Morawiecki chwali Szumowskiego i zapowiada wybory prezydenckie na 28 czerwca

W czwartek (21.05.2020) premier Mateusz Morawiecki poinformował podczas konferencji prasowej, że wybory prezydenckie odbędą się 28 czerwca. Zapytany, kiedy zostanie opublikowana uchwała Państwowej Komisji Wyborczej dotycząca wyborów odpowiedział, że „dokonują się na pewno analizy, które są ważne po to, żeby wiedzieć dokładnie, czy w obecnych okolicznościach, już teraz jest ten moment, żeby ta uchwała mogła zostać opublikowana”.

– Chcemy wypełnić nasze obowiązki konstytucyjne i przeprowadzić te wybory zgodnie z konstytucją i dzisiaj planujemy zrobić to na 28 czerwca. Późniejszy termin nie byłby wskazany, ponieważ potem do 6 sierpnia kończy się kadencja prezydenta i z terminów, które potem wynikają z prawa mogłoby to oznaczać, że ogłoszenie ostateczne wyborów, czy zatwierdzenie wyborów przez Sąd Najwyższy przeciągnęłoby się poza ten termin. Dziś celujemy w 28 czerwca – powiedział Morawiecki.

Pytany o zarzuty wysuwane wobec ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego stwierdził, że jest to „osobą, która walnie przyczyniła się do znacznie lepszej walki z kryzysem koronawirusa niż w wielu innych państwach”. Podkreślił, że to właśnie decyzje ministra Szumowskiego, żeby „kupować sprzęt, gdzie tylko się dało, doprowadziły do tego, że mieliśmy w służbie zdrowia dużo lepszą sytuację niż znacznie bogatsze od nas państwa”.

– Wszystkie decyzje, które podejmowaliśmy – podejmowałem również ja, Rada Ministrów, podejmował Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego – poszukując masek, maseczek, gogli, kombinezonów, respiratorów po całym świecie, bo to był towar najbardziej deficytowy – oświadczył premier.

Mój komentarz: Wczoraj prezes Kaczyński bronił ministra Szumowskiego i zapewniał, że wszystko jest w porządku. Dziś premier Morawiecki zapewnia, że wszystko jest ok, a minister Szumowski uratował Polaków kupując „towar najbardziej deficytowy”. Obu panom zupełnie nie przeszkadza, że minister kupił chłam, który do niczego się nie nadaje. Na czym więc polegała ta „lepsza sytuacja” polski? Na tym, że miała więcej chłamu niż inne państwa? Przecież to nie ma sensu.

Co więcej, obaj panowie nie dostrzegają nic niewłaściwego w tym, że chłam został kupiony od znajomego braci Szumowskich. Tłumaczenie, że minister kupiłby maseczki nawet od diabła, nie zmienia faktu, że na maseczkowym chłamie kupionym za publiczne pieniądze wzbogacił się znajomy Szumowskiego. Znamienne, że zawiadomienie do prokuratury zostało złożone dopiero po publikacji „Gazety Wyborczej”. Wygląda to tak, jakby to właśnie nagłośnienie sprawy skłoniło ministra Szumowskiego do podjęcia takiej decyzji.

Co do firmy brata i żony ministra Szumowskiego, to sprawy nie da się tak łatwo zamieść pod dywan. Tym bardziej, że temat drąży Piotr Wielgucki (Matka Kurka), który pisze, że „do tej pory wyszła sprawa jednej spółki, żona Szumowskiego zasiada w czterech, a do policzenia biznesów brata potrzeba kalkulatora”.

– Proszę Państwa w przeciwieństwie do rozleniwionych i nieudolnych dziennikarzy, przeczytałem w życiu tysiące stron sprawozdań finansowych i poznałem mechanizmy ukrywania biznesów. Rzut oka na biznesy Łukasza Szumowskiego mówi wszystko, stary jak świat mechanizm – BANAŁ – pisze Wielgucki na Twitterze.

Proszę Państwa w przeciwieństwie do rozleniwionych i nieudolnych dziennikarzy, przeczytałem w życiu tysiące stron sprawozdań finansowych i poznałem mechanizmy ukrywania biznesów. Rzut oka na biznesy @SzumowskiLukasz mówi wszystko, stary jak świat mechanizm – BANAŁ.

— Piotr Wielgucki (@Matka_Kurka) May 20, 2020

Źródło informacji: PAP, wPolityce.pl, Twitter

Zobacz też:

Kaczyński broni Szumowskiego: „Ikona skutecznej walki z koronawirusem”