Prezes NIK rezygnuje ze stanowiska i kandyduje w wyborach. Czy chce schować się za immunitetem?
Prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski złożył rezygnację ze stanowiska. Powodem tej decyzji jest start Kwiatkowskiego w wyborach do parlamentu. Czyżby szef NIK chciał schować się za immunitetem? Od sierpnia 2018 roku trwa proces, w którym Krzysztof Kwiatkowski, wraz z byłym szefem klubu PSL Janem Burym i byłym wicedyrektorem rzeszowskiej delegatury Najwyższej Izby Kontroli Pawłem A., jest oskarżony o nadużycie władzy przy obsadzaniu stanowisk w Izbie w 2013 roku. Grozi im do trzech lat więzienia. Oskarżeni nie przyznają się do winy.
Z jakiej listy wystartuje Kwiatkowski? Na razie brak oficjalnej informacji w tej sprawie. Kwiatkowski zapowiedział, że poda więcej szczegółów w środę. Reporter RMF FM nieoficjalnie dowiedział się, że chodzi o start do Senat i wspólną listę opozycji w Łodzi.
Sześcioletnia kadencja Kwiatkowskiego jako szefa NIK wygasa 27 sierpnia. Kandydatów na to stanowisko można było zgłaszać do 28 lipca. Klub PiS zgłosił obecnego ministra finansów Mariana Banasia, a klub PO-KO – Borysa Budkę.
Źródło informacji: PAP, rmf24.pl
Zobacz też:
Widziałem na stronie OMZRiK apel do wyznawców ich sekty, aby zebrać 3100 zł, na pozew sądowy przeciwko Panu Jackowi Międlarowi. K. Kwiatkowski kombinuje, jak uciec przed odpowiedzialnością.
100% taj z facjaty.
Czyli Eskimos?
Po co ma się chować? Widział ktoś kiedyś przestępcę POwca którego by PiSiory posadziły (i vice versa)? To jedna wielka przestępcza pomagdalenkowa rodzina.
Zgadza się! „Kopiemy się po kostkach, ale nie wyżej!”…
TVN już mu robi twarz. Dzisiaj tego złotoustego świętoszka pokazywali w „Faktach” (co za pretensjonalny tytuł) dwa razy…