Żyd miał parcie na pęcherz i oddał mocz na pomnik w Auschwitz! Sąd był dla niego łaskawy
21 marca 2018 roku 19-letni Żyd zamieszkujący okupowaną Palestynę przechadzał się uliczkami pomiędzy ruinami dwóch największych krematoriów niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz II-Birkenau. Żyd czuł się jak u siebie w domu i na widok Pomnika Ofiar Obozu, który upamiętnia pomordowanych Polaków, Romów, Rosjan czy Węgrów, wyciągnął obrzezane przyrodzenie i jak gdyby nigdy nic, oddał na niego mocz. Świadkiem zdarzenia, czego nie zazdroszczę, była przewodnik wycieczki.
OBEJRZYJ: Edukacja nienawiści! Wycieczka młodych Żydów do „nazistowskiej Polski” [WIDEO 1/2]
Przyjechała policja i żydowskiego chama przewieziono do komendy policji w Oświęcimiu. Ten, o dziwo, przyznał się do winy i zaproponował, że zapłaci grzywnę, która ani na trochę nie obciąży jego kieszeni – 5 tys. złotych. Sąd zaaprobował wniosek oskarżonego o znieważenie Miejsca Pamięci, mimo iż za ów czyn mężczyzna mógł zostać skazany na odsiadkę. 5 tys. zł grzywny zapłaci Izraelczyk za znieważenie pomnika ofiar w byłym niemieckim obozie Auschwitz II-Birkenau – zadecydował sąd rejonowy w Oświęcimiu.
Dziwna ta nasza sprawiedliwość. Żyd za profanację pomnika upamiętniającego ofiary holokaustu otrzymuje najniższy wymiar kary, a człowiek, który spalił kukłę bliżej nieokreślonej osoby, przesiedział 3 miesiące za kratami, a ja za słowa prawdy o kobiecie z siniakiem na skroni płacę 4 tysiące złotych i przez pół roku zamiatam miejskie ulice.
Źródło informacji i cytatów: TVP Info
sprawiedliwośc w sądach w Polsce /nie mylić z polskimi sądami/ po zydowsku!!!
za delikatnie traktujemy obcokrajowców