojcze mój, ponieważ na mocy daru Boskiego przybrania wszyscy wierni są braćmi w Chrystusie, i stąd każdy winien drugich miłować jako braci i modlić się nie tylko za siebie, lecz także za drugich.
305. Co wyrażamy słowami: Któryś jest w niebie?
Słowami: Któryś jest w niebie, zachęcamy się do rozważania nieskończonej potęgi i majestatu Bożego, który najbardziej jaśnieje na niebie; zarazem słowa te przypominają nam, że Boga należy prosić głównie o dobra niebieskie i o to, co się z nimi łączy.
306. O co modlimy się słowami pierwszej prośby: Święć się imię Twoje?
Słowami pierwszej prośby: Święć się imię Twoje, modlimy się, żeby święte imię Boże stało się wszędzie znane i żeby je wszyscy czcili sercem, słowami i uczynkami dobrymi.
307. O co modlimy się słowami drugiej prośby: Przyjdź królestwo Twoje?
Słowami drugiej prośby: Przyjdź królestwo Twoje, modlimy się, żeby Bóg panował nad nami i nad wszystkimi ludźmi przez łaskę swoją, a nad społeczeństwem i nad narodami przez swoje prawo na ziemi, abyśmy kiedyś mogli stać się uczestnikami Jego chwały wiecznej w niebie.
308. Jak możemy się przyczynić do tego, żeby przyszło na świat królestwo Boże?
Do tego, żeby przyszło na świat królestwo Boże, możemy i powinniśmy się przyczynić w różny sposób: więc przez zachowanie przykazań Chrystusowych; przez wyrabianie w sobie nadprzyrodzonego życia łaski,; modlitwą i uczynkami pomagając Kościołowi w jego wysiłkach, zmierzających do tego, by życie prywatne, rodzinne i publiczne było zgodne z prawem Bożym, żeby wszyscy błądzący wrócili do jedności z Kościołem, i żeby światło Ewangelii dotarło do tych ludów, które siedzą w ciemnościach i w cieniu śmierci.
309. O co modlimy się słowami trzeciej prośby: Bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na ziemi?
Słowami trzeciej prośby: Bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na ziemi, modlimy się o to, żeby ludzie na świecie jak najchętniej zawsze i we wszystkim pełnili wolę Bożą tak, jak wszyscy Święci w niebie i dusze w czyśćcu.
310. O co modlimy się słowami czwartej prośby: Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj?
Słowami czwartej prośby: Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj, modlimy się o to, żeby nam Bóg udzielał zarówno chleba duchownego, czyli tego wszystkiego, czego potrzebujemy do życia duchownego, zwłaszcza zaś Chleba Eucharystycznego, jako też chleba dla ciała, czyli tego wszystkiego, czego potrzebujemy do utrzymania ciała.
311. O co modlimy się słowami piątej prośby: I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom?
Słowami piątej prośby: I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom, modlimy się o to, żeby nam Bóg darował grzechy, któreśmy popełnili przeciwko Niemu, i kary, na któreśmy zasłużyli za grzechy, tak jak i my sami darujemy krzywdy i obrazę, jakich doznaliśmy od ludzi.
312. O co modlimy się słowami szóstej prośby: I nie wódź nas na pokuszenie?
Słowami szóstej prośby: I nie wódź nas na pokuszenie, uznając swoją słabość, w modlitwie uciekamy się do Boga, żeby nas uwolnił od pokus, a przynajmniej żeby nam użyczył pomocy swej łaski, abyśmy mogli zwyciężać pokusy.
313. Dlaczego Bóg dopuszcza na nas pokusy?
Bóg dlatego dopuszcza na nas pokusy, żebyśmy uznali swoją słabość, żeby wypróbować naszą wierność i żebyśmy zwyciężając pokusy za Jego łaską, ćwiczyli się w cnocie i zdobywali zasługi na żywot wieczny; nigdy jednak nie pozwala Bóg kusić nas ponad to, co możemy wytrzymać, wspomożeni Jego łaską.
314. Jakie są środki szczególnie skuteczne przeciwko pokusom?
Środki szczególnie skuteczne przeciwko pokusom są następujące: unikanie okazji, myśl o rzeczach ostatecznych i częste przystępowanie do Sakramentów; w chwili pokusy zaś: znak Krzyża świętego, pokorne wzywanie Anioła Stróża, a zwłaszcza Najświętszego Imienia Jezus i Najśw.Maryi Panny.
315. O co modlimy się, wymawiając słowa siódmej prośby: Ale nas zbaw ode złego?
Wymawiając słowa siódmej prośby: Ale nas zbaw ode złego, modlimy się głównie o to, żeby nas Bóg zachował od nieszczęścia na duszy, to jest od grzechu, a więc od szatana, który namawia do złego, oraz żeby nas zbawił od innych rzeczy złych, przynajmniej od tych, które nam mogą dać okazję do grzechu.
316. Co znaczy słowo Amen na końcu ostatniej prośby?
Słowo Amen na końcu ostatniej prośby znaczy tyle, co: niech się stanie to, o cośmy właśnie prosili; Amen wyraża równocześnie naszą ufność, że Bóg spełni swą obietnicę.
Art. 2. O Pozdrowieniu Anielskim
317. Dlaczego do Modlitwy pańskiej dodaje się zazwyczaj Pozdrowienie Anielskie?
Do Modlitwy Pańskiej dodaje się zazwyczaj Pozdrowienie Anielskie, żeby przez przyczynę Najśw.Maryi Panny, łatwiej uzyskać u Boga to, o co prosimy w Modlitwie Pańskiej.
318. Czyje są słowa: Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z tobą, błogosłąwionaś ty między niewiastami?
Słowa: Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z tobą, błogosłąwionaś ty między niewiastami, wypowiedział Archanioł Gabriel, zwiastując Najświętszej Pannie Maryi tajemnicę wcielenia; dlatego też modlitwa ta nazywa się Pozdrowieniem Anielskim.
319. Co czynimy, odmawiając Pozdrowienie Anielskie?
Odmawiając Pozdrowienie Anielskie, i my wyrażamy Najśw. Maryi Pannie radość ze szczególnych przywilejów i darów, których jej Bóg użyczył przed wszystkimi innymi stworzeniami, i oddajemy także Bogu za nie chwałę.
320. Czyje są i co znaczą słowa: Błogosławiony owoc żywota twojego?
Słowa: Błogosławiony owoc żywota twojego, wypowiedziała św.Elżbieta, przyjmując w gościnę Najśw.Maryje Pannę; mają one to znaczenie, że Chrystus Pan, Syn Najśw. Maryi Panny, jest nadewszystko błogosławiony na wieki.
321. Od kogo pochodzą słowa: Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej, i o co prosimy, gdy je wymawiamy?
Słowa: Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej dodał Kościół; wymawiając je, prosimy Najśw. Maryję Pannę, żeby się nami opiekowała we wszystkich potrzebach naszych, a przede wszystkim w godzinę naszej śmierci.
322. Czy Najśw. Maryja Panna, Matka Boża, jest także naszą matką?
Najświętsza Maryja Panna, Matka Boża, jest także naszą matka przez przybranie, dzięki któremu my jesteśmy braćmi jej Syna; Jezus Chrystus, umierając na krzyżu, sam to potwierdził, gdy wszystkich ludzi w osobie św.Jana dał za synów Najśw.Maryi Pannie tymi słowy: Niewiasto, oto syn twój”, a wszystkim ludziom dał za matkę Najśw.Maryję Pannę tymi słowy: „Oto matka twoja”.
323. Jaką korzyść odnoszą ci, którzy mają serdeczne nabożeństwo do Najśw.Maryi Panny?
Ci, którzy mają serdeczne nabożeństwo do Najśw.Maryi Panny, odnoszą tę wielką korzyść, że ona ich nawzajem darzy szczególną miłością macierzyńską i opiekuje się nimi.
324. Jakie nabożeństwo do Najśw.Maryi Panny poleca Kościół przede wszystkim?
Kościół przede wszystkim poleca odmawianie Różańca świętego ku czci Najśw. Maryi Panny.
#Pawełku,
kościół rzymski to pedalski burdel i kloaka. 💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩💩🐷🐷🐷🐷🐷🐷🐷🐷🐷🐷🐷🐷🐷🐷🐷🐷🐷🐷🐷🐷🐷🐷🐷🐷🐷🐷🐷🐷🐷🐷🐷🐷🐷🐷
#Pawełku, drogie dziecko,
„… gdyż jest to kraj bałwanów i przez owe straszydła zgłupieli.”
Jeremiasza 50, 38
To o was, trzcicielach katolickiego bałwana częstochowskiego. ☹️
Kościół Katolicki jest tchnieniem życia, Królestwem Niebieskim walczącym z Babilonem, jest Żywym dowodem, że Chrystus działa w świecie, jest światłem dla żydów i pogan, jest Arką Przymierza, Jest bramą zbawienia, jest Oblubienicą Chrystusa, z którą Chrystus jest związany tak jak mąż z żoną, jest przybytkiem Ducha Świętego, jest Miłością!
Z katechizmu Gasspariego, niech każdy odmawia różaniec!
318. Czyje są słowa: Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z tobą, błogosłąwionaś ty między niewiastami?
Słowa: Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z tobą, błogosłąwionaś ty między niewiastami, wypowiedział Archanioł Gabriel, zwiastując Najświętszej Pannie Maryi tajemnicę wcielenia; dlatego też modlitwa ta nazywa się Pozdrowieniem Anielskim.
319. Co czynimy, odmawiając Pozdrowienie Anielskie?
Odmawiając Pozdrowienie Anielskie, i my wyrażamy Najśw. Maryi Pannie radość ze szczególnych przywilejów i darów, których jej Bóg użyczył przed wszystkimi innymi stworzeniami, i oddajemy także Bogu za nie chwałę.
320. Czyje są i co znaczą słowa: Błogosławiony owoc żywota twojego?
Słowa: Błogosławiony owoc żywota twojego, wypowiedziała św.Elżbieta, przyjmując w gościnę Najśw.Maryje Pannę; mają one to znaczenie, że Chrystus Pan, Syn Najśw. Maryi Panny, jest nadewszystko błogosławiony na wieki.
321. Od kogo pochodzą słowa: Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej, i o co prosimy, gdy je wymawiamy?
Słowa: Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej dodał Kościół; wymawiając je, prosimy Najśw. Maryję Pannę, żeby się nami opiekowała we wszystkich potrzebach naszych, a przede wszystkim w godzinę naszej śmierci.
322. Czy Najśw. Maryja Panna, Matka Boża, jest także naszą matką?
Najświętsza Maryja Panna, Matka Boża, jest także naszą matka przez przybranie, dzięki któremu my jesteśmy braćmi jej Syna; Jezus Chrystus, umierając na krzyżu, sam to potwierdził, gdy wszystkich ludzi w osobie św.Jana dał za synów Najśw.Maryi Pannie tymi słowy: Niewiasto, oto syn twój”, a wszystkim ludziom dał za matkę Najśw.Maryję Pannę tymi słowy: „Oto matka twoja”.
323. Jaką korzyść odnoszą ci, którzy mają serdeczne nabożeństwo do Najśw.Maryi Panny?
Ci, którzy mają serdeczne nabożeństwo do Najśw.Maryi Panny, odnoszą tę wielką korzyść, że ona ich nawzajem darzy szczególną miłością macierzyńską i opiekuje się nimi.
324. Jakie nabożeństwo do Najśw.Maryi Panny poleca Kościół przede wszystkim?
Kościół przede wszystkim poleca odmawianie Różańca świętego ku czci Najśw. Maryi Panny.
Bronka, czcisz tylko jednego bałwana i jesteś nim ty sama
Przepraszam, to ja tak z niedowierzaniem zapytam. Czy Pan DSA i Pani Bronka są przeciwko wolności, LGBT i pederastii jako takiej ?
Sądziłam, że ci od wolności są za homoseksualizmem i wszelkimi innymi wynaturzeniami : )
Czyli jednak byłam w błędzie ?
Protestanci nie chcą czcić Najświętszej Maryi Panny i świętych, których doskonałość Pan Bóg poświadczył cudami, nie dlatego, że boją się oddać im chwałę, tylko dlatego, że czczą własne rozumki, własne chętki, własne żądze i własne grzeszki. Jak można zwracać się do Pana Boga bez pośrednika Chrystusa, a do Chrystusa bez pośredniczki Maryi, cóż za pycha! Myślicie, że Pan Bóg będzie słuchać pyszałka, który lekceważy Najświętszą Panią – Matkę Boga? Jedyny bałwan jakiego czcił Luter, był sam Luter, to on powiedział „kto mnie nie słucha, nie może być zbawiony”. Szaleniec postawił się roli Pana Jezusa! Zobaczymy Bronka, czy Luter was zbawi.
#Pawełku, katolicki oszołomie,
skąd bierze się sperma w kleszej dupie,
co o tym mówi katechizm katolicki? 😀
#Pawełku, katolicki oszołomie,
wasza katolicka ma – ryja, odrażający bałwan, nie ma nic wspólnego z Matką Zbawiciela. Tfu. ☹️
Mam obowiązek miłować każdego człowieka, dopóki może osiągnąć zbawienie, w związku z tym nie mogę replikować na takim poziomie. Katolicy nie mogą jednak miłować dusz już potępionych. Masz jeszcze czas. Luter, Budda, Mahomet już wybrali swój los. Ty jeszcze masz czas schować się do Arki Przymierza – Kościoła Katolickiego!
P.S Choć Budda żył przed Panem Jezusem, to jednak czcił demony i dążył do samounicestwienia, czyli odrzucił Boże Prawo, które zapowiadał już Stary Zakon, a wypełnił Nowy Zakon – Kościół Katolicki.
#Pawełku, katolicki oszołomie,
jakie to szczęście, że o zbawieniu nie decydują katolickie zboki. 😀
O mnie się nie martw, martw się o siebie, pozostając w Wielkiej Nierządnicy – kościele rzymskim Antychrysta, sam wydałeś na siebie wyrok, odrzucając Zbawienie z łaski i z wiary w Zbawiciela Jezusa Chrystusa, a modląc się do martwych, gipsowych bałwanów. ☹️
P. S.
Co ma Buddha do wiatraka? 😀
Co mówi katechizm katolicki o spermie w dupie plebana? 😀
Katechizm katolicki Piusa X mówi, o tym że śmierć w grzechu śmiertelnym bez sakramentów, kończy się potępieniem. Nie ma znaczenia czy to grzech sodomski, cudzołóstwo czy bluźnienie na Święty Kościół Katolicki.
Robisz niezłą reklamę schizmatykom o heretykom takim językiem.
#marek
…wspaniałe słowa Pantokratora przytoczyłeś: „18 Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: «Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi.”…
…no i danie misji szerzenia Dobrej Nowiny 11 Apostołom przez Pantokratora, a nie jakimś zboczonym purpuratom, czy innym oczajduszom – „16 Jedenastu zaś uczniów udało się do Galilei na górę, tam gdzie Jezus im polecił. 17 A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. 19 Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. 20 Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata»”… kiedy ich zabrakło, zostaliśmy sami i każdy z nas ma zachowywać to, co Nauczyciel uczniom przykazał, a nie dawać wodzić się jakimś pojebańcom purpuracko – eklezjastycznym, którzy sobie sami nadali moc i misję, która została dana TYLKO do tego „przeszkolonym” przez niego samego i natchnionym, bo pamiętajmy, że Ap. Jan wyraźnie mówi o Pocieszycielu, który w godzinach zwątpienia będzie wspomagał Ap. w głoszeniu Ewangelii…
Gdy brat twój zgrzeszy przeciw tobie, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi. A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik. Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, cokolwiek zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. Dalej, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwóch z was na ziemi zgodnie o coś prosić będzie, to wszystko otrzymają od mojego Ojca, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich.
Mt 18, 15-20
#Pawełku, katolicki oszołomie,
lizałeś już pizdę? 😀
Bo jeżeli nie, to na pewno nadawałbyś się do katolickiego seminarium kuriewnego. 😀
Szanowna Pani Leno, w pierwszyem rzędzie jestem za wolnością w Chrystusie!
I zdecydowanie przeciw wszystkiemu, co zaprzecza Prawu Bożemu. (Wiem, wiem, że niektórzy nie lubią tego określenia.).
Typowi heretycy, cytujesz im obszernie wiele fragmentów Pisma Świętego, które wprost potępiają ich postawę, a oni dalej piszą o „kale” „p***” i innych zboczonych rzeczach. Tak to jest, poza Świętym Kościołem rośnie katolikom pod nosem wielki babilon, przedarł się do Rzymu, przedarł się do seminariów, a więc dobrze zawalisz się wielki babilonie i tak, nie uciekniesz przed żelazną rózgą Chrystusa, nie uczuekniesz przed wiejadłem apokalipsy.
#Pawełku, drogie dziecko,
jednak z „pizdą” trafiłam w 10-tkę!
Tylko takie „dziwadła” i nieszczęśnicy nadają się do czytania katolickich bredni.
Prost do seminarium, tam zarobisz zawrotną karierę, pardon, zadem. ☹️
P. S.
Nie martw się, Gądecki w szkole też nie miał dziewczyny i zobacz, jaką został „szychą” w Babilonie katolickim. 😀
#Pawełku, katolicki oszołomie,
przed wstąpieniem do seminarium, polecam posmarowanie dupy wazeliną. 😀😋
Bardzo ewangeliczne słownictwo, proszę pisać jak najwięcej, niech każdy czytelnik zobaczy, że odstępcy od Kościoła podający się za chrześcijan spadli o wiele niżej od pogan, ponieważ nawet poganie mieli jakieś granice moralne. Proszę śmiało pisać i objawić nam jak się stacza antykatolicka osobowość. Czekamy na więcej show.
#Pawełku, drogie dziecko,
nie tracę nadzieji, że terapia szokowa zadziała. 🙂
#Pawełku, drogie dziecko,
czytaj Pismo Święte i proś Ducha Świętego o poznanie Prawdy, a katechizm kościoła rzymskiego należy do śmietnika. 😉🙂
P. S.
I poszukaj sobie jakąś babę, dobrze ci to zrobi.😉😋
Sprawa jest prosta. Kto umrze w łasce uświęcającej (w tym w wierze katolickiej, zachowując tym samym pierwsze przykazanie) pójdzie do Nieba, pozostali….no cóż..Dlatego każdy kto działa przeciw wierze katolickiej w jakikolwiek sposób, czy to łagodnie jak Jehowici, czy bluzgając jak np. socjalistyczne kobiety, albo nawet bagatelizując zagrożenie działa przeciwko zbawieniu. Niektórzy komentatorzy zauważają też trafnie, że wróg działający przeciw zbawieniu jest też wewnątrz hierarchii.
#Verizanus
Kto przyjmie zbawienie z żywej wiary w zbawczą i niepowtarzalną ofiarę Jezusa Chrystusa będzie wieczne żyć w Chrystusie. Amen.
A tzw. katolicka „łaska uświęcająca” to wymysł szatana i jego personelu naziemnego.
@ Bronka to zależy w co kto wierzy. Tak wierzą katolicy (np ja) wiadomo, że protestanci np wierzą inaczej. Kto wie czy to nie wiara protestancka nie jest wymysłem szatana, ale chyba tak, coraz bardziej wraz z upływem czasu to chyba widać.
#Verizanus,
moja wiara opiera się na Słowie Boży, a nie na babskich baśniach, jak to ujął Apostoł Paweł.
A co podchodzi od szatana, to było ostatnio wyjątkowo dosadnie widać w Dąbrowie Górniczej.
A wasz synod o synodalności jest końcem rzymskiej Nierządnicy. Amen.
*Słowie Bożym, miało być oczywiście.
#Verizanus,
a co naucza rzymska Nierządnica, to polecam, może się ktoś zdziwić, ostatnie Sprawki, Dawid Mysiora, to ktoś z waszego „klubu”, lepszej herezji dawno nie słyszałam, kler katolicki nazywa Zmartwychwstanie Chrystusa, reanimacją trupa, brawo , gratuluję „kapłanów”.
@ Bronka W tak licznej grupie jak KK zawsze znajdzie się jakiś degenerat i nie mów, że wszyscy protestanci są święci. W tak poważnej organizacji jak KK każdy chce mieć swoją agenturę i co jakiś czas to się uwidacznia. Tylko KK zachował pełną ciągłość z Apostołami, zwłaszcza ze św. Piotrem. A gdzie tak naprawdę jest Nierządnica co każdy grzech propaguje, akceptuje i toleruje to chyba widać.
Paweł Apostoł to pisał listy apostolskie, które gromiły każdego, kto odszedł od wspólnoty Kościoła, czy to grzechami ciężkimi, czy złą wiarą, czy nieposłuszeństwem. Listy pawłowe to jest młot na protestantów, heretyków i zwolenników sola scriptura. Przecież Paweł nie rozdawał przechodniom swoich listów, TYLKO UMACNIAŁ WSPÓLNOTY KOŚCIOŁA. Św. Paweł był katolikiem, jakby ktoś nie wiedział 🙂
Co do synodu o synodalności, to jest to efekt odejścia od wiary katolickiej na rzecz indyferentyzmu, protestantyzacji i demoralizacji katolików, o czym wielokrotnie już pisałem. To może być co najwyżej koniec odstępców od wiary katolickiej, a nie Jednego. Świętego, Powszechnego i Apostolskiego Kościoła. Wiara katolicka opiera się na Chrystusie i jego przekazie, który biskup Rzymu ma głosić, jak tego nie robi, to zwyczajnie się kompromituje i osłabia swój autorytet. Ale nie takie dzieje Kościół przeszedł. Na reformację odpowiedzią jest KONTREFORMACJA. Przypomnijmy tutaj Piotra Skargę SJ, te trzęsące się portki protestantów, po każdym kazaniu i punblikacji tego Sługi Bożego, ah…to musiało być piękne.
Z Piotra Skargi SJ:
Pilnie uważaj to, co mówi ś. Ambroży, iż wiary Chrystusowej w odszczepieństwie i heretyctwie niemasz. Mówiąc niektórzy heretycy: iż wierzym w Chrystusa, i drudzy wszystko Credo z nami wyznawają. A cóż po tem — nie z wiary to czynią, którą sam Bóg wlewa Duchem swoim Świętym, i którą to wszystko wierzy, co Bóg przez Kościół, to jest starszych kościelnych, porządnie od siebie wezwanych i posłanych, mówi i naucza, ale ze swego obierania i rozumienia wierzą w Chrystusa, i inne artykuły o nim, ale nie dlatego, iż tak święty Kościół z Ducha Bożego naucza, ale iż to tak się im zda wedle rozumu ich, a jako oni mówią, wedle Pisma. I przetoż to wierzą, co chcą i co się im podoba; a co się im nie zda ani podoba, a jako mówią, czego w Piśmie, to jest w głowie swej i w swoich wykładach nie znajdują, temu nie wierzą. Przetoż wiara ich nie jest wiara Boska, święta, kościelna, od Ducha Świętego, ale obierki i wynalazki, i upodobanie ich.
Źródło: Żywot ś. Satyra brata ś. Ambrożego, t. IV, s. 416.
Sekty heretyckie jedna drugą prześladuje, a wszystkie prawdy nie mają, a na religję, która sama prawdę ma, zgodnie biją; i w tem się tylko zgadzają, prawdę zgubić a fałsz i niezgodę szczepić. Jako gdy złodzieje co ukradną, a dzieląc się poswarzą, i jeden na drugiego o sprawiedliwość woła – chcąc ich ktoś pogodzić, zawoła na nich, aby szli do wójta a każdy tem swej sprawiedliwości dochodził – pewnie się wnet wszyscy zezwolą na to, chociaż niezgodni między sobą, aby nie chodzili mówiąc: Wszystkich nas da powiesić. Święta rzymska Piotra ś. stolica jest jako wójt i sędzia na heretyków i wszystkich sekciarzy, którzy się o to między sobą swarzą, co z Kościoła rzymskiego wykradli. A gdy im ktoś do zgody ukazuje, a do sędziego, gdzie jest stolica prawdy i sprawiedliwości, im radzi, wszyscy się wzdrygają i boją, i na to się zgodzą, iż sędzia zły, nie ma sprawiedliwości i prawdy, a u samych zbiegów i cudze wykradających, sprawiedliwość i prawda została.
Źródło: Obrok duchowny do męczeństwa ś. Eugenjusza, biskupa kartagińskiego i wieli innych, umęczonych w Afryce
Co żeby się rozumiało, wiedzmy, iż przy każdej wolności musi być niewola, i przy każdem dobrodziejstwie musi być jaka za nie służba i powinność, bo sam tylko Pan Bóg tak wolny jest, iż żadnej niewoli i służby nie winien, bo sam od siebie jest, i nie ma nic od nikogoż i wyższego nad sobą nie zna. Stworzenie każde mając dobrodziejstwa i wolność, musi też, przy niej mieć niewolę i służbę. A jest jedna wolność Boska, druga czartowska, trzecia rzeczypospolitej świeckiej. Wolność Boska jest — od grzechu, śmierci, skazy, czarta, piekła i zguby wiecznej na duszy i ciele wolnym być. Niewola Boska jest — nie móc grzeszyć, ani dobra nabytego utracić, a to albo doskonale, jako aniołowie i Święci, którzy grzeszyć i dobra swego utracić nie mogą, albo niedoskonale, jako my tu w ciele będący, którzy acz grzeszyć i dobro nasze utracić możem, ale jednak tę świętą niewolę powinną na sobie niesiem, abyśmy nie zgrzeszyli. Co uczynić za pomocą Boską, przynajmniej śmiertelnych się zmaz wiarując, możem. A służba Boska jest ta, aby się w nas i przez nas działa wola Boga naszego, jako w niebie, tak i na ziemi; jako aniołowie czynią wolę Boską w posługach, śpiewaniu. chwale, czci czynieniu i w pokłonie, tak i my tu na ziemi dlategośmy są wolnością synowską darowani, abyśmy chodzili w sprawiedliwości i dobrych uczynkach, które nam Chrystus nasz w Zakonie swym rozkazał, jako mówi Apostoł. Wolność czartowska jest — wszystko czynić, co świat, ciało i żądze nasze skażone każą, na żadne się prawo Boskie i ludzkie i na rozum przyrodzony nie oglądając. Niewola czartowska jest — nie móc nic dobrego czynić, ani z grzechu powstać, a Bogu się Stworzycielowi nigdy nie kłaniać ani korzyć. Służba jego jest — wszystkie grzechy i występki przeciw Bogu i bliźniemu. Wolność świecka i rzeczypospolitej jest — nie służyć pohańcom i sąsiadom. pana sobie obierać i prawa świeckie stawić. Niewola w rzeczypospolitej jest — nic przeciw prawom nie czynić, a niewolnikiem być u praw i urzędów, wedle nich postawionych; a służba jest — wojnie służyć, granic bronić etc. Bójmy się diabelskiej wolności, a tej, którą mamy w rzeczypospolitej na grzechy i bluźnienia Boga, i na wolność wiar sobie jakich kto chce stawienia, nie rozciągajmy, bo to jest diabelska wolność. To prawa wolność, w której grzechu rozpustności i potępienia wiecznego i Bożego gniewu uchodzą, a tego nie dopuszczają. To prawa niewola, gdzie wolno grzeszyć, ginąć i diabłu się w moc podawać. Boże, zniewol mnie tak, abych Cię nigdy obrazić nie mógł, spętaj mnie tak i okowy tak mocne na mnie ułóż. abych nigdy w grzech nie upadł. A nie daj onej myśli bezbożnych, w której mówią: Rozbijmy okowy tych, którzy nas do Boga i do dobrego niewolą, a zrzućmy z siebie jarzmo ich. Święta mi taka i zbawienna niewola.
Źródło: Na narodzenie Św. Jana Chrzciciela kazanie krótkie
#Verizanus
„KK poważna organizacja”! 😀 Mało zajadów nie dostałam ze śmiechu. 😀
Nie bądź śmieszny, KK to kasa, kasa, misiu(+zboczenia, wszelkiej maści).
A słyszałeś, że napisano „darmo wzieliście, darmo dawajcie”, tylko, że Słowo Boże, nie ma dla katolików większego znaczenia.
Dałeś już na tacę, żeby pleban miał na „prostytuta” z agencji? 😀
#Pawełku, drogie dziecko,
jak Apostoł Paweł mógł być katolikiem, jeżeli religię katolicką założył Konstanty (prywatne zbrodniarz i poganin), a Apostoł Paweł już wtedy razem z Jezusem? 😀
P. S.
Poczytaj trochę Pisma Świętego przy niedzieli. 🙂 😉
*Konstantyn, miało być oczywiście. 😉
*Apostoł Paweł BYŁ z Jezusem, miało być korrekt. 😉
JAKBY KTO NIE WIEDZIAŁ. 😉
Pawełku, drogie dziecko. 😋
Bronka zrób sobie przerwę, wyłącz internet albo coś takiego
Masakra. Jak Ty człowieku szczujesz. Jesteś pełnym wiadrem, nic już dolać wiedzy się nie zdoła.
Tak jak Twój imiennik, jesteś radykalny – albo mordować za wszelką cenę, albo pouczać wszystkich wokoło.
Tym jest teraz kościół. Wiesz, że będzie dyskusja pod Twoimi felietonami i celowo odpowiadasz w komentarzach. Jesteś siewcą złości. Nie ma w Tobie nic z nauk, które tutaj chętnie wklejasz.
Ty grozisz piekłem Duszą, które się z Tobą nie zgadzają? Paskudny jesteś. Nie masz prawa tego pisać. Nikt tu Pana Jezusa nie obraża. My ZNAMY Boga, ale nie wierzymy w kościół. Ot co.
Dąbrowa Górnicza. Całuśnik argentyński. Bergolio, który przed komunistycznym prezydentem Włoch nie opowiada się otwarcie za Jezusem – taki Twój kościół.
#Marysia
Amen. Niech Cię Bóg błogosławi!
#Pawełku, katolicki oszołomie,
ŻADEN Z WAS KATOLIKÓW, NIE JEST W STANIE UCISZYĆ CHRZEŚCIJAN,
CZASY KATOLICKIEJ INKWIZYCJI DAWNO SIĘ SKOŃCZYŁY, NIESTETY DLA WAS.
UPADEK RZYMSKIEJ NIERZĄDNICY JEST BLISKI. AMEN.
MARANATHA!
#szalony pawełek
„Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi.” – na pewno satanistyczny kłamco? oczywiście mowa jest o eklezji, czyli zgromadzeniu chrześcijan, ażeby to oni wspólnie razem podjęli się wezwania napominanego na drogę chrześcijańską – nie ma mowy o żadnej hierarchii czy innego rodzaju popaprańcach w rodzaju „kościoła”… to są wasze kłamstwa katolskie i przekłamania, którymi chrześcijanin się brzydzi i których w swym życiu nigdy nie zastosuje, bo Nauczyciel zupełnie co innego prawił niż wy szatańskie pomioty…
…no to jak p. jasuniu – zastanowiłeś się pan wreszcie, czy chcesz być satanistą/katolem i dokonywać takich czynów wraz z satanistami z KK, czy nawróci się pan na drogę chrześcijańską?
Zacznijmy od tego Marysia, że to wy używacie rynsztokowego języka. Nie pozwolę obrażać mojej wiary i Kościoła, następnym razem radzę nie pisać pod moimi tekstami. Nie wiem co to za aluzja do mojego imiennika? Św. Paweł był wielkim Apostołem. Zastanów się jakim językiem obracacie, to jest gorzej niż dno. Nie grożę piekłem, tylko przyominam uniwersalne zasady, którymi kieruje się od wieków Kościół. Jak masz z tym jakiś problem, to możesz nie czytać. Nie można obrażać, pisać o p**** s***** i oczekiwać pobłażania, to nie jest szkoła podstawowa. Moje teksty będą i przywyczajcie się do tego.
Żyjecie w Polsce, nie w III Rzeszy, Afganistanie, Stanach Zjednoczonych czy Izraelu. Prześladowania katolików już dawno minęły od czasy kulturkampfu pruskiego. Ale jesteśmy gotowi stanąć za swoją wiarą nawet w obliczu zagrożenia, czy tak obrzydliwego i pornograficznego języka jakiego używacie. Zwycięstwo należy do Kościoła Katolickiego nie do odstępców.
Za Franciszkiem z Asyżu powtórzę, nie wtedy jest największa radość chrześcijanina, kiedy ma się dobrze, nawet nie wtedy kiedy ma powodzenie, ale właśnie wtedy kiedy jest opluwany i poniżany za swoją wiarę, kiedy wyzywa się go od najgorszych za to, że wierzy w jedyną prawdę jaką Bóg objawił stworzeniu. Dlatego nie zamknięcie mi ust.
#przygłupi pawełek
„Nie pozwolę obrażać mojej wiary i Kościoła” – z obrazą mamy do czynienia wówczas, gdy kierowane do kogoś określenie nie odpowiada stanowi faktycznemu, prawdzie… w przypadku KK wszystko, co piszę jest prawdziwe, więc i określenia jakich używam są adekwatne, więc nie pyskuj tutaj popaprańcu, tylko morda w kubeł!
„Św. Paweł był wielkim Apostołem.” – Ap. byli tylko ci wybrani przez Nauczyciela – nie wyście mnie wybrali, tylko Ja was wybrałem! ktoś w miarę uważny zapyta zatem – kto wybrał na ap. jebniętego pawełka, zwanego śwyntym przez innych pojebańców? ano nikt… sam się wybrał…
…od kiedy to prześladuje się satanistów? osoby zdegenerowane i zdeprawowane nie że się „prześladuje”, tylko odseparowuje od normalnych ludzi, czyli wypierdziela na banicję, kiedy np. pomimo wielokrotnych upomnień, dalej obrażają Ojca, nazywając Go jakimś „bogiem” i publicznie znieważając tym samym…
…nikt ci przygłupie niczego nie zamyka – wierz sobie w co tam chcesz razem z innymi pojebami, ale nie nazywaj nieprawdy prawdą i nie karz innym płaszczyć się przed tymi kłamstwami… ot te słowa śwyntego, że niby chrzescijanin czerpie jakąś sadystyczną radość i satysfakcję z tego, że może cierpieć za swą wiarę – krzyż jest symbolem cierpienia i Nauczyciel stawia go w cieniu Swego krzyża i Swojego cierpienia, mówiąc żeby każdy z nas sobie porównał to, co On wycierpiał z tym, co nam jest dane w naszym życiu i że nie jest ten nasz krzyż z pewnością tak straszny i bolesny… i jak zwykle ma rację! … i w tym pocieszeniu oraz w tym, że kto nie wyprze się Mesjasza, tego i On się nie wyprze przed Ojcem swym mamy satysfakcję, ale gdy ktoś na nas nastaje i grozi np. śmiercią nam lub najbliższym, jeśli nie wyprzemy się Mesjasza, to wcale nie musimy niczego udowadniać, bo miłość do Ojca jest tam, gdzie sięgnie żaden wróg i żaden złodziej…. tam chrześcijanin trzyma swe skarby… wiesz co to za miejsce, przygłupie katolski?
Marysia i kto tu kogo szczuje? Iloma epitetami zostałem określony? Stań w prawdzie.
A jak tak bardzo się boisz, że ostrzegam przed piekłem, co swoją drogą jest obowiązkiem mojej religii, to może coś w tym strachu jest prawdziwego i zgodnego z naturą? Piekło to nie jest bajka dla dzieci, tylko realna perspektywa objawiona w Piśmie Świętym, Tradycji Kościoła i licznych objawieniach prywatnych.