Konfederacja domaga się delegalizacji Antify i wprowadzenia zakazu zagranicznego finansowania organizacji lewicowych [WIDEO]

Podczas wtorkowej (2.06.2020) konferencji prasowej kandydat Konfederacji na prezydenta, Krzysztof Bosak, zaapelował o zdelegalizowanie Antify w Polsce. Podkreślił, że prezydent USA Donald Trump zdecydował o wpisaniu Antify na listę organizacji terrorystycznych, co oznacza, że będzie ona zwalczana przez służby państwowe.

– Chcemy tego samego. Skrajnie lewicowe środowiska zajmują się organizacją akcji sabotażowych, zamieszek, szkoleniem ludzi do łamania prawa, szkoleniem ludzi do tego, by zrobić innym krzywdę, pobiciami, jakich dopuszczały się grupy tzw. antyfaszystów w Europie na działaczach organizacji prawicowych, atakami na marsze konserwatystów, katolików, narodowców, prolajferów – powiedział Bosak i przypomniał, że mieliśmy niemiecką Antifę na „gościnnych występach” w Polsce w 2011 roku podczas Marszu Niepodległości. Agresorzy przyjechali na zaproszenie lewicowej „Krytyki Politycznej”.

Bosak podkreślił, że istnieje polityczne i medialne przyzwolenie dla działalności lewicowych kryminalistów, których określa się jako „zbuntowaną młodzież” i „młodych idealistów”. Takich określeń nie stosuje się wobec żadnych innych bojówkarzy kojarzonych z innymi nurtami niż skrajna lewica.

– Traktujmy wszystkich tak samo – zaapelował kandydat Konfederacji. – Apelujemy o wpisanie Antify na listę organizacji ekstremistycznych, terrorystycznych i traktowanie tych, którzy szkolą się w zakresie łamania prawa i wyrządzania chaosu, jak kryminalistów – powiedział. – Drugi postulat to wprowadzenie zakazu zagranicznego finansowania lewicy – powiedział Bosak i wskazał, że sieć fundacji George’a Sorosa przekazuje wielkie kwoty dla organizacji skrajnej lewicy, a Prawo i Sprawiedliwość nic z tym nie robi.

Krzysztof Bosak poinformował też, że policja utrudniała jego spotkania z wyborcami w Trójmieście pod pretekstem konieczności zachowania odległości w tzw. reżimie sanitarnym. Nie było interwencji policji podczas spotkań prezydenta Andrzeja Dudy. Nie było takiej interwencji podczas spotkań Rafała Trzaskowskiego. Była jedynie w przypadku spotkań Krzysztofa Bosaka.

– Wybranie mojej grupy na cel, żeby ją rozpraszać, uważam za formę utrudniania kampanii wyborczej kandydatowi prawicowej opozycji. Proszę funkcjonariuszy i ministra Kamińskiego, żeby dali sobie spokój z przerywaniem naszych spotkań – zaapelował kandydat Konfederacji

Źródło informacji: Facebook

Zobacz też:

„Zdesperowani ludzie”. Jan Śpiewak usprawiedliwia niszczenie sklepów podczas protestów w USA