„Piątka dla zwierząt” trafiła do sejmowej zamrażarki? Komentarz Michała Kołodziejczaka [WIDEO]
We wtorek (27.10.2020) miało odbyć się posiedzenie sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, podczas którego posłowie mieli zająć się poprawkami Senatu do ustawy „Piątka dla zwierząt”. Posiedzenie zostało jednak odwołane.
– Dzisiejsze posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, na którym mieliśmy ponownie procedować #piątkaprzeciwrolnikom zostało odwołane. Czyżby zamrażarka? Jeśli tak będzie na co liczę, to będzie świetna wiadomość! – pisze na Twitterze poseł Konfederacji Michał Urbaniak.
Dzisiejsze posiedzenie Komisjj Rolnictwa i Rozwoju Wsi, na którym mieliśmy ponownie procedować #piątkaprzeciwrolnikom zostało odwołane. Czyżby zamrażarka? Jeśli tak będzie na co liczę, to będzie świetna wiadomość!
— Michał Urbaniak (@urbaniak_michal) October 27, 2020
– Cieszymy się, że „Piątka dla zwierząt” została odłożona – mówi szef Agrounii, Michał Kołodziejczak. Jednocześnie zwraca uwagę na wypowiedzi ministra rolnictwa Grzegorza Pudy podkreślającego, że nie rozumie oburzenia rolników. – On nie przyznał się do tego, że „Piątka dla zwierząt” jest niedobra, zła, szkodliwa – podkreśla Kołodziejczak. Wskazuje, że minister Puda nie rozumie, jak działają biznesy rolnicze. -Nie myślcie, że ta ustawa zostanie na długo odłożona. Ja w to nie wierzę. Ta „piątka” niedługo powróci i w jeszcze gorszej postaci niż do tej pory – ostrzega.
Na środę zapowiedziane są kolejne protesty rolnicze w Warszawie. O 12.00 Agrounia zablokuje samochodami newralgiczne punkty stolicy. – Mamy swoje sprawy do załatwienia i musimy je załatwić – mówi Kołodziejczak i apelując o jedność wśród rolników.
Źródło informacji: Twitter, Facebook
Zobacz też:
Michał Kołodziejczak w kajdankach! Skandaliczna akcja policji podczas protestu rolników [WIDEO]
jak ich kaczynski nie rozstrzela,to znaczy ze panstwo z dytkty zamienil na papier toaletowy. ciekawe co o tym sadzi wielki przeciwnik strajkow mikke? ten protest akurat mu pasuje.
Kobiety wysłane na barykady by mężczyźni przeciwni obostrzeniom pozostali w domu. By rolnicy byli mniej ważni. By zaraz rząd mógł powiedzieć, że wzrost zakażeń jest przez te „kobiety wyzwolone”. Trzeba będzie nas zamknąć w domach…. a jak mężczyźni nie zechcą – bo te „wolne kobiety” będą łatwo spacyfikowane – to się ogłosi stan wyjątkowy i trafią do wojska dzięki przymusowym powołaniom.
Pomyślmy jak teraz mamy w TV każdej maści – PROTESTY 24/h…..
Żeby na kogoś zwalić wzrost zachorowań… i zrobić
TO CO ZAPLANOWANE.
Ty się chłopie nie ciesz, to tylko odroczenie egzekucji. Kaczor nie chce walczeć jednocześnie z antymaseczkowcami, wściekłymi macicami i rolnikami bo by już mógł się pakować. Upora się z wścieklicami to weźmie się za rolników.