W czwartek (15.04.2021) Trybunał Konstytucyjny uznał za niekonstytucyjny przepis pozwalający Rzecznikowi Praw Obywatelskich działać po zakończeniu kadencji do czasu objęcia stanowiska przez jego następcę. Oznacza to, że trzy miesiące po opublikowaniu wyroku w Dzienniku Ustaw Adam Bodnar musi odejść ze stanowiska, na które został wybrany 24 lipca 2015. Konstytucja stanowi, że Rzecznik Praw Obywatelskich jest powoływany przez Sejm za zgodą Senatu na 5 lat. Kadencja Bodnara upłynęła 9 września 2020 roku. Nowy RPO nie został dotychczas wybrany.
Odnosząc się do wyroku Adam Bodnar stwierdził, że „albo parlament wybierze nowego rzecznika, co byłoby najbardziej pożądane”, albo „dojdzie do wprowadzenia kogoś, kto będzie kimś w rodzaju komisarza, a nie będzie Rzecznikiem Praw Obywatelskich”.
– Do czasu wejścia w życie wyroku dalej wykonuję zadania Rzecznika Praw Obywatelskich – podkreślał Bodnar. – Należy się zastanowić, w jakim zakresie powinienem wykonywać ja, albo moi zastępcy, ale raczej moi zastępcy, uprawnienia procesowe, czyli te wszystkie uprawnienia, które wiążą się z występowaniem przed sądami, bo tutaj zostało przełamane tzw. domniemanie konstytucyjności i to może budzić wątpliwości – stwierdził Bodnar.
Wieczorem Sejm ma po raz kolejny obradować w sprawie wyboru nowego RPO. Kandydatami są: zgłoszony przez PiS dr Bartłomiej Wróblewski, zgłoszony przez KO i PSL prof. Sławomir Patyra oraz zgłoszony przez Lewicę Piotr Ikonowicz.
Źródło informacji: PAP, rmf24.pl
Zobacz też:
Katarzyna TS: Świat wg Bodnara – hołubić przestępców, wsadzać niewinnych
Bodnar tak skutecznie skompromitował instytucję RPO, że dziś istnienie takiego organu jest zbyteczne i szkodliwe.
Jako obywatel poprosił RPO o opinię, a ten mu przyznał, że stanowisko RPO jest dożywotnie a kto wie czy nie dynastyczne, przy czym jego szczeniak już w podstawówce dziabał nożem. Co to będzie jak zasiądzie na stolcu.
Skad niemiaszki wziely tego potwora?