Imigrant z Afryki: „Czuję się oszukany. Powiedziano mi, że Europa to raj”. Zarabia tylko 10 euro na godzinę

Kolejny nielegalny imigrant czuje się oszukany. Opowiastki o europejskim raju (więcej na ten temat tutaj – klik), które od dziecka wciskano do głowy młodym muzułmanom, okazały się jedną wielką ułudą. W krajach zachodnich może i jest wielki socjal, ale na prawdziwy „raj” trzeba sobie nieźle zapracować.

32-letni Francis Kashamba, w grudniu ubiegłego roku, nielegalnym transportem dotarł na Półwysep Iberyjski. W Afryce zostawił całą swoją rodzinę: żonę i dwóch synów. Do słonecznej Hiszpanii przybył z Ugandy. Niestety, hiszpańskie realia mocno odbiegały od tego, czego w przeszłości nasłuchał się na ojczystej ziemi. Hiszpańskiemu dziennikowi The Independent skarży się, że w Hiszpanii mieszka z trzydziestoma innymi imigrantami, w opuszczonej szkole w Barcelonie. Płace również nie są dla niego wystarczające. 10 euro za godzinę pracy to dla Kashamby stanowczo za mało.

Czuję się jak dziecko, nie mogę nic zrobić, nie mogę decydować o mojej przyszłości. Gdybym miał papiery, mógłbym dostać pracę i budować przyszłość, ale teraz mogę tylko się modlić. Czuję się oszukany. Powiedziano mi, że Europa jest rajem, ale prawdziwe życie w Hiszpanii na podstawie tego co widziałem w ciągu tych siedmiu miesięcy, wcale nie jest dobre – mówi imigrant, które przebywa w Hiszpanii bez ważnej wizy.

Komentarzem do rewelacji z Hiszpanii niech będzie poniższe nagranie:

„Europa to raj dla muzułmanów.” Jacek Międlar o przyczynach islamizacji Europy i sprawie Tommy’ego Robinsona [WIDEO]