P. Krzemiński: Ukraina w prozie Michała Grabowskiego
Michał Grabowski, wybitny polski pisarz i krytyk literacki XIX wieku, był autorem kilku opowieści poświęconych malowniczości Kresów Wschodnich i ukraińskich stepów. Sam urodzony na Wołyniu sporą część życia spędził na Ukrainie. Doświadczenie życiowe, które czerpał z własnych obserwacji, pozwoliło mu to trafnie opisać swoje rodzinne ziemie.
Z poetycką przenikliwością odmalował mroczny nastrój ukraińskiej przyrody w opowiadaniu „Koliszczyzna i stepy”, w którym główny bohater zdaje relacje ze swojego powrotu na opuszczone w młodości ziemie. Dla romantyka jakim był Grabowski opisy natury poza walorami estetycznymi mają także swoje ukryte znaczenie symboliczne. Pociągające i jednocześnie nieprzyjazne otoczenie odbija echo dramatów, jakie się na nim rozegrały. Obcowanie z lokalną kulturą nierozłącznie wiąże się z historią owych terenów.
Pisarz z uwagi na główny przedmiot swojego zainteresowania literackiego dorobił sobie miano ukrainofila. Nie jest to jednak sprawiedliwa ocena. Jego twórczość cechowała po prostu miłość do małej ojczyzny, co w żadnej mierze nie umniejszało i nie usuwało w cień jego rozsądku i realizmu politycznego.
Jego pięciotomowa powieść „Stanica hulajpolska” w epicki sposób przybliża podróż młodego polskiego szlachcica Jerzego do odległej strażnicy wojskowej. Wyprawę naznacza kultura wschodu mistrzowsko opisana przez twórcę. Autor przybliża w niej nie tylko obyczaje, ale i dawno zapomniane przypowiastki o wiedźmie Dziwonii i młodym Rusłanie. Grabowski w swojej wizji bynajmniej nie zapomniał o Rzeczpospolitej. Bez żadnej autocenzury przedstawił zwady i bijatyki do jakich dochodziło między wojskami Korony Polskiej a zbuntowanymi Zaporożcami przesiąkniętymi nienawiścią do Lachów utrzymujących porządek w państwie.
Ostatnim i najbardziej emocjonalnym utworem Grabowskiego jest opowiadanie „Zamieć w stepach. Opowiadanie obywatela z polskiej Ukrainy w pierwszych latach XIX wieku”, w którym przeszłość tajemniczo miesza się z teraźniejszością. Tytułowy obywatel cudem unika śmierci z rąk ukraińskich chłopów. Koniec opowieści daje jednak nadzieję na pojednanie. Wszystkie przytoczone przeze mnie dzieła są nieznane współczesnemu czytelnikowi.
Zobacz też:
ordnung must sajn xD Lachy utrzymujące porządek na stepach xD