Szaleństwo! Powstała petycja ws. wyrzucenia „W pustyni i w puszczy” z listy lektur: „Książka uczy pogardy, braku szacunku i poczucia wyższości”
Nauczycielka ze szkoły w Sochaczewie, Katarzyna Fiołek, przygotowała i udostępniła w Internecie petycję do ministra edukacji, w której domaga się wyrzucenia „W pustyni i w puszczy” z listy lektur szkolnych. Według Fiołek książka Henryka Sienkiewicza „utrwala szkodliwe stereotypy i krzywdząco przerysowuje kulturowe różnice”.
– To książka, która pomimo wielu swoich wspaniałych cech, uczy pogardy, braku szacunku i poczucia wyższości nad każdym, kto nie jestem białym chrześcijaninem. Jaki jest cel indoktrynowania uczniów myśleniem o świecie sprzed stu sześćdziesięciu lat? Książek o przygodach dzieci nie brakuje na rynku wydawniczym i nie powinny nas przy „W pustyni i w puszczy” trzymać sentymenty, które kolejnym pokoleniom wypaczają obraz świata – czytamy w petycji.
Nauczycielka określa książkę jako „rasistowską” i twierdzi, że uczniowie czytający tę lekturę „nie są gotowi, nawet przy wielkim wsparciu nauczyciela, na krytyczne odczytanie tekstu, na zetknięcie z bardzo złożoną problematyką podbojów kolonialnych”.
– Z powieści Sienkiewicza [uczniowie] nie dowiedzą się, że powstanie Mahdiego spełniło ważną funkcję w ruchu wyzwoleńczym, nie dowiedzą się, że czarnoskórzy mieszkańcy kontynentu nie są głupi i bojaźliwi. Na początku XXI wieku „W pustyni i w puszczy” nadal legitymizuje właśnie kolonialną wersję świata. Nie ma na to mojej zgody jako polonistki, matki dzieci w wieku szkolnym, ale także humanistki, która, widząc i słysząc hasła „Black Lives Matter” i ostanie, niezwykle wstrząsające, „I can’t breathe”, wie, że dla Kalego i Mei miejsce we współczesnym świecie jest już zupełnie inne niż to, które wymyślił im Sienkiewicz – pisze Fiołek.
– Autorzy podstawy programowej z bliżej nieznanych powodów założyli, że dzieło to będzie kształtować estetykę, gust, wrażliwość, ale zapomnieli, że czynić to będzie poprzez wiktoriański imperializm. To on dzielił świat na czytelne połowy – na cywilizowany świat białych i barbarzyński świat wszystkich pozostałych. Tyle, że taki świat już nie istnieje – napisano w petycji.
– Sen Martina Luthera Kinga nie ziści się także między innymi dlatego, że polskie szkoły podstawowe karmią uczniów i wychowanków literaturą, która zatwierdza porządek świata, jakiego albo już nie ma, albo jaki rozpaczliwie czarne społeczności w różnych miejscach na świecie próbują rozbić. W świecie śmierci z powodu koloru skóry, nie pozostaje nic innego jak stwierdzić, że Kali ma twarz George’a Floyda – podsumowuje Fiołek.
Mój komentarz: Mam nadzieję, że petycja pani Fiołek wyląduje tam, gdzie jej miejsce, czyli w koszu. Następnym krokiem powinno być pozbawienie pani Fiołek możliwości nauczania. Jeżeli polonistka wpadła na pomysł, żeby wyciąć z listy lektur książkę jednego z największych polskich pisarzy, to powinno się taką polonistkę wyciąć z zawodu. Aż strach pomyśleć, co ta kobieta pakuje do głów dzieciom, które uczy. Obawiam się, że jest to coś w stylu „z tej butelki pan rozpijał pańszczyźnianego chłopa”. I chociaż petycja pani Fiołek brzmi jak jakiś ponury żart, to jest sygnałem, że mamy w Polsce poważny problem z jakością kadry nauczycielskiej. Dyplomowane głupki wyhodowane na marksistowskich uniwersytetach produkują cywilizacyjnych analfabetów z zaburzeniami tożsamości płciowej. I jeszcze mają czelność nazywać się „humanistami”. To przerażające, że w wolnej, demokratycznej Polsce poziom nauczania jest niższy niż za PRL.
Źródło informacji: e-sochaczew.pl
Zobacz też:
Partia Razem staje w obronie Antify i zapisuje do niej rtm. Pileckiego oraz Powstańców Warszawskich
Niestety lewactwo zbiera żniwa. Teraz rodzice powinni napisać petycję do dyrekcji, aby ją wywalić że szkoły. Pozbawić takich pracy, to przerażające jest, co za matol.
Zgadzam się z 100%. Podejrzewam , że doprowadza ją do szału fragment gdy Staś broni swojej wiary. Każą nam tolerować koran, talmud a naszą wiarę wyrzucają na śmietnik. To co robi Franciszek mnie osobiście bardzo boli.
Boski Kult Handlu i Pieniądza.
Natomiast jak powinien się masturbować siedmiolatek, uważają za poprawne i zgodne z etyką..dopóki noe zrobimy rodacy porządku z pasożydami w naszym pięknym kraju, dopóty będą psuć nasze dzieci i nas samych ,bo ich celem jest uczynić nas bezrozumnymi niewolnikami. Soros ,grupa Bilderberg pracują nad tym od dawna!
1-Dr Dariusz Ratajczak: Żydzi a handel niewolnikami. 2-Żydzi a sprawa murzyńska. 3-Żydzi a handel niewolnikami. 4-Żydzi handlowali Polakami.
1-Niewygodna tajemnica niewolnictwa. To murzyni sprzedawali Murzynów! 2-Handel niewolnikami Żydzi wysysali z mlekiem matki | Nasze…
Nauczycielka nie jest w stanie narzucić dzieciom swojej interpretacji tej książki, nie jest w stanie wyplenić z dzieci rozsądku i krytycznego spojrzenia na podsuwane przez nią tezy. Dlatego ulega frustracjom i plecie o „roli Mahdiego w wyzwoleniu Afryki”. Jakie było to wyzwolenie? Ano takie jak opisane przez Sienkiewicza: przez dziesiątki lat, aż do secesji Sudanu Południowego, hordy Arabów z północy rabowały, gwałciły i porywały Murzynów z południa.
Nauczycielka, która napisała petycję, nie jest polonistką a przynajmniej nie naucza w szkole języka polskiego. https://sp6.sochaczew.pl/www/4428?title=Rada-Pedagogiczna&sochaczew
lewacka psychoza sięgnęła dna…
Nawet nazwisko tej osoby,delikatnie mówiąc, oddaje sedno sprawy.
Proponuję wysłać petycję do kuratorium, żeby ową nauczycielską skierowali na obserwację psychiatryczną i pozbawili możliwości pracy z dziećmi, bo ewidentnie ma odloty. A może pali jakieś świństwo?
Poprosiłem nauczycielkę o wyrażenie zdania na temat tej – nazwijmy to – idei. Jednoznacznie stwierdziła, że według niej, jest to jeden z wielu przypadków „urabiania opinii” na temat całego środowiska. Nie uwierzyła, że wykształcony, oczytany człowiek może coś takiego robić.
Naiwna, łagodna i bardzo dobra kobieta.
A pani Fiołek? Jaka z niej nauczycielka? Zapewne z pasją i wielkim zaparciem przerabiałaby z młodzieżą „Poemat pedagogiczny” Makarenki, „Timura” wraz z jego „komandą” ze szczególnym uwypukleniem idei, oraz przeprowadzała analizy postaw społecznych na przykładzie takich wspaniałych postaci jak np. Pawlik Morozow…
Ciekawi mnie jaka będzie postawa rodziców…
Czy spowodują natychmiastową reakcję przełożonych tej pani, czy też (że posłużę się słowami Sienkiewicza) „przez rozum cięci” lewacką propagandą „na umyśle szwankując” nic nie zrobią w tej sprawie?
Dobrze by było śledzić losy tej sprawy i informować, bo może znajdą się w tym Sochaczewie ludzie którym lewacki bełkot o „twarzy Kalego” podniesie ciśnienie i zmusi do działania?
Swego czasu byłem bardzo zaskoczony brakiem znajomości przez moich synów starego wierszyka „Murzynek Bambo”. Okazało się, że ani w przedszkolu, ani w 1 klasie się nie uczyli na pamięć. Zapewne w imię lewackiej poprawności ten żartobliwy wierszyk Tuwima nieoficjalnie trafił na index.
Nie pomogło mu nawet to że był żydem /Tuwim nie murzynek 🙂
A to nic nowego – w oszalałej Szwecji wyrzucają na makulaturę z bibliotek stare wydania przygód Pippi – bo są tam właśnie fragmenty o czarnych murzynach – i zastępują nowymi poprawniepolitycznymi wersjami 🙁
Czy ktokolwiek z komentujących w ogóle czytał w Pustyni i w puszczy? Ta książka dla 4-klasisty jest nudna jak cholera, zapchana opisami, których nikt nie czyta i fabułą, której wręcz nie ma. Nikt też nie apeluje o to, by wywalić od razu Sienkiewicza na zbity pysk z kanonu lektur w całości, więc autorka artykułu może spać spokojnie (albo nie podkoloryzowywać ;)). Sienkiewicz pisał ciekawe rzeczy, wystarczyłoby w 8 klasie dać dzieciakom do czytania Quo Vadis lub Potop (z tego, co pamiętam, to kiedy ten wyleciał z podstawy, to jakoś nikt nie protestował).
Doniesienia o Pippi w komentarzach to bujda na resorach, wystarczy poszukać w Google (i to pod inną frazą niż „usuwanie Pippi ze szkół”, bo przypominam, że wyszukiwarki działają w ten sposób, że znajdują wam to, co chcecie znaleźć – jeśli wpiszecie frazę „bóg nie istnieje”, to znajdą wam strony, które starają się potwierdzić tezę).
Plus ostatnie pytanie – co ma papież Franciszek do Sienkiewicza xD?
Czy ktoś przeczytał? Człowieku w czasach kiedy nie było komórek, komputerów a w jednokanałowej telewizji jedynie „Ekran z bratkiem” i „Zwierzyniec” czytało się wiele, żeby nie powiedzieć pasjami. Sam dostałem pod choinkę pięknie ilustrowane wydanie „W pustyni i w puszczy” kiedy miałem osiem lat. I wiesz co? Przeczytałem je od deski do deski! Nieco później dopadłem „Quo vadis” i pochłonąłem je w jeden wieczór i noc. Równolegle wpadł mi w ręce „Dzikowy skarb” Karola Bunscha od którego mnie w nocy ojciec odrywał, bo z latarką pod kołdrą się zaczytywałem. Pamiętam też „Serce” Amicisa i to, co uczyniło z moim oglądem świata :-). Dalej był Jules Verne i jego fantastyka i Alfred Szklarski z całą serią „Tomków”, „Dewajtis” Rodziewiczówny, Nienacki, Trylogię Sienkiewicza czytałem kilkanaście razy… To samo z „Krzyżakami”… Mówisz że to nuda… Owszem, jeśli hoduje się młodych ludzi bez wyobraźni!
Wiem, że czasy się zmieniają, jednak pozbawianie młodzieży tego smaku, tej atmosfery i możliwości kreowania pod powiekami własnych obrazów jest brzemiennym w skutkach błędem, którego owoce już prawie dojrzewające możesz oglądać w Skandynawii.
Dokładnie tak! Ja do końca podstawówki miałam już przeczytaną nie tylko polska klasykę, ale też francuska i niemiecka. Teraz książki w szkole czyta się często tylko fragmentami.
Nawet i fragmenty są „zbyt trudne”… Młódź ściąga z internetu gotowe opracowania, bezkrytycznie je powiela. Za naszych czasów były gorące dyskusje na lekcjach nawet kłótnie, analizy postaw bohaterów i okoliczności wydarzeń. Pisało się wypracowania, można było się wypowiedzieć na temat zaczerpnięty z lektury a nawet zostać wyrzuconym za drzwi, kiedy się nauczyciela zbyt mocno do muru przyparło :-)… Jednak trzeba było dobrze znać temat czyli samemu przeczytać i co najważniejsze SAMEMU MYŚLEĆ!
A dziś? Kopiuj – wklej i po bólu… To zbyt ciężkie, tamto nudne, w tamtym zaś zbyt wiele opisów…
Opinię o świecie wyrabiają młodzieży skrypty i opracowania zgodne z obecna polityką. Hodujemy a nie wychowujemy młodzież i dziwimy się jej postawom, brakowi poszanowania dla podstawowych wartości. Dajemy jej poczucie wyjątkowości i bezkarności a później z przerażeniem patrzymy na dziwolągi terroryzujące otoczenie, na łatwość manipulowania jej uczuciami, na kosze lądujące na głowach nauczycieli…
No cóż. Już na początku III-j żydolewackiej okrągłostołowej oddaliśmy media, wydawnictwa, edukację, kulturę w pruskie i żydowskie zarządzanie polegające na zmasowanym duraczeniu tubylców to nadszedł czas żniw, a racje pani Fiołek nabrały mocy konstytucyjnej
Nie jestem przysłowiowym orłem z historii. Ale jakie to osiągnięcia społeczne, kulturowe, gospodarcze charakteryzują Afrykę ?
Gdyby nie biały człowiek i Arabowie to do dzisiaj siedzieliby na drzewach.
Ilu laureatów Nobla czy innych prestiżowych nagród międzynarodowych to Czarnoskórzy ?
Nawet burak obama pokazał poziom intelektualny tej rasy.
Prawda jest taka, że postęp techniczny i naukowy to historia Białych i Żółtych.
Tak nie zapominajmy, że Chińczycy mają bardzo starą kulturę. To oni byli de facto wynalazcami ruchomej czcionki drukarskiej, co prawda drewnianej a nie metalowej jak Gutenberg, ale jednak to był ich pomysł.
Proch,fajerwerki, porcelana to również ich wynalazki.
Kto zabrania Arfrykańczykom u siebie się rozwijać ?
Na wielu lewackich kanał tv : Discovery, NG, Planete+, etc. wielokrotnie widziałem jak tam ludzie żyją.
Brak wody pitnej bo nie ma chętnych do budowy ujęć i wodociągów, brak kanalizacji i nawet „Sławojek”, załatwiają się w przysłowiowych krzakach.
W wielu afrykańskich krajach rządzą do dziś czarni bonzowie, którzy swoich krajanów wykorzystują jako niewolników.
Najpierw byli tam biali kolonizatorzy, teraz Afrykę najechali Chińczycy i raczej już jej nie opuszczą.
Ciekawe kto się okaże lepszym Panem dla tambylców ?
Lewackie odchyły politpoprawności. Czekam na to, kiedy jakiś lewacki oszołom przyczepi się do Vabanku 2, bo Chmielnik miał twarz wysmarowaną pastą do butów.
…dodam jeszcze, że z tego wynika że Staś i Nel zostali rasistami… 🙂
Zamiast douczać 7 latek.
Może wybrać coś pośrodku.
Nauczycielka zaprośi rodziców, wskoczy na biurko I wizualnie pokaże jak to się (masturbacja) robi.
Rodzice majø wtedy wybór, nagrać na IPhone I sami zadecydujø czy I kiedy pokazać ten wyczyn 1 klasistom