Żydzi nominowani przez Rosjan do rządzenia Polakami. Elity i przedstawiciele społeczności żydowskiej podczas II wojny światowej
Nakładem Instytutu Pamięci Narodowej ukazał się, 568 stronicowy, zbiór artykułów „Elity i przedstawiciele społeczności żydowskiej podczas II wojny światowej”. Jednym z tematów poruszonych na kartach publikacji jest udział Żydów w kadrze kierowniczej Związku Patriotów Polskich w ZSRS.
Komunistyczna Rosja powołała do życia Związek Patriotów Polskich w 1943 roku by była inna niż prawdziwa (czyli rząd polski w Londynie) i podporządkowana Moskwie reprezentacja Polaków. Z braku polskich kolaborantów w kierownictwie powołanego przez Rosjan ZPP znaleźli się Żydzi.
Faktyczną władze, z nadania Rosjan, w ZPP sprawowało prezydium zarządu głównego. W prezydium na 47 działaczy 24 było Żydami (51%). Na 7 kobiet w zarządzie 5 było Żydówkami. W prezydium zarządu głównego znaleźli się tacy znani Żydzi jak: pochodzElity i przedstawiciele społeczności żydowskiej podczas II wojny światowejcy z religijnej rodziny żydowskiej Jakub Berman (za zgodą partii wziął religijny judaistyczny ślub), który odpowiadał za współprace z komunistycznymi bandami na ziemiach polskich, Bernard Marek, pochodząca z zlaicyzowanej i zasymilowanej żydowskiej rodziny Julia Bristigerowa, która decydowała w ZPP o sprawach personalnych, Hilary Minc przygotowujący wprowadzenie w polskiej gospodarce komunizmu, Jerzy Borejsza. W ZPP Żydzi kierowali mediami i szkolnictwem. W elicie ZPP na 35 osób 22 było Żydami (63%).
Taka nadreprezentacja Żydów w stworzonych przez komunistów władzach ”polskich” instytucji było normą. W stworzonym przez Rosjan Wojsku ”Polski” służyło 13.000 Żydów, zdominowali oni wojskową bezpiekę i propagandę. Już w 1941 roku Komintern stworzył dla władz rosyjskich wykaz „polskich towarzyszy rekomendowanych do wykorzystani” na 313 rekomendowanych komunistów było 224 Żydów i 75 Polaków.
Żydzi współpracujący z komunistami z Rosji, podejmowali się współpracy z komunizmem nie z powodu biedy czy przynależności do uciskanej klasy społecznej. Nie byli robotnikami i pochodzili często z bogatych żydowskich rodzin. Żydowskie poparcie dla komunizmu było wyborem ideowym. Do komunizmu nie mógł skłaniać Żydów rzekomy polski antysemityzm. Nikt im nie przeszkadzał robić karier w II RP, np. Jakub Berman pisał doktorat pod kierunkiem profesora Ludwika Krzywickiego. Komunizm był dla Żydów po prostu atrakcyjny ideowo.
Po II wojnie światowej w okupowanej przez Rosjan Polsce, Żydzi z ZPP robili kariery. Berman i Minc we władzach PPR. Bristigerowa w bezpiece. Warfel był redaktorem „Trybuny Ludu”. Wilhelm Billig był szefem Polskiego Radia. Borejsza nadzorował w PRL Kulturę. Jerzy Albrecht – Finkelstein kierował Wydziałem Propagandy, Kultury i Oświaty KC PPR. Gordon kierował wydziałem komunikacji PZPR. Leszek Krzemień (Maks Wolf) był zastępcą szefa Głównego Zarządu Politycznego (ludowego) Wojska ”Polskiego”. Inni Żydzi z ZPP znaleźli się w kierownictwie bezpieki (MBP), Ministerstwa Handlu Zagranicznego, mediach, Komisji Specjalnej do Walki z Nadużyciami i Szkodnictwem niszczącej polski handel, wojska.
„Elity i przedstawiciele społeczności żydowskiej podczas II wojny światowej” to publikacja zwierająca wiele innych ciekawych informacji na temat Żydów.
Na łamach publikacji „Elity i przedstawiciele społeczności żydowskiej podczas II wojny światowej”: Sebastian Piątkowski opisał Naczelną Radę Starszych Ludności Żydowskiej Dystryktu Radomskiego, Leszek Hońdo Judenrat w Tarnowie, Łukasz Połomski elity nowosądeckich Żydów i ich stosunek do eksterminacji Żydów, Adam Sitarek elity getta łódzkiego, Maria Ferenc Piotrowska propozycje reform żydowskiej opieki społecznej w getcie warszawskim, Aleksandra Bańkowska rekrutacje członków komitetów lokalnych Żydowskiej Samopomocy Społecznej w Generalnym Gubernatorstwie w latach 1940 – 1942, Grzegorz Berendt działania rabinów pod niemiecką okupacją.
W publikacji „Elity i przedstawiciele społeczności żydowskiej podczas II wojny światowej”: Katarzyna Person opisała Żydowska Służba Porządkowa w Warszawie, Jakub Chmielewski udział Żydowskiej Służby Porządkowej w akcjach wysiedleńczych na przykładzie gett w Izbicy, Lublinie i Zamościu – próba, Alicja Jarkowska-Natkaniec Żydowską Służbę Porządkową w okupowanym Krakowie, Andrzej Żbikowski procesy policjantów gettowych przed Sądem Społecznym przy Centralnym Komitecie Żydów w Polsce (1946–1950).
Czytelnicy na łamach publikacji „Elity i przedstawiciele społeczności żydowskiej podczas II wojny światowej” znają artykuły: Agaty Dąbrowska o działalności teatralnej żydowskich elit w okupowanej Polsce w latach 1939–1945, Ewy Rogalewska o artystach i intelektualistach w getcie wileńskim, Martyny Grądzkiej-Rejak o życiu artystycznym w getcie krakowskim (1941–1943), Piotra Krajewskiego o muzycznej elicie żydowskiej w Theresienstadt, Elżbieta Rączy o losach żydowskich lekarzy w okupowanej przez Niemców Polsce w świetle relacji z Yad Vashem i Żydowskiego Instytutu Historycznego, Maty Janczewskiej o publicystach „Gazety Żydowskiej” i ich dyskusje na tematy społeczne i artystyczne jako strategia działania, Mirosław Szumiło o Żydach w kadrze kierowniczej Związku Patriotów Polskich w ZSRS.
Na łamach publikacji „Elity i przedstawiciele społeczności żydowskiej podczas II wojny światowej”: Naida Mihal Brandl opisał elity żydowskie w Zagrzebiu w latach 1941–1945, Francine Friedman przywódców bośniackich Żydów podczas II wojny światowej, Vadim Altskan liderów Żydowskiej Rady Starszych w getcie w Szawlach na Litwie, Wasyl Hułaj społeczność Żydów Ukrainy Zachodniej w realiach stalinowskiego reżimu totalitarnego (wrzesień 1939 – czerwiec 1941 r.), Oleg Surovtsev żydowskie elity na Bukowinie podczas II wojny.
W publikacji „Elity i przedstawiciele społeczności żydowskiej podczas II wojny światowej”: Naomi Menuhin opisała doktora Izraela Milejkowskiego, Mohsen Hamli szejka Rubina Ben Attia z Tunezji, Denisa Nešťáková postać Gisi Fleischmann liderki Żydów na Słowacji podczas II wojny światowej, Verena Buser postać Karla Demerera przywódcy elity obozowej w Blechhammer.
Znamienne jest to co mówi pan Albin Siwak po rozmowach z nieżyjącym już gen. Berlingiem, któremu Stalin zaoferował osobiście odesłanie wszystkich polskich żydów z ZPP na Daleki Wschód. Zaznaczył przy tym, że nie oznacza to umieszczenia ich w łagrach. Miało to miejsce w okresie tworzenia WP w ZSRR po wyjściu gen. Andersa. Berling odmówił. Poczytajcie lub pooglądajcie to co pisze i mówi p. Albin Siwak.
Czy warto to kupić? Kim są Autorzy? Jest w tym rzetelna wiedza czy tylko półprawdy napisane przez pachołów z IPN?
W tekście podanych jest mnóstwo faktów trollu, więc ksiazkę mozna ze spokojem kupić. No coz jesli nie wiesz kto to Minc czy Berman to może skorzystaj z lektury byłej pisarki GW czyli Torańskiej pt. „ONI”. Tytuł jest dwuznaczny bo oni to eskimosi i oni to komunisci. Potem przejdz do ksiazki tu podanej i nie pisz o pachołach z IPN poniewaz sam jesteś pachołem IIIRP i całego tego zakłamania michnikowego.
Nie rżnij głupa i nie odsyłaj mnie do do Torańskiej bo jeśli chodzi o żydów to IPN ze strachu nie napisał nic co by się specjalnie od pisania Torańskiej różniło. Prorokiem od żydów w IPN jest Friszke (a powinna być Pani Kurek) i moje obawy dotyczą czy to aby nie jest kontynuacja dotychczasowych „mnóstwa faktów”
do zk nie rznij ty głupa to IPN przyklepał fałszywe jedwabne i idzie na pasku żydowskim, a te publikacje są koncesjonowane przez żydów taka para w gwizdek, trochę się mówi ale nie wszystko
Odsyłam jeszcze do odezwy Bermana do polskich eskimosów link tutaj: https://forumemjot.wordpress.com/2013/04/18/tajne-przemowienie-jakuba-bermana-do-zydow-w-polsce/
Miłej lektury niedowiarku…
Bardzo ciekawy tekst, statystyki są zabójcze dla narzuconej nam po wojnie narracji. I jeszcze bardziej niebezpieczne dla Żydów obecnie. Święte słowa na koniec, jeśli przestaniecie kłamać na nasz temat, to my przestaniemy mówić PRAWDĘ na wasz temat.
Ponawiam pytanie> Czy jest to ipeenowska półprawda czy dzieło warte kupna, czytania i polecania innym?
to nie nominowani przez Rosjan tylko przez panujący w Rosji żydobolszewizm, który Rosjanom i wielu innym narodom urządził holokaust największy w historii,
Kiedy czytam wypociny pana Bodakowskiego zawsze mam wrażenie, że chodzi mu bardziej o dowalenie Ruskim niż o prawdę. Używanie słowa „Rosjanie” zamiast „sowieci” to oczywiście zaklamywanie historii, bo ZSRR było tak „rosyjskie” jak obecny Izrael jest „palestyński”. Trzeba przypomnieć, że największą grupą ofiar sowietów byli Rosjanie, natomiast udział Rosjan w powstaniu państwa sowieckiego był właśnie taki jak udział rzeczywistych Polaków w powstaniu PRLu. I nie chodzi mi tylko o obronę Rosjan – chociaż dla mnie akurat prawda sama w sobie jest ważną wartością – ale także dlatego, że zwalając całą winę na kogoś innego chronimy prawdziwych winowajców, wybielamy ich i nie pozwalamy na właściwy osąd zbrodniarzy. Bardzo zgrabnie to niektórym wychodzi.
myślisz, że jak powiem żydzi uczyli się u niemców (będąc współpracownikami oprawców niemieckich w obozach śmierci, pełniąc niższe kierownicze funkcje w tych zakładach śmierci jako blokowi, kapo, ober kapo), będzie inaczej brzmiało, jak izraelici to mordercy Palestyńczyków ??? albo Polacy to nie Lachy ?? to byli i pozostaną ci sami oprawcy czy nazwiesz ich sowietami czy rosjanami jedni i drudzy wyznawali teorie marksistowskie !!
Żeby odpowiedzieć z sensem trzeba najpierw zrozumieć wypowiedź, którą się chce skomentować. Życzę powodzenia.
Pan nie umie pisać po polsku panie Janie. Trudno jest znaleźć zdanie, w którym nie byłoby błędu gramatycznego, błędu składni lub nie odznaczałoby się błędnym szykiem wyrazów.
Podaj konkretnie, które fragmenty….czekam
……Faktyczną władze, z nadania Rosjan, w ZPP sprawowało prezydium zarządu głównego. W prezydium na 47 działaczy 24 było Żydami (51%). Na 7 kobiet w zarządzie 5 było Żydówkami….
Z nadania Rosjan ?
„Władcy Rosji” -ks.dr Denis Fahey
/fragment/
„….W lipcowym wydaniu wspaniałego Przeglądu pod tytułem: „Contrevolution” {Kontrrewolucja), wydawanego w Genewie przez Leona de Poncins jest na temat doskonały artykuł A. Stołypina. P. Stołypin jest synem byłego rosyjskiego ministra, zamordowanego we wrześniu 1911 roku przez żyda Mardko Bagroff (czy Bagrow). Z tego artykułu został zrobiony następujący wyciąg: „Wielu żydowskich przywódców z początkowego okresu rewolucji zostało uśmierconych w czasie procesów trockistów, inni są w więzieniu. Trocki-Bronstein przebywa na wygnaniu. Jankiel Gamarnik, żydowski przewodniczący politycznej sekcji w administracji armii, nie żyje. Inny okrutny Żyd, Jagoda (Guerchol Yakouda), który przez długi czas był naczelnikiem G.P.U. teraz przebywa w więzieniu. Żydowski generał Jakir nie żyje, a razem z nim pewna ilość innych poświęconych przez jego współplemieńców. Jeżeli jednak będziemy wnioskować z fragmentarycznych, a czasami nawet sprzecznych list nadchodzących do nas ze Związku Sowieckiego, że Rosjanie zajęli miejsca Żydów na najwyższych szczeblach sowieckich oficjalnych stanowisk. Czy wobec tego możemy z tego wyciągnąć wniosek, że rząd Stalina uwolnił się od żydowskiej kontroli, a stał się rządem narodowym?
Nie ulega wątpliwości, że opinia taka byłaby najbardziej błędną i niebezpieczną. … Żydzi, w pewnych momentach ustępują i nawet w pewnym stopniu poświęcają życie swych współziomków w nadziei, że przez pewne sprytne pociągnięcia uda im się zachować ich zagrożoną władzę. Zasadniczy aparat kontroli jest bowiem wciąż w ich rękach. Gdy nadejdzie dzień, w którym będą zmuszeni odstąpić od władzy marksistowska przybudówka rozleci się jak domek z kart, Aby udowodnić, że chociaż żydowska przewaga uległa poważnemu kompromisowi, to jednak Żydzi wciąż są przy sterze, wystarczy wziąć do ręki listę wysoko podstawionych dygnitarzy w Czerwonym Państwie.
Dwaj szwagrowie Stalina, mianowicie Lazar i Mojżesz Kaganowicze są ministrami: pierwszy transportu a drugi przemysłu; Litwinow (inaczej Wałach Meyer-Finkelstein) wciąż kieruje zagraniczna polityką Związku Sowieckiego. Stanowisko ambasadora w Paryżu zostało powierzone Żydowi, Louritz, który zajął miejsce Rosjanina Potiemkin odwołanego do Moskwy. Jeżeli ambasador Związku Sowieckiego w Londynie Żyd Maiski wydaje się być w niełasce, to jego przyjaciel Żyd Samuel Kagan reprezentuje Związek Sowiecki w Londyńskim Komitecie Nie-Interwencji. Żyd pod nazwiskiem Yurenew (inaczej Gofman) jest ambasadorem Związku Sowieckiego w Berlinie. Od czasu zaistnienia pewnego niezadowolenia w Armii Czerwonej, straż na Kremlu i odpowiedzialność za personalne bezpieczeństwo Stalina zostało powierzone żydowskiemu pułkownikowi Jakubowi Rapaportowi”.
„Wszelkie obozy internowanych wraz z uwięzioną w nich masą około 7 milionów Rosjan pozostają pod władzą żyda nazwiskiem Mendel Kerman, który ma do pomocy Żydów Łazarza Kagana i Szymona Firkina. Wszystkie więzienia w całym kraju, wypełnione robotnikami i chłopami, są rządzone przez żyda Kairn Apeter. Agencja prasowa i cała prasa krajowa są kontrolowane przez Żydów. O ile nam wiadomo wciąż jest w zastosowaniu sprytny system podwójnej kontroli, zorganizowany przez nieżyjącego już (Żyda) Jankiela Gamarnika, szefa politycznego działu armii. Ja mam przed sobą listę tych wysoko postawionych Żydów, potężniejszych niż Bluchery i Jegorowy, do których prasa europejska tak często robi aluzje. A więc Żyd Aronahtam, którego nazwiska wcale się nie wspomina, jest politycznym komisarzem armii na dalekim wschodzie; Żyd Rabinowicz jest politycznym komisarzem Bałtyckiej Floty”.
„To wszystko udowadnia, ze rząd Stalina, niezależnie od wszelkich jego prób kamuflażu nigdy nie był i nigdy nie będzie rządem narodowym. Izrael zawsze będzie dla tego rządu kontrolującą władzą i zakulisową kierowniczą siłą. Ci, co nie widzą, że Związek Sowiecki nie jest rosyjski, muszą być chyba ślepi”….
Srały muchy będzie wiosna będzie trawa lepiej rosła.
Nie wolno tłumaczyć Rosyjskiej perfidji, oraz geniusza (Za Cara,oraz czerwonego Cara)nasza ZachodnioEuropejsko logika jest naiwna.
WRosji zawsze był bałgan ,w tym bałaganie ich geniusz polityki zagranicznej przynośił im nowe terytoria.
W Rosji był jeden Bóg,Car jeden wszystko wiedzocy Stalin.
Alexander Solżenicyn (nagroda Nobla 1980rok)doskonale opisał ten problem.
Kto to stworzył to więzienie (Komunizm)
Lenin-pochodzenie Kałmuk.
Dzierżynski Polski Arystokrata
Trocki Żyd
Stalin- Gruźin
Martin-Estończyk.
To gówno co stworzył Marx-Engels przeznaczone dla nalbogatszego Panstwa w Europie złapali Rosjanie najbardziej wybiedzony I zacofany kraj w Europie.
cd…
WŁADCY ROSJI W LATACH 1935-1936
We wspomnianej i dobrze ujętej pracy A. N. Field’a („Te wszystkie rzeczy” – All These Things) na stronach 276 i 277 znajdziemy następujące godne uwagi oświadczenie: „Stalin, obecny władca Rosji nie jest Żydem, lecz jego drugą żoną jest 21 letnia siostra Żyda L. M. Kaganowicza, który jest prawą ręką Stalina i o którym mówi się jako o prawdopodobnym i możliwym następcy Stalina. Każdy krok Stalina jest obserwowany przez żydowskie oczy”.
KOMITET CENTRALNY KOMUNISTYCZNEJ PARTII ZWIĄZKU SOWIECKIEGO – 1935
Zgodnie z miesięcznikiem Defender (wydawanym w mieście Wichita, Kansas, St. Zjedn. A.P.) za miesiąc luty 1936, Centralny Komitet Komunistycznej Partii w Moskwie, ten właściwy ośrodek międzynarodowego komunizmu, składał się z 59-ciu członków, w tym 56 Żydów i 3-ch członków, którzy byli żonaci z Żydówkami. Te cyfry są podane także w innych czasopismach. Lista przedstawia się następująco: Członkowie nie-Żydzi, ożenieni z Żydówkami (3-ch): L. V. Stalin, S.S.Lubow i V.V. Ossiński. Członkowie-Żydzi (56): V. V. Balicki, K. J. Bauman, I. M. Vareikis, J. B. Gamarnik, I. I. Egoff (czy Egow) I. A. Żeleński, I. D. Kabakoff (czy Kabakow), L. M. Kaganowicz, V. G. Knorin, M. M. Litwinow, I. E. Liobimow, D. Z. Manuilski, I. P. Nossow, J. L. Piatakow, I. O. Piarnicki, M. O. Aazoumow, M. L. Ruchimowicz, K. V. Rindin, M. M. Houtaewicz, M. S. Tchoudow (czy też Czudow), A. M. Szwernik, R. I. Eiche, G. G. lagoda, I. E. Jakir, I. A. Jakowlew, F. P. Griadiński, G. N. Kaminski, I. S, Unschlicht (czy Unszlich), A. S. Boulin, M. I. Kalmanowic, D. S. Beika, Zifrinowicz, Tratcher, Bitner, G. Kaner, Leo Krichman, A. K. Lepa, S. A. Łozowski, B. P. Pozern, T. D. Deribass, K. K. Striewski, N. N. Popow, S. Schwartz (czy Szwarc), E. I. Weger, I. Z. Mechlis, A. I. Ougarow, G. I. Blagonrawow, A. P. Rozengolz (czy Rozenholc), A. P. Serebrowski, A. M. Steingart, I. P. Pavlounowski, (czy Pawlownowski), G. I. Sokolników, C. I. Braido, V. I. Poloński i G. D. Weinberg. Bolszewickim komisarzem do spraw zagranicznych jest Żyd Litwinow, także o wielu innych przybranych nazwiskach, były paser skradzionych banknotów, a ostatnio były prezydent Rady Ligi Narodów. Szczególna lista podległego mu personelu opublikowana w „Das Berner Fehlurtieil” przez Stephen Dasz dr praw w Budapeszcie (U. Bodung Verlag, Erfurt, 1935) ujawnia, że personel ten był prawie całkowicie żydowski, tak pod względem obsady stanowisk kluczowych jak i niższych. To samo dotyczy bolszewickiego korpusu dyplomatycznego za granicą. Następująca lista bolszewickich ambasadorów upełnomocnionych ministrów w poszczególnych krajach jest sporządzana na podstawie różnych publikacji w latach 1935 i 1936. Może ona nie być całkowicie aktualna, lecz jest dość dokładną.
(…)
Bolszewicka delegacja do Ligi Narodów: Litwinow (Żyd), Rosenberg (Żyd), Stein (Żyd), Markus (Żyd), Brenners (Żyd), Hirszfeid (lub Hirschfeld – Żyd), Halphand (Żyd), Swanidze (Gruzin). „Czytelnik może zdziwić się, dlaczego prasa nigdy nie wspomina o tym, że bolszewizm jest po prostu ujarzmieniem Rosji przez Żydów. Odpowiedzią na to jest fakt, że międzynarodowe agencje informacyjne, zaopatrujące codzienną prasę w wiadomości ze świata, są kontrolowane przez Żydów”. „Żyd, Jagoda, jest głową G.P.U. (kontynuacja byłego CZEKA), który to urząd obecnie przemianowany został na „Ludowy Komisariat (Ministerstwo) Spraw Wewnętrznych”. Ten Żyd jest panem życia i śmierci lub uwięzienia rosyjskich obywateli, a jego szpicle są wszędzie. Według anty-Kominternowskiego Biuletynu (15.4.1935) organizacja Jagody wypędziła z domów około 5 do 6 milionów wieśniaków”. „(Na czele rządu francuskiego (lipiec 1936) stoi żydowski socjalista Leon Blum. Zgodnie z francuskim czasopismem Candide, M. Blum ma poważny udział w Weiler’s Jupiter, wyrób silników samolotowych we Francji, a jego syn Robert Blum jest dyrektorem filii firmy Weiler w Rosji, która wyrabia silniki samolotowe dla rosyjskiego rządu)”
SOWIECKI URZĄD CENZURY W 1935 ROKU
Z dowodów przedstawionych przez Gerarda Shelley, które można znaleźć: na stronicach 136 i 137 książki; pt.: „Przyczyna wrzenia światowego” (The Cause of the World Unrest – 1920) dowiadujemy się, że kiedy rosyjscy rewolucjoniści zaczęli narzekać, że bolszewicy pracują dla judaizmu, zostali wymordowani salwami karabinów maszynowych. Rosyjscy anarchiści zajęli pewną ilość budynków na lekcje i odczyty. Dobrze znany anarchista. Lew Czerny miał, w kwietniu 1918 r. w Moskwie szereg odczytów, na których p. Shelley był obecny. Wykładowca podkreślił, że „marksizm, na którym bolszewizm jest zbudowany, nie wyraża politycznych poglądów opartych na rosyjskiej moralności i że bolszewicy nie byli szczerymi socjalistami czy komunistami, lecz żydami, pracującymi dla ukrytych celów judaizmu. Lew Czerny podzielił tych Żydów na trzy główne klasy – pierwsi to żydzi finansiści, którzy nurkowali w mętnych międzynarodowych wodach; drudzy to syjoniści, których cele są, oczywiście dobrze znane; i trzecia grupa, to bolszewicy z żydowskim „Bundem” włącznie. Ci żydowscy bolszewicy wierzą, że proletariat we wszystkich krajach jest jakby bezwładną masą i jeżeli „inteligencja we wszystkich krajach zostałaby zniszczona, to masa ta zostałaby pozostawiona na łasce Żydów”. Teraz nastąpi niezwykły łańcuch wydarzeń. Tejże samej nocy, w której ten ostatni odczyt był wygłoszony, bolszewicy zaatakowali siedzibę anarchistów w Moskwie i Piotrogrodzie przy użyciu artylerii, kawalerii i karabinów maszynowych i zamordowali wszystkich, których udało im się pochwycić. Lew Czerny jednak zdążył uciec. Od tego czasu żydowscy władcy Rosji nie pozwolili rosyjskim rewolucjonistom na jakiekolwiek działanie w roku 1918. Przynajmniej do roku 1935 pilnowali oni by nie zezwolić na szerzenie się tak w kraju jak i poza krajem jakichkolwiek idei, z wyjątkiem tych które im odpowiadały. W roku 1935, to jest w 18 lat po „uwolnieniu narodu rosyjskiego” Departament Cenzury w Moskwie był całkowicie w rękach żydowskich. W tymże roku (1935) nie było w Departamencie Cenzury ani jednego nie-Żyda. Na pewno jednak w tym czasie Rosjanie mieli możność uczyć się rozmawiać i pisać w języku rosyjskim jak i w innych językach przynajmniej w takim samym stopniu jak Żydzi. Lecz chodzi o to, że rzeczywistymi władcami Rosji nie byli Rosjanie lecz i Żydzi. Gdzie można znaleźć dowody na potwierdzenie mego powyższego oświadczenia? Dowody te można znaleźć w książce pod tytułem: „Jarmark wariactwa” (Insanity Fair), w której opisuje swe wrażenia z wizyty w Rosji p. Douglas Reed, który, jako przedstawiciel angielskiej gazety, odwiedził Rosję w tym samym czasie, co p. Anthony Eden.
(…)
I za to was kacapy nienawidzimy na równi z żydami – gnoje.Za to kiedyś zapłacicie . Czekam na karę dla was od Boga .