PE wzywa do powtórzenia wyborów na Białorusi. Łukaszenka: „Nie będzie wyborów”. Cichanouska deklaruje gotowość do objęcia przywództwa
– Wybory prezydenckie (na Białorusi) z 9 sierpnia nie były ani wolne, ani uczciwe, a wiarygodne doniesienia wskazują na zwycięstwo Swiatłany Cichanouskiej. Dlatego nie uznajemy Aleksandra Łukaszenki za ponownie wybranego prezydenta Białorusi i uważamy go za persona non grata w Unii Europejskiej – napisali w poniedziałkowym (17.08.2020) oświadczeniu szefowie pięciu głównych frakcji w Parlamencie Europejskim.
Pod oświadczeniem podpisali się: przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej (EPL) Manfred Weber, szefowa socjalistów i Demokratów (S&D) Iratxe Garcia Perez, przewodniczący grupy Odnowić Europę Dacian Ciolos, a także współprzewodniczący Zielonych Ska Keller i Philippe Lamberts oraz Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) Ryszard Legutko i Raffaele Fitto.
– Nigdy nie doczekacie się ode mnie, abym zrobił coś pod presją. Nie będzie wyborów – oświadczył w poniedziałek prezydent Łukaszenka na spotkaniu z robotnikami w Mińskiej Fabryce Ciągników Kołowych. Jednocześnie zadeklarował, że jest gotów podzielić się kompetencjami szefa państwa, ale nie pod presją i nie poprzez protesty uliczne. Przypomniał, że przygotowywane są zmiany w konstytucji.
W niedzielę (16.08.2020) odbyła się w Mińsku antyrządowa manifestacja szacowana nawet na 200 tys. osób. Uczestnicy protestu domagali się ustąpienia Łukaszenki i uwolnienia zatrzymanych. Demonstracja przebiegła spokojnie.
Przebywająca na Litwie Swiatłana Cichanouska, kandydatka opozycji w wyborach prezydenckich, zapowiedziała w poniedziałkowym nagraniu zamieszczonym w Internecie, że jest gotowa wziąć na siebie obowiązki przywódcy Białorusi, aby przygotować ramy prawne dla nowych, uczciwych wyborów.
– Wszyscy chcemy wyjść z tego kręgu, w którym znaleźliśmy się 26 lat temu. Dlatego jestem gotowa wziąć na siebie odpowiedzialność i działać jako narodowy przywódca, aby sytuacja w kraju się uspokoiła i weszła w normalny rytm, abyśmy uwolnili naszych więźniów politycznych i w krótkim czasie przygotowali ramy prawne potrzebne do przeprowadzenia nowych wyborów prezydenckich, prawnych, uczciwych, które zostaną zaakceptowane przez społeczność międzynarodową – zadeklarowała Cichanouska. Zaapelowała też do białoruskich milicjantów, żeby stanęli po stronie protestujących i obiecała im amnestię.
Źródło informacji: PAP, YouTube, rmf24.fm
Zobacz też:
Kandydatka białoruskiej opozycji wyjechała na Litwę. Została wywieziona z kraju przez władze?
Mąż kontrkandydatki Łukaszenki siedzi w więzieniu za malwersacje, a ona, jaka odstawiona, ten fryz, zrobili z niej gwiazdę, jak z dynastii Carlingtonów. Gdy dojdzie do władzy, to dopiero będzie kraść kolejna odsłona Tymoszenko na Ukrainie. Dla przypomnienia Ukraina jest gospodarczym bankrutem podtrzymywanym na kroplówce amerykańskiej. Jak Łukaszenka wyrał pierwszy raz wybory, to w Polsce wściekły się te wszystkie Michniki, Gieremki, Frasyniuki, Bujaki ta cała polsko języczna hołota. Dlaczego bo Białoruś wymknęła się z pod kontroli. Skończy się interwencją Rosji. Mieliśmy przyjazną Białoruś a teraz przez podżeganie polskiego rządu, będziemy mieli u swojej granicy Rosję.
W Polsce kilka tysięcy protestów ws. wyboru p.Dudy SN wrzucił do kosza i larum nie było, niech pokażą dowody na fałszerstwa, może były ale to trzeba udowodnić a nie szykować białoruski Majdan. P. Cichanouska już zapowiedziała, że jak dojdzie do władzy to sprywatyzuje nierentowne przedsiębiorstwa innego programu chyba nie ma. Zresztą o to chodzi,żeby rozgrabić Białoruś, a i ziemię mają piękną i nie zatrutą, ostrzą sobie na nią zęby.
Żydochazaria chce przejąć Białoruś i wydymać tubylców podobnie jak to zrobili w Polinie. Nie może być żadnych państw narodowych (zwłaszcza Banków Narodowych) nie będących pod kontrolą Rotszyldów bo projekt NWO tego nie przewiduje.
Tymoszenko +