Fałszywy uzdrowiciel Marcin Zieliński i „grupki charyzmatyczne” – zdemaskowani [WIDEO]

Marcin Zieliński w emocjonalnym uniesieniu / Fot. YouTube
24

W polskich i zagranicznych kościołach, także w demoliberalnych mediach, promowany jest niejaki Marcin Zieliński. Rzekomy charyzmatyk mający swoich odpowiedników w zielonoświątkowych zborach. „Uzdrowiciel”. Świętszy od samego papieża. Gwiazdka TVN-u.

Od pewnego czasu, wielu Czytelników, na naszą skrzynkę redakcyjną wysyła zapytania w sprawie rzekomego „cudotwórcy”. Wielu pyta: Co Pan sądzi o Marcinie Zielińskim? Czy mam prawo nie ufać temu człowiekowi? Kim jest ów „uzdrowiciel”? Czas rozwiać wątpliwości.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

W związku z tym postanowiłem opublikować jeden z fragmentów swojej książki pt. „Moja walka o prawdę” (ponownie dostępna na sklep-wprawo.pl od 20 października 2018), gdzie tłumaczę rolę „ruchów charyzmatycznych”, do których zalicza się Marcin Zieliński oraz publikuję niezwykle interesujący reportaż Marcina Remisiewicza, który w sposób wyczerpujący tłumaczy kim w istocie jest ów „prorok”.

Fragment książki „Moja walka o prawdę”, Jacek Międlar (ss. 248-250):

Po Soborze Watykańskim II Kościół katolicki został odarty z dostojności, wyparł się konserwatyzmu i boi się głosić, że Jezus Chrystus jest jedynym zbawicielem świata. Z przerażeniem patrzę na „charyzmatyczne” hucpy w kościołach, gdy przed Najświętszym Sakramentem (często nawet nie wystawianym w monstrancji) tańczy nawiedzona matrona z kolorowymi flagami, co nazywane jest „tańcem uwielbienia”. Na drodze katolickiego liberalizmu zrezygnowano z dostojnego chorału gregoriańskiego na rzecz „plumkania” na gitarze i syntezatorze przy śpiewie „charyzmatycznych” grupek całkowicie oderwanych od rzeczywistości. Z taką grupką miałem do czynienia, gdy posługiwałem w parafii we wrocławskim Oporowie. Ich ewangelizacja ograniczała się do cotygodniowego wygłaszania laudacji na swój temat, „mówieniu językami”, co w praktyce było jednym wielkim oszustwem i „dzieleniem się wiarą” we własnym kółku wzajemnej adoracji. Niemal znienawidzono mnie, gdy wygłosiłem im kazanie o dzieleniu się świadectwem poza salką duszpasterską, w której co tydzień upajają się emocjami, śpiewając w kółko jeden werset np. „Otwórz mi bramy do nieba, ześlij deszcz”. Ich postawę nazwałem profanacją chrześcijaństwa i eklezjalnym kiczem, który można porównać do rzeźby Jana Pawła II na bananie stojącej przed kościołem księży misjonarzy w Sopocie.

Zwróćcie uwagę do czego dziś próbuje się doprowadzić. Ewangelię, której nauczania nie można oderwać od racjonalizmu i polityki (sic!), próbuje się oderwać od rozumu i życia społecznego. Faworyzując pozbawione racjonalności i bazujące na napompowanych emocjach grupki charyzmatyczne, z Kościoła katolickiego próbuje się zrobić nową, pozbawioną powagi sektę New Age, której widok będzie wzbudzał szyderczy uśmiech, a Kościół sam, z automatu, wyłączy się z ingerencji w społeczny ład i porządek, który w „charyzmatycznym uniesieniu” i z „pokorą” katolicy winni akceptować. Nobilitacja takich grupek prowadzi do powolnego, ale skutecznego oderwania Kościoła od rozumu i nauk empirycznych, które w istocie nie relatywizują moralnych prawideł, ale je eksplorują i pomagają właściwie rozumieć. Duszpasterstwo ograniczające się do bujania w obłokach i lekceważące problemy, które dławią Ojczyznę i Kościół, oraz podniecanie się cudownymi dokonaniami promotora protestantyzmu Marcina Zielińskiego, jest liberalizmem Kościoła w czystym wydaniu. To eliminacja chrześcijan z życia publicznego, co w konsekwencji prowadzi do tego, czego świadkami jesteśmy w islamskiej Francji. A wrogowie Kościoła mają z tego uciechę.

Reportaż Marcina Remisiewicza. Obejrzyj koniecznie

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. PolakMały mówi

    Takie spychanie KK w stronę protestantyzacji i uleganie post-modernizmowi ma wyeliminować KK z życia publicznego jako istotny punkt odniesienia moralnego!

    1. Henryka mówi

      Ocena Marcina Zielińskiego i charyzmatyków na tym bloku jest bardzo niesprawiedliwa i powierzchowna.

    1. Elżbieta mówi

      Ksiądz Adam Szustak obnażył się.
      Będąc w Duszpasterstwie Akademickim „Beczka” w Krakowie organizował wielbienia podczas, których młodzi ludzie byli wprowadzani w trans przy pomocy bębnów. Studentki traktowały go jak guru. Aż został przeniesiony do Łodzi.
      Trudno się więc dziwić, że bierze w obronę bliskiego sobie duchowo M. Zielińskiego.

    2. Romek mówi

      Do kogo właściwie i kto wysłał tę produkcję? Jestem ciekaw niezmiernie oceny.

  2. joorek mówi

    Na pewno mniejszy oszust niz ten Bashobora, ktory twierdzi, ze wskrzesil wiecej zmarlych niz Jezus. Kosciol oficjalnie firmuje klamstwa Bashabory i sprowadza go do Polski.

  3. lol mówi

    Zarzuty podniesione w filmie Marcina Remisiewicza są poważne! Wygląda na to, że nawet kapłani nie zachowali staranności i czujności, i zostali zwiedzeni! Ciekawe jaka będzie reakcja ich przełożonych?!

  4. Bolek i Lolek mówi

    Chciałbym obejrzeć ten film ale już go nie ma , może poda mi ktoś link gdzie się znajduję ?

    1. Bolek i Lolek mówi

      Reportaż Marcina Remisiewicza.

  5. mijo mówi

    Mam pytanie odnośnie o. Daniela Galusa w kontekście ruchu charyzmatycznego. Z jednej strony na spotkaniach w Przeprośnej Górce k/Częstochowy dzieje się wiele dobrego, a z drugiej strony ta hmmm charyzmatyczno-sprotestantyzowana otoczka.

  6. Anka mówi

    Marcin Zielinski za kazdym razem w swoich wystapieniach powtarza,ze to nie on uzdrawia,lecz sam Jezus. Jesli komus sie nie podoba ten styl modlitwy,moze go doswiadczyc w inny sposob. Kosciol jest na tyle duzy i roznorodny,ze kazdy znajdzie w nim cos dla siebie. Osobiscie balabym sie wypowiadania z taka pewnoscia jak autor powyzszego tekstu,ze Pan Bog nie ma nic do powiedzenia przez osoby,ktore nazywaja sie charyzmatykami. W ogole od osadzania nas powinien byc tylko Pan Bog. Kosciol przezywa ciezkie czasy. Slabo,ze pomiedzy wiernymi klocimy sie kto ma racje,kto wierzy „lepiej”.

    1. sten mówi

      Coś dla siebie- to możesz znaleźć w ,,1001 Drobiazgach ,, w ,,Przyjaciółce,, albo w Rosmanie !
      Bóg to nie dziadek na chmurce , św. Mikołaj od wymarzonych prezentów , psychoterapeuta na chandre czy maść na chwilowe problemy …
      Bóg- to bezwzdględne surowe zasady DEKALOGU ! To znich mamy być sądzeni . To za odstąpienie od nich naród wybrany był karany mieczem i niewolą .
      Robienie rękoma wiatraka przy muzyce w kościele , stadionie razem z jakimś komediantem ma to zastąpić…?

    2. Romek mówi

      Raczej sądzeni będziemy z miłości a nie z przestrzegania prawa Mt 25, 31-46.
      Mówię to ja, tradycjonalista przeciwny charyzmatykom 🙂

    3. Tomek mówi

      Rozumiem że przykazania mówiącego” Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek , co jest na niebie w górze , i na ziemi w dole , i tego , co jest w wodzie pod ziemią .
      Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył , gdyż Ja , Pan , Bóg twój , jestem Bogiem zazdrosnym , który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych , którzy mnie nienawidzą ”
      też przestrzegasz? Nie modlisz się do rzeźbionej lub malowanej bozia?

    4. sten mówi

      Rom…Tom..
      – Pomyłka nie doceniasz , od niedawna surowo zacząłem przestrzegać !
      – Rom.. przypominam do kogo modlił się Chrystus bo zapominacie , uwierz mi że to z kamiennych tablic będziemy sądzeni . ON ich nie anulował !

    5. sokół mówi

      jeżeli negujecie charyzmaty to musi negować największego charyzmatyka Jezusa , owszem można zrobić z tego mistyfikację ale tak samo jak z każdym zagadnieniem , delakog dekalogiem ale miłość do Boga i bliżniego to najważniejsze – słowa samego Jezusa , Bóg jak twierdzisz nie siedzi na chmurce ale też nie jest sadystycznym egzekutorem tylko od prawa , u Marcina widać wiarę , widać zmianę postępowania, życie z Jezusem , chciałbym byśmy tu wszyscy mieli choć trochę tego …………..drzazgę widzisz w oku brata a belki w swoim nie ……………

  7. Tomek mówi

    Miedlarowi się marzy powrót do czasów kiedy to Watykan rozdawał karty i sprawował de facto władzę w Europie, gdy ogniem i mieczem nawracał niewiernych na jedynie słuszną wiarę, gdy krew przelewał bez skrupułów opływając w luksusu i doradzając sobie z najlepszymi prostytutkami tamtych czasów

  8. Leszek mówi

    Nie znam p. Marcina Zielinskiego ale Panski komentarz jest po prostu chamski i pelen nie wiedzy.
    Pisanie, ze mowienie jezykami jest oszostwem albo o uczuciowym uniesieniu albo o falszywym uzdrowicielu swiadczy o Pana ignorancji i wrogosci temu co moze robic Duch Swiety w Kosciele. Przeczytaj Pan sobie dobrze Dzieje Apostolskie, Listy Pawlowe i historie KosciolaKatolickiego zanim zacznie Pan cokolwiek pisac I zwodzic tych co tez zyja w nie wiedzy . Nawet nazwanie owych nadnaturalnych zjawisk jako protestanckie a nie biblijne swiadczy ze nie powinien Pan w ogole zabierac w tych sprawach glosu.
    Pisze ogolnie z braku czasu, pozdrawiam.

  9. Kazimierz mówi

    Prawdziwy Kościół ,to ten ,który jest prześladowany.
    Pan Jezus nie powiedział: „Idźcie i słuchajcie tych, do których was posyłam i czyńcie to, czego sobie życzą”, lecz: „Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem” (Mt 28, 18-20).

    https://verbumcatholicum.com/ Polecam stronę Księdza Jacka Bałemby
    Tylko powrót do TRADYCJI nas uratuje, z Panem Bogiem

  10. Tyla mówi

    A dla mnie osobiście takie artykuły i reportaże to przyłożenie ręki do ukrzyżowania Chrystusa, który to głosił że: ” religia jest dla człowieka a nie człowiek dla religi „. W tej paplanie powinniśmy uświadomić sobie kilka kwestii, najważniejsza : Czy sposób w jaki wyznaje wiarę on i ludzie razem z nim jest nie korzystny, dla niego, wiernych. Czy to co robi ten chłopak , kogoś krzywdzi ? No chyba nie. Wiec może być to egoistyczne – i dobrze niech będzie , zadajmy sobie pytanie : Co religia może wnieść do mojego życia? A nawet Co religia może zrobić dobrego w moim życiu? Jeśli to nazbyt egocentryczne to pragnę zwrócić uwagę na fakt że nie można się podzielić z kimś czymś czego się niema. No i nie zapominajmy : „niezależnie które zobaczę góry wybierzemy , zawsze dotrzemy na szczyt”. Tyla.

  11. Anna Muras mówi

    Ja miałam przyjemność uczestniczenia (kilkukrotnie) w eucharystii razem z Marcinem Zielińskim, ale Ty Marcinie Remisiewicz chyba nie ( na pewno nie ), bo byś nie pisał tych bzdur, które przeczą same sobie , z tego co piszesz wynika że nie masz najmniejszego rozeznania reporterskiego względem osoby Marcina Z., to kolejny, zwykły reportaż brukowy, który ma na celu oczernić bezpodstawnie osobę o której nic nie wiesz i nawet nie miałeś najmniejszego zamiaru o niej się dowiedzieć coś usłyszałeś, podłapałeś i skliciłeś na prędce „reportażyk” przy okazji puszczając go w obieg męcąc innym osobą w głowie. Zapraszam Cię na eucharystię do Skierniewic przyjdź i dopiero napisz prawdziwy reportaż.

    1. asc. mówi

      Eucharystia to OFIARA Mszy św. z żywym Jezusem Chrystusem w Najswiętszym Sakramencie. A czy pan Zieliński to jest ksiądz zeby mogl sprawować Eucharystię? Podczas Mszy św. składamy na Ołtarzu ofiarę z siebie samych wtopioną w ofiarę Pana Jezusa, którą jest Jego miłośc – /chleb i wino / po konsekracji Ciało i Krew Pana Jezusa. Msza sw. nie jest PAMIĄTKĄ ale każda Msza sw. jest nową Eucharystią =Ofiarą.

  12. Hubert mówi

    Popieram Anne Muras tez byłem na mszy z Zielińskim

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.