Upadła koalicja „wolnych macic”! Do pieca dorzuca Ryszard Petru: „Gasiuk-Pihowicz nie jest osobą wiarygodną”

Totalna opozycja żre się w najlepsze. Jeszcze niedawno trio nie grzeszących rozumem feministek, niegdyś zwanych lwicami Ryszarda Petru: Lubnauer, Gasiuk-Pihowicz i Scheuring-Wielgus wydawało się nie do rozbicia. Ten sam idiotyczny bełkot, donoszenie na Polskę ws. „konstytucji”, homo-propaganda i mowa nienawiści całą trójkę wyróżniały na tle pozostałych polityków. Minęło zaledwie kilkanaście miesięcy od deklaracji o wielkiej przyjaźni i koalicja „wolnych macic” przeobraziła się w trzy, wzajemnie zwalczające się obozy.

Dziś każda „lwica” poszła w swoim kierunku. Jedna z nich, pani/pan Lubnauer (sami już nie wiemy – WIĘCEJ TUTAJ) samotnie rujnuje partię, która jeszcze w 2015 i 2016 mogła liczyć na niemal 20% poparcie. Druga, totalnie skompromitowana Joanna Scheuring-Wielgus, poszukiwała politycznego tła, na którym nie będzie wypadała tak tragicznie jak wygląda w rzeczywistości, dlatego zawiązała sojusz z Ryszardem Petru i i wspólnie założyli partię Razem… to znaczy Teraz. I wreszcie trzecia, Kamila Gasiuk-Pihowicz, znana jako „myszka agresorka” znalazła dla siebie miejsce u boku Grzegorza Schetyny.

Niegdyś trzy przyjaciółki, dziś zwalczające się opozycjonistki. Scheuring-Wielgus mówiąc o Lubnauer nie przebiera w słowach i przedstawia ją opinii publicznej jako grabarza Nowoczesnej. Lubnauer szykuje zemstę na Gasiuk-Pihowicz, która rozbiła klub parlamentarny Nowoczesnej, dlatego chce wymusić na jej mężu (skarbniku Nowoczesnej) spłatę 3 milionów długów. Do pieca dorzuca jeszcze krasomówca, Ryszard Petru.

– Kamila Gasiuk-Pihowicz nie jest to osoba wiarygodna w polityce i mało kto na nią postawi. Mało kto będzie chciał jej zaufać. To już nie jest moje zmartwienie. To obrzydza politykę. Jeżeli zdrada, przerobienie kogoś ma być cnotą, to taka polityka nie ma przyszłości. Potem się nie dziwmy, że Polacy tak nisko cenią sobie polityków – stwierdził Ryszard Petru w rozmowie z Markiem Kacprzakiem w programie „Tłit” WP.

Miło patrzeć jak pozbawione elementarnych zasad lewactwo nawzajem się zżera. Chcemy więcej!