Wielka Brytania: dwa okręty wojenne wysłane do Zatoki Perskiej. Obrona tankowców, czy prowokacja Iranu?

Do konfliktu pomiędzy Iranem a USA dołączyła Wielka Brytania. Minister spraw zagranicznych tejże, Dominic Raab, uznał bowiem zasadność amerykańskiego zamachu na irańskiego generała. Zapytany o legalność morderstwa gen. Kasema Sulejmaniego, zasłonił zbrodnię USA „prawem do samoobrony”. Sulejmani miał być wart ostrzału z drona, gdyż „angażował pośredników i milicję do atakowania państw zachodnich”.

Niechęć Wielkiej Brytanii zdecydowanie kieruje się ku Iranowi, nie Stanom, będącym agresorem. Raab stwierdził, iż „Iran od dłuższego czasu podejmował groźne, destabilizujące działania”. Słowa Raaba mają już swój oddźwięk w czynach. Brytyjska marynarka wojenna wysłała do Zatoki Perskiej dwie jednostki HMS Montrose oraz HMS Defender.

Okręty mają osłaniać brytyjskie tankowce pływające po tych wodach. Należy przypomnieć, iż w lipcu zeszłego roku irańskie siły zajęły brytyjski tankowiec Stena Impero. Był to odwet za zajęcie przez Brytyjczyków irańskiego tankowca w Gibraltarze. Statek został wypuszczony, gdy Brytyjczycy wypuścili irański okręt. Teraz najwyraźniej Wielka Brytania obawia się przynajmniej powtórki, a prawdopodobnie czegoś znacznie gorszego.

Przywódca duchowy Iranu ajatollah Ali Chamenei zapowiedział  bowiem krwawy odwet za śmierć generała. Nawoływał także do wzmocnienia „ścieżki Dżihadu Oporu”, co nie może pozostać bez echa w świecie muzułmańskim. Pozostaje jedynie czekać na reakcję Teheranu i autonomicznych grup paramilitarnych, których na Bliskim Wschodzie jest ponad 40.

Źródło informacji: reuters.com, kresy.pl

Przeczytaj również:

Irak: rakiety wybuchły w pobliżu bazy USA! Zaczęła się „krwawa zemsta dżihadu”?