„Zatrzymajmy homopropagandę na ulicach naszych miast”. Projekt ustawy „Stop LGBT”, bez uwag Sądu Najwyższego, trafia do Sejmu!
Sąd Najwyższy wydał pozytywną opinię ws. projektu ustawy „Stop LGBT+”. Stwierdził, że „nie ma uwag do ustawy”. Oznacza to, że projekt trafi do Sejmu na pierwsze czytanie.
Autorem projektu ustawy jest Fundacja Życie i Rodzina, której przewodzi Kaja Godek. Projekt #StopLGBT hamuje propagandę homoseksualną w przestrzeni publicznej. Realizuje konstytucyjną zasadę ochrony rodziny w ustawie „Prawo o zgromadzeniach”, precyzuje przepisy dotyczące profanacji, wzmacnia ochronę godła i barw narodowych, stanowi tamę dla żądań homomałżeństw i homoadopcji – czytamy na stronie fundacji.
SN nie zgłasza uwag
9 sierpnia 2021 r. Fundacja złożyła do Sejmu podpisy tysięcy Polaków, którzy poparli obywatelski projekt ustawy Stop LGBT zakazującej promocji ideologii LGBT w przestrzeni publicznej. Na wniosek Marszałka Sejmu, Sąd Najwyższy Rzeczpospolitej Polskiej zapoznał się z treścią projektu ustawy i wydał opinię, w której czytamy:
(…) Sąd Najwyższy działając na podstawie art. 1 pkt 4 ustawy z dnia 8 rudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym (t.j. Dz. U. z 2021 r. poz. 154 ze zm. ) nie zgłasza uwag do obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy z dnia 24 lipca 2015 r. – Prawo o zgromadzeniach oraz niektórych innych ustaw (…)
Jak zagra PiS?
Decyzja SN oznacza, że w najbliższych tygodniach projekt będzie czytany w Sejmie. W związku z tym fundacja mobilizuje Polaków, by kontaktować się z posłami i mobilizować ich, by przegłosowali tę ważną ustawę.
– To ostatni moment, by zadzwonić do posłów i powiedzieć im, by głosowali za #StopLGBT. Kontakty znajdują się na stronie: zadzwondoposla.pl. To bardzo ważne, by posłowie wiedzieli, czego oczekują ich wyborcy. Zatrzymajmy homopropagandę na ulicach naszych miast – czytamy na stronie fundacji.
I teraz PiS będzie miał twardy orzech z do zgryzienia. Przez wiele ostatnich miesięcy posłowie PiS zapewniali, że kategorycznie sprzeciwiają się homopropagandzie i innym inicjatywom środowisk skupionych wokół ideologii LGBT. Czy PiS stanie na wysokości zadania i przegłosowując projekt „zablokuje homopropagandę na ulicach polskich miast” czy znów pod dyktando brukselskich decydentów i lewactwa podkuli ogon i projekt schowa do zamrażarki?
Projekt "Stop LGBT" fundacji Życie i Rodzina będzie czytany w Sejmie!
Czy @pisorgpl stanie na wysokości zadania i ramię w ramię z @KONFEDERACJA_ (tak myślę) zablokuje homopropagandę i porno-spektale, które rozgrywają się na ulicach polskich miast?
Daj Boże!
[Brawa dla Kai Godek] pic.twitter.com/ZIzWQt4sQy— Jacek Międlar (@jacekmiedlar) October 13, 2021
Źródło cytatów i informacji:stoplgbt.pl, zycieirodzina.pl
Przeczytaj także:
Zakaz demoralizowania Polakow Marszami Niepodleglosci!!!
To straefa zakazana!!!
Zadamy gett dla faszystow!
PiS deklaratywnie będzie pewnie za tą ustawą, jak najbardziej i owszem, ale w realu będzie pewnie w najlepszym wypadku zamrażarka 😉
Proszę nie mylić pojęć. Trzonem NSDAP było rzeczywiście LGBT. Ale NSDAP to byli naziści, czyli niemieccy socjaliści, a nie faszyści. Faszyści to byli włoscy socjaliści. Marsz Niepodległości to ani włoscy socjaliści ani niemieccy socjaliści. To w ogóle nie są socjaliści ani LGBTści. Więc określenie faszyści jest nie na miejscu. W wypadku Marszu Niepodległości trzeba mówić o patriotach czy też narodowcach, których oczywiście działacze PO nie lubią.
Za to Konfederaci lubia Trzaskowskiego. Przeciez poparli go w wyborach. To sie odwdziecza. Az tacy tepi jestescie?
Życzę z calego serca Pani Godek przeprawy legislacyjnej, ale obawiam sie ze pisiorowi hipokryci ze swoja syjonistyczna pacynka w roli Marszalka Sejmu, przekaza ustawe do zamrażarki. Ta haczejka nie firmuje nie swoich projektow ustaw, niezaleznie od poparcia społecznego.
Alek, rozmawiasz z milicyjnym trollem, ktory wystepował tu pod wieloma postaciami. To indywiduum sie po prostu ignoruje, dyskusja z zadaniowanym, płatnym agentemjest bez sensu.
To dopiero by się PiSrael musiał tłumaczyć przed Brukselą. Nie uchwalą tego prawa.
Gdyby przez pomyłkę uchwalili tę ustawę, to PIS-dziory musiałyby potem przynajmniej 2 razy w miesiącu na kolanach pełzać do Brukseli, a tam całować po nogach i może nie tylko, wszystkich eurokołchozowych oficjeli.