Już w najbliższy piątek (25.06.2021) po zaledwie kilkutygodniowym pobycie za murami szkoły uczniowie szkół średnich i podstawowych zakończą rok szkolny 2020/21. W uroczystościach kończących i podsumowujących rok szkolny niejednokrotnie uczestniczą rodzice. Jednak nie wszystkim będzie dany udział w tym wydarzeniu. Otóż dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 w Garwolinie Adam Wyskwar zarządził, że na zakończenie roku oprócz dzieci i osób sprawujących odpowiednie funkcje, do szkoły mogą wejść tylko zaszczepieni rodzice. Oznacza to, że dyrektor podstawówki zarządził sanitarną segregację, która wyklucza z udziału w uroczystości niezaszczepionych ozdrowieńców, a także tych, którzy nie mają zamiaru się szczepić.
Jak informuje Kurier Garwoliński, na skrzynki pocztowe rodziców Podstawówki od dyrektora placówki wpłynęło następujące pismo:
Na zakończeniu roku szkolnego mogą być tylko uczniowie, nauczyciele PSP nr 2 im. 1 PSK, rodzice z trójki klasowej, zaproszeni goście (ewentualnie mogą przyjść rodzice którzy są w pełni zaszczepieni – nie są liczeni do limitów) zgodnie z podanym wcześniej harmonogramem uroczystości.
Podstawa prawna
Rozporządzenie Rady Ministrów z 6 maja 2021 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz.U. z 2021 r. poz. 861 ze zm.).
Rozporządzenie Rady Ministrów z 4 czerwca 2021 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz.U. z 2021 r. poz. 1013) – 26 ust. 15 i 16.
Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z 11 sierpnia 2017 r. w sprawie organizacji roku szkolnego (Dz.U. z 2017 r., poz. 1603 ze zm.) – 2 ust. 1.
Wszystkie uzgodnienia zostały skonsultowane z PSSE Garwolin.
Pozdrawiam serdecznie
Adam Wyskwar
Z informacji, do których dotarli dziennikarze Kuriera Garwolińskiego, podobne restrykcje mają zostać wprowadzone także w innych lokalnych placówkach.
– Mało tego. Dane osób zaszczepionych mają być w SP nr 2 sprawdzane. Kto tego dokona i na jakiej podstawie prawnej? Nauczyciel? Woźna? W obecnej sytuacji nie ma mowy o zachowaniu tajemnicy odnośnie stanu naszego zdrowia – pisze Adrian Stoń z Kuriera Garwolińskiego. Dziennikarz poprosił o komentarz garwolińskiego Burmistrza, który w sanitarnej segregacji nie widzi nic zdrożnego. Twierdzi, że ze decyzja została podjęta w porozumieniu z sanepidem, a Wyskwar miał do niej prawo.
– Organizacja pracy szkoły leży w gestii dyrektorów poszczególnych placówek. Decyzje o sposobie organizacji zakończenia roku szkolnego podejmowane były po uzgodnieniu z sanepidem i w zgodzie z aktualnie obowiązującymi przepisami – dziennikarzowi Kuriera odpisał burmistrz.
Źródło informacji: Kurier Garwoliński
Przeczytaj także:
Najnowszy raport naukowców: „Szczepienie ozdrowieńców nie ma sensu”
i to jest moment kiedy matki tych dzieci powinny z kijami pójść na szkołę!!!! bo we wrześniu bedzie za późno. To jest balon próbny proszę państwa. Do przyzwyczajania nas!!!
Wystarczy wypisać dzieci z tej szkoły. Jak zostanie im garstka, to inne placówki będą miały nauczkę by takich cyrków nie robić.
Gdyby rodzice mieli, honor i determinację co do obrony swoich dzieci to komunistyczna pani dyrektor powinna zapamiętać zakończenie roku szkolnego do końca swoich dni.
Ten dzień powinien być jej ostaniem dniem pracy z dziećmi i młodzieżą!
Na kłamstwie i terrorze budowany jest kolejny lewacki zbrodniczy totalitaryzm!!!
Do Sądu z nazistą!
Wszyscy rodzice wraz z dziećmi, niezależnie od poglądów i stanu medycznego, powinni zbojkotować tę uroczystość, niech się dyrekcja i szacowne grono pedagogiczne samo bawi w maskaradowe zakończenie roku szkolnego . Teraz jest czas na solidarność wszystkich Polaków. Nie powinniśmy tańczyć, jak nam zagrają
groteskowi totalsi.
Jeszcze jedno: naszym celem nie jest niewykonalna eksterminacja wirusa, ale przetrwanie narodu polskiego. Nie wiemy, jak się potoczą losy zaszczepionych ani jaki będzie los niezaszczepionych. Nie wolno nam więc stosować na całym narodzie jednej strategii, ryzykując jego ewentualne wymarcie. To dobrze, że jedni się szczepią, a inni nie. Takie zachowanie społeczeństwa jest wyrazem zbiorowego instynktu samozachowawczego i nie wolno w ten proces ingerować siłowo. Jestem niepomiernie zdziwiona, że nasz „wódz” tego nie rozumie.
@Ziemianka Dobrze, że się szczepią? Na pewno? Jednak łatwiej byłoby Narodowi przetrwać, gdyby Polacy nie dawali się wyszczepiać.
Szanowni Państwo,
Taka i jeszcze gorsza rzeczywistość stanie się niebawem udziałem nas wszystkich (oczywiście w różnych dziedzinach życia), jeśli nadal będziemy jedynie dawać upust swej frustracji poprzez pisanie choćby najsłuszniejszych komentarzy, zamiast zmasowanego składania pozwów (tam gdzie to prawnie możliwe z wnioskami o zabezpieczenie powództwa, by fakt jego złożenia był szybko procedowany i odczuwalny), lub nieprzerwanego manifestowania żądania rozwiązania Parlamentu i rozpisania nowych wyborów, nim zorganizowana grupa u władzy , ogłosi nam kolejny wariant zarazy uniemożliwiającej organizację tych wyborów i zanim „wyszczepią”nasze dzieci i wprowadzą przymus szczepień oraz nową odsłonę terroru sanitarnego. Myślę, że mamy bardzo mało czasu i jeśli dalej będziemy bierni, zapłacimy za to okrutną i najwyższą cenę, ale obym się mylił… Pozdrawiam.
Słusznie. Po co się tam wpierdalają niezaszczepieni?
Wy arbitralnie zakładacie że tych niezaszczepionych jest przynajmniej połowa a może i więcej. A może to jest garstka, paru rodziców i tej garstki ma dyrekcja słuchać.
Puknij się w swój zmutowany łeb idioto.