Ukraiński parlament potępił ustawę o IPN. Padły groźby o wykorzystaniu Ukraińców w Polsce do akcji antypolskich
Ukraińska Rada Najwyższa przyjęła oświadczenie potępiające nowelizację polskiej ustawy o IPN umożliwiającej wszczynanie postępowań karnych za negowanie zbrodni ukraińskich nacjonalistów. Oświadczenie poparło 242 deputowanych w liczącym 450 osób parlamencie. Według ukraińskich deputowanych nowelizacja ustawy o IPN zawiera „wykrzywione pojęcie” ukraińskiego nacjonalizmu, co pozwoli na manipulowanie tym terminem i wzmocni nastroje antyukraińskie w Polsce. „Otwarty dialog, swobodna wymiana myśli i wolność akademicka znalazły się pod groźbą postępowań karnych, co przeczy wartościom demokratycznym” – czytamy w dokumencie.
Rada Najwyższa ogłosiła jednocześnie, że solidaryzuje się ze wspólnotą międzynarodową w sprawie nowelizacji ustawy o IPN i nie zgadza się na negowanie zbrodni Holokaustu. „Pospieszne i niewyważone akty ustawodawcze świadczą o tym, że instrumentalizacja polityki pamięci wykorzystywana jest przez parlament Polski w doraźnych celach”- napisano w oświadczeniu.
Były minister obrony Ołeksandr Kuźmiuk oświadczył: „Milion dwieście tysięcy Ukraińców w Polsce to piąty ukraiński front, który wszedł do Polski i oni chwycą za kopie.”
Z nowelizacją ustawy o IPN nie zgadzają się także urzędnicy na zachodniej Ukrainie. W Tarnopolu i we Lwowie zezwolono na wieszanie banderowskich czerwono-czarnych flagi na budynkach administracyjnych.
Źródło: rmf24.pl
Upaincy i wartości demokratyczne hehe śmieszne
proszę zauważyć, że ukraińscy oligarchowie którzy m.in sponsorują współczesnych banderowców oraz prowadzą politykę kraju w oparciu o mit banderyzmu nie są Ukraińcami a ukraińsko języcznymi chazarami. Ukraińcy tak na prawdę są współcześnie tak samo zmanipulowanym społeczeństwem jak my i nasze narody napuszcza sie na siebie – oczywiście wiadomo kto napuszcza. Należy pamiętać o ofiarach banderyzmu na Wołyniu i czcić ich pamięć ale też należy brać pod uwagę że dziś stucznie jesteśmy na siebie napuszczani szczuci wręcz a nasze narody z kolei napuszczane są przez te same śmierdzące czosnkiem siły na Rosjan – potrzebna jest jedność Słowian. Wszyscy jesteśmy więc przez media i politykierów oszukiwani okłamywani i manipulowani bo oni jak nic boją się tego że się zjednoczymy
A ja na co dzień pracuję z Ukraińcami w liczbie osób 8 .
Większości normalnych ukraińców zależy na spokojnej pracy, nie mają interesu w robieniu prowokacji, widzą co się stało z powodu majdanu w ukrainie i myślę że nie są zainteresowani destabilizacją kraju w którym zarabiają na lepsze życie bo to uderzyłoby w ich prywatny interes. Ale są też opłacani prowokatorzy którzy mogą próbować wywrócić ten stolik.
Po takiej odpowiedzi bylego ministra wszystim upancom w Polsce powinn sie pokazaz kierunek granicy… dopiero by sie narobilo w upainie jakby milion upancow odstawiono od koryta….
Może nie „piąty front”, ale piąta kolumna na pewno!
Ukrainiec pracujacy w Polsce jest grzeczny dopóki się nie skuje gorzałą,bo cwany wie co zarabia,jak się nawali,zwierzyna
Porabany Dudus POdarowal banderowcom duzo euro,dlatego ze tam sa pejsaci.Prezydent musi byc Polakiem od pokolen a nie taka marjonetka.Czy doczekamy sie Wolnej Ojczyzny?
Słuszna prawda, ale musimy jako Polacy bardziej patrzeć na kandydatów w wyborach i pamiętać ich wcześniejsze działania, a nie słuchać i nie łykać „kiełbasy wyborczej”.
3 filary ukraińskiego eksportu?
W papu, w pipu i w żopu…
Banderowcy to ostatnia nadzieja Putina na zblokowanie wejścia Ukrainy do UE