Premier: „Koronawirus w odwrocie”. Wiceminister zdrowia namawia do głosowania w II turze: „Wybory w pełni bezpieczne”
– Zachęcamy wszystkich do wzięcia udziału w drugiej turze, bo wybory w naszej ocenie są w pełni bezpieczne – oświadczył w czwartek (2.07.2020) wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński. Odnosząc się do wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego, że epidemia jest w odwrocie i nie ma się czego bać, Cieszyński powiedział, że liczba zachorowań spada. – Zakładam, że to pan premier miał na myśli mówiąc, że wirus jest w odwrocie – dodał.
Cieszyński poinformował, że w II turze będzie możliwość zagłosowania bez konieczności czekania w kolejce. Takie udogodnienie będzie obowiązywać w przypadku osób po 60. roku życia, kobiet w ciąży, rodziców z dziećmi do 3 lat i osób niepełnosprawnych.
W środę minister zdrowia Łukasz Szumowski również zapewniał, że głosowanie w lokalach wyborczych nie stanowi zagrożenia. – Patrząc na zachowania Polaków w lokalach wyborczych jestem przekonany, że pójście na wybory jest bezpieczniejsze niż codzienne zakupy – mówił w programie „Gość Wiadomości” w TVP.
#GośćWiadomości | @MiAdamczyk: Czy 12 lipca tradycyjne głosowanie przy urnach będzie bezpieczne?@SzumowskiLukasz: Patrząc na zachowania się Polaków w lokalach wyborczych i reżim sanitarny, uważam że pójście do wyborów jest bezpieczniejsze niż do sklepu. pic.twitter.com/uGwww8ndQC
— WiadomościTVP (@WiadomosciTVP) July 1, 2020
Mój komentarz: W czwartek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 371 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem oraz o 15 zgonach osób, u których wykryto zakażenie. Oczywiście wszystkie te osoby miały choroby współistniejące. A teraz szybkie przypomnienie rekomendacji ministra Szumowskiego z 20 kwietnia: bezpieczne wybory w tradycyjnej formie będą możliwe najwcześniej za dwa lata. Tego dnia stwierdzono 306 nowych zakażeń.
O czym to świadczy? O tym, że pandemia koronawirusa to od początku do końca jedna wielka hucpa. Nastraszono całe społeczeństwa wykorzystując relatywnie nieszkodliwego wirusa i nadal robi się ludziom wodę z mózgu nakazując noszenie maseczek i społeczne dystansowanie. Tymczasem rząd odtrąbił sukces i nagania Polaków do lokali wyborczych chociaż wirus wcale nie jest w odwrocie, a obecne wybory są tak samo bezpieczne, jak byłyby miesiąc, czy dwa miesiące temu. Minister i wiceminister zdrowia powinni się przekwalifikować na ministrów sportu. Nieźli z nich eksperci od fikołków.
Źródło informacji: PAP, Twitter
Zobacz też:
Ja! Ja! Gut!
Dokładnie, ściema od początku do końca.
Takie gadanie to zwykle dranstwo. Poczytajcie i posłuchajcie lekarzy którzy są bezstronni i się na tym znają. Widzą co się dzieje w szpitalach. A w Polsce nastały czasy kiedy wszyscy się na wszystkim znaja. To jest przerażające i okrutne.
Żydek od początku bredził, zarobił hajs i o to chodziło…