Paszporty węglowe jako metoda realizacji celów klimatyzmu. Katarzyna Treter-Sierpińska w CEPolska [WIDEO]

Katarzyna Treter-Sierpińska/ fot. screen
11

We wtorek (6.12.2022) byłam gościem Rafała Mossakowskiego w Centrum Edukacyjnym Polska. Tematem rozmowy były paszport węglowe, czyli licencja na zakup towarów i usług z uwzględnieniem śladu węglowego. Takie paszporty – prędzej czy później – zostaną wprowadzone jako konsekwencja narzucanej nam religii klimatyzmu. Tak, religii, bo z nauką nie ma to nic wspólnego.

Wbrew zapewnieniom klimatystów, twierdzenie o antropogenicznych przyczynach zmian klimatu nie zostało udowodnione naukowo, ale opiera się na tzw. konsensusie. Polega on na tym, że część naukowców zgodziła się podpisać pod tezą, iż to człowiek jest odpowiedzialny za zamiany klimatu. Natomiast ci, którzy się na to nie zgodzili, są stygmatyzowani jako negacjoniści klimatyczni. Termin ten celowo nawiązuje do określenia „negacjoniści Holokaustu”. Chodzi o to, żeby naukowców kwestionujących konsensus dotyczący antropogenicznych zmian klimatu pokazać jako ludzi pozbawionych nie tylko wiedzy, ale również moralności. Celem jest odebranie prawa do uczestnictwa w dyskusji wszystkim tym, którzy podważają konsensus klimatyczny.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Klimat zmienia się od 4,5 miliarda lat. Zmieniał się, gdy na Ziemi nie było jeszcze gatunku ludzkiego. I będzie się zmieniał, nawet jeśli ów gatunek zniknie. Co nie znaczy, że nie da się sterroryzować ludzi wmawiając im, że są odpowiedzialni za te zmiany i dlatego mają zrezygnować ze zdobyczy cywilizacji. Klimatyści najchętniej wysłaliby ludzkość z powrotem na drzewa. A ponieważ większość ludzi puka się w głowę słysząc te klimatystyczne androny, należy wziąć ich za twarz i wymusić cywilizacyjny regres. I do tego posłużą paszporty węglowe, jeśli pozwolimy, żeby banda cwaniaków od handlu powietrzem dyktowała nam jak mamy żyć.

Wprowadzenie paszportów węglowych już stało się przedmiotem debaty we Francji. Projekt ustawy wprowadzającej taką licencji na zakup towarów i usług trafił już do francuskiego parlamentu. Pomysł polega na tym, że każdy obywatel otrzymałby roczny przydział emisji CO2, a jego przekroczenie byłoby równoznaczne z odcięciem go od możliwości dokonywania zakupów, chyba że wykupi część limitu innej osoby, która go nie wykorzystała. Limit byłby zmniejszany tak, żeby z początkowych 10 ton zejść na dwie tony. Co przerażające, niedawny sondaż przeprowadzony we Francji pokazuje, że dwie trzecie osób w wieku 18-24 lat, a także dwie trzecie kadry kierowniczej i intelektualistów opowiada się za takim systemem. Pisze o tym dziennik „Le Figaro” w artykule opublikowanym 16 listopada 2022 roku.

Czy takiej przyszłości chcecie? Bo taka przyszłość nas czeka, jeśli u władzy będą politycy realizujący postanowienia porozumienia paryskiego i unijnej polityki klimatyczno-energetycznej. A w obecnym polskim parlamencie tylko Konfederacja jest przeciwna temu klimatycznemu szaleństwu. Ostateczną weryfikacją będzie głosowanie nad rządowym projektem ustawy znoszącej minimalną odległość wiatraków od domów, która obecnie wynosi dziesięciokrotność ich wysokości (10H). Każdy polityk, który podniesie rękę za zaniesieniem tego wymogu, to polityk realizujący agendę klimatystów. Takiego polityka należy pognać, gdzie pieprz rośnie. Bo jeśli nie, to paszporty węglowe są tylko kwestią czasu.

Zobacz też:

Katarzyna TS: Ogarek dla diabła klimatyzmu

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. PiotrR mówi

    Obawiam się, że bardzo się Pani zdziwi po tym jak część konfabulantów podniesie jednak rękę za zniesieniem minimum odległości wiatraków od domostw. Ja obstawiam że przeciw będzie jedynie GB , no może ktoś jeszcze . Ale Sośnierze, Dziambory czy Berkovitze zagłosują za, podobnie jak poparli inną globalistyczną agendę – LGBT – głosowanie ws. zakazu promocji pedalstwa . Nie poparli tego zakazu…

  2. PiotrR mówi

    A co do samej Konfabulacji , to nawinięcia jest wierzyć , że oni cokolwiek mogą – mają pełnić rolę wentylu bezpieczeństwa i złudnego poczucia dla polskich patriotów , że jednak jest ktoś kto dba o polskie sprawy w Sejmie. A tak naprawdę to jeżeli chodzi o sprawy kluczowe dla Polaków – zamordyzm covidowy , czy ostatnio ukrofilii to zaiwedli na całej linii !!!!
    Konfabulacja zrobiła swój pierwszy protest antylockdownowy dopiero na początku jesieni 2021. Całe 1,5 roku przespali , co więcej takie Wonnickie czy Bosaki wyrzucały działaczy Ruchu Narodowego w terenie, jak go miało miejsce np. we Wrocławiu za zbyt duże zaangażowanie po stronie organizacji wolnosciwoych walczących od samego początku z psychozą covidową!

  3. Adam mówi

    Pani Katarzyno!Czapki z glow przed Pania!

  4. Ewa-Maria mówi

    W d…im się poprzewracało, tym oszołomom od klimatu. Wiadomym jest że za tym idą ogromne pieniądze więc 'gra warta świeczki’ i to robią dla swoich zysków a nie ludzkości. Ludzkość to mają wiadomo gdzie. Skoro tak bardzo się boją to radzę aby wynieśli się z Ziemi i zamieszkali na innej planecie Tam będą mieli czyste powietrze. Na oceanach są wyspy bezludne w sam raz dla nich. Tylko że kto by im płacił za robienie ludziom wody z mózgów.

  5. Bogdan mówi

    Bo ta dzieciarnia i kierownicy myślą że to inni dostaną po dupie a ich te obostrzenia i limit CO2 nie zaboli.

  6. Buran mówi

    Otrzeźwienie przyjdzie dopiero wtedy, gdy trzeba będzie jechać zimą do roboty, na hulajnodze po ośnieżonych drogach. Bo ekoprzygłupy myślą, że to dotyczy tylko innych, a ich nie dotknie.

  7. Bogumiła mówi

    Angelina Jolie i Nicole Kidman reklamowały jedzenie robali i jadły je w filmikach.

  8. verizanus mówi

    ONI i tak zrobią co będą chcieli, bo społeczeństwa współczesnych państw są bierne. Są rządzący, nadzorcy, niewolnicy i poddani. Nie ma już obywateli. Poddani coś tam bąkną pod nosem, że im się coś nie podoba itd. itp., ale ostatecznie I TAK zaniosą daninę do US dla swoich władców i co oni z tym zrobią to ich nie obchodzi a nawet jak zacznie obchodzić to nikt im się nie będzie tłumaczył (chyba, że czasem jakiś ludzki pan albo nadzorca coś tak kłamliwie „wyjaśni”).

  9. Emilian58 mówi

    Wciskanie PICU (jak wielu innych PICÓW) ocipienia klimata przynosi fortuny tym bandytom,którzy to forsują! A jeszcze w latach siedemdziesiątych straszyli ci sami z tego samego czarciego plemienia wręcz epoką lodowcową!!! Zatrważające jest to ilu LUDZI uwierzyło że są odpowiedzialni za całe zło! A czy to LUDZIE organizowali demonstrację domagając się więcej plastiku i innych świństw,na których czarcie plemie robiło duży PINIONC psze pan??? Bo TYLKO o to przecież chodzi. Pazerność na kasę i brak empatii wobec człowieka to jest to co głównie wyróżnia to czarcie plemie.

  10. Tadeusz mówi

    «20 statków cargo produkuje więcej zanieczyszczeń niż wszystkie używane w świecie samochody.
    Problemem jest to, że ich ilość bynajmniej nie wynosi 20 – po morzach i oceanach pływa aż 60 000
    super-cargo…» Maurizio Blondet 28 lipca 2017

  11. demokryta mówi

    No to do roboty, rozkręćmy cały świat, następnie zabierzmy im wszystko potem zutylizujmy żmijowe plemię…

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.