Francja: zginął policjant walczący z gangsterami. Jego śmierć uczczono minutą ciszy
Dziś, w piątek 17 stycznia, minutą ciszy upamiętniono śmierć francuskiego policjanta. O 10 odczytano wiadomość od ministra spraw wewnętrznych Christophe Castanera. Ciszą uczczono Francka Lebois, 45-letniego policjanta, który zmarł w poniedziałek w wyniku odniesionych obrażeń.
Jak donoszą francuskie media, Franck miał zostać ranny podczas akcji w nocy z 10 na 11 stycznia. Funkcjonariusz interweniował w sprawie napadu zorganizowanej grupy przestępczej. Został ciężko ranny i przeniesiony do szpitala, jednak jego życia nie udało się uratować.
Francja zmaga się z narastającą stale falą zorganizowanej przestępczości. Gangi, tworzone głównie przez przybyłych do kraju „uchodźców” sieją spustoszenie na ulicach miast. W samym Paryżu są od dawna miejsca, do których nie odważa się zapuszczać policja. Czy właśnie takiej różnorodności potrzebowała Europa?
Ce matin, en préfecture, un message du ministre de l'Intérieur a été lu et une minute de silence a été observée en hommage au policier de 45 ans, volontairement fauché, dans la nuit du 10 au 11 janvier 2020…https://t.co/1CIIXrYt0J
— France Antilles Mqe (@FAMartinique) January 17, 2020
Źródło informacji: Twitter, martinique.franceantilles.fr
Przeczytaj również:
Pewnie nie mieli tak dobrego rozpoznania jak w przypadku P.Międlara.Gdyby tylko wiedzieli że mają mnogą ilość jednostek broni pod podłogą, jeszcze biedak by żył…