W Łodzi powstał mural upamiętniający ofiary ukraińskiego ludobójstwa
Na jednej z łódzkich kamienic powstał mural upamiętniający ofiary ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Inicjatorem projektu jest Katarzyna Sokołowska, prezes Fundacji Wołyń Pamiętamy.
Mural upamiętnia Polaków pomordowanych przez ukraińskich zbrodniarzy w latach 1939-1947. Pamiętajmy, że w tych ostatnich latach Ukraińcy atakowali wsie i miasta na dzisiejszym Podkarpaciu. Należy do nich m.in. Bircza, której obrońców deprecjonują historycy z politycznego nadania oraz media głównego nurtu.
OBEJRZYJ: „Obrońcy Birczy to bohaterowie.” Prof. Włodzimierz Osadczy odpowiada na paszkwile Sakiewicza i prostuje Cenckiewicza
Na muralu widnieją portrety czterech ofiar ludobójstwa. Zygmunt Rumel – ppor. AK i poeta, pełnomocnik Delegata Rządu RP na Wołyń; o. Ludwik Wrodarczyk – administrator parafii św. Jana Chrzciciela w Okopach; Halina Chrzanowska – młoda Polska z miejscowości Kuty, uprowadzona, zgwałcona i powieszona przez Ukraińców; Czesława Chrzanowska – 2-letnia dziewczynka z miejscowości Kuty, zamordowana w łóżeczku. Na ścianie umieszczono także napis: „Ukraińskie ludobójstwo na Polakach w latach 1939-1947. Wołyń i Małopolska Wschodnia”.
Realizacja muralu miała miejsce w nocy, z czwartku na piątek, o czym wiedziało tylko kilka osób.
– Mural powstał dzięki zgodzie właściciela kamienicy Dariusza Ziemby (działacza Ruchu Narodowego) oraz dzięki kilkudziesięciu osobom, które wpłaciły środki pieniężne na powstanie tego „pomnika” pamięci! To co powinni robić rządzący naszą Ojczyzną robią zwykli ludzie, którym na sercu leży pamięć i prawda dla naszych kresowych męczenników! – relacjonuje Katarzyna Sokołowska.
W rozmowie z nami zaznacza, że to nie pierwszy taki „pomnik pamięci”.
– Takie upamiętnienia mają być w miejscach publicznych, tym bardziej że państwo polskie nie wprowadziło do tej pory jeszcze informacji o tym ludobójstwie do podręczników szkolnych! W obliczu nieciekawej polityki rządzących w stosunku do Ukrainy, musimy zrobić wszystko aby pamięć o Ofiarach ukraińskiego ludobójstwa przetrwała w narodzie polskim na wieki – mówi inicjatorka projektu.
W przyszłym tygodniu, wyjeżdżając w trasę, realizując autorski projekt SPOTKANIE ZE ŚWIADKIEM RZEZI WOŁYŃSKIEJ, odwiedzimy Łódź, by pod muralem przeprowadzić wywiad z Katarzyną Sokołowską i zapytać o jej dalsze plany upamiętniania Polaków pomordowanych na Wschodzie.
Przypomnijmy, że w sobotę (11.07.2020), w 77. rocznicę Krwawej Niedzieli, apogeum ukraińskiego ludobójstwa na Polakach, przez Wrocław przejdzie Marsz w hołdzie Ofiarom Rzezi Wołyńskiej. Marsz wyruszy o godzinie 18, tradycyjnie spod pomnika ofiar katyńskich przy promenadzie Staromiejskiej, pod pomnik ofiar ukraińskich ludobójców z OUN i UPA. W tym roku organizatorzy ograniczą przemówi do minimum, by prawda dobitnie wybrzmiała z ust świadków Rzezi Wołyńskiej, którzy jako małe dzieci i nastolatkowie przyglądali się bestialstwu Ukraińców, za które do dnia dzisiejszego włodarze zza wschodniej granicy nie powiedzieli słowa „przepraszam”.
KOSZULKI UPAMIĘTNIAJĄCE OBROŃCÓW BIRCZY – TUTAJ
Przeczytaj także:
Wspaniała Idea. Szkoda, że tak bardzo na zachód od tego gdzie to się stało. Gdzie jest Przemyśl? GRÓD NAD SANEM. Czy pod Berlinem czy w miejscu Mińska???