Obłęd! Komisja Europejska zaleca szybsze przejście na OZE. Ma to być sposób na uniezależnienie się od rosyjskiego gazu

wiatraki/ fot. pixabay
5

We wtorek (8.03.2022) Komisja Europejska przedstawiła plan uniezależnienia Europy od rosyjskich paliw kopalnych. Planu REPowerEU przewiduje dywersyfikację dostaw gazu dzięki zwiększeniu przywozu LNG i importu rurociągami od dostawców spoza Rosji, zwiększenie produkcji i importu biometanu i wodoru oraz szybsze ograniczenie wykorzystania paliw kopalnych w domach, budynkach, przemyśle i systemie energetycznym przez podniesienie efektywności energetycznej, zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii, elektryfikację i rozwiązanie problemu ograniczeń infrastrukturalnych.

Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen oznajmiła, że UE musi uniezależnić się od rosyjskiej ropy naftowej, węgla i gazu. – Nie możemy polegać na dostawcy, który wyraźnie nam grozi. Musimy działać teraz, aby złagodzić skutki rosnących cen energii, zdywersyfikować dostawy gazu na kolejną zimę i przyspieszyć przejście na czystą energię. Im szybciej przejdziemy na odnawialne źródła energii i wodór w połączeniu z większą efektywnością energetyczną, tym szybciej będziemy naprawdę niezależni i będziemy panować nad systemem energetycznym – powiedziała von der Leyen.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wiceprzewodniczący wykonawczy do spraw Europejskiego Zielonego Ładu Frans Timmermans stwierdził, że już „najwyższy czas zająć się naszymi słabościami i szybko uzyskać niezależność w dokonywaniu wyboru źródeł energii”. – Bezzwłocznie powinniśmy przejść na odnawialne źródła energii. Odnawialne źródła energii są tanim, czystym i potencjalnie niekończącym się źródłem energii, a zamiast finansować przemysł paliw kopalnych gdzie indziej, tworzą miejsca pracy tutaj. Wojna Putina na Ukrainie pokazuje, jak pilne jest przyspieszenie przejścia na czystą energię – podkreślił Timmermans.

Mój komentarz: To jest obłęd! Odpowiedzią Unii Europejskiej na inwazję Rosji na Ukrainę ma być szybsze przejście na niestabilne i niewydajne OZE. Niech mnie ktoś uszczypnie, bo chyba śnię. Zamiast wycofać się z poronionego planu „Fit for 55”, KE planuje szybciej dokręcić śrubę, która doprowadzi do tego, że prąd nie tylko będzie coraz droższy, ale po prostu go nie będzie. OZE musi mieć backup w postaci konwencjonalnych źródeł energii. Jeśli nie, to wracamy do świeczek i kaganków oraz zapominamy o lodówkach, pralkach, klimatyzacji i komputerach. A w zimie będziemy ogrzewać się chuchając w dłonie. Taki „dobrobyt” nas czeka, jeśli pozostaniemy członkiem eurokołchozu zarządzanego przez obłąkańców w typie Franza Timmermansa.

Źródło informacji i cytatów: europa.eu

Zobacz też:

Katarzyna TS: Zielona bieda z nędzą

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Rebih mówi

    Istotą „energetyki wodorowej” jest wytwarzanie wodoru przy użyciu energii, magazynowanie wodoru, a następnie używanie go do wytwarzania energii mechanicznej (silniki spalinowe) lub elektrycznej (ogniwa wodorowe). W ten sposób wodór spełniałby rolę akumulatora energii i zapewniał ją w czasie gdy OZE energii nie dostarczają. Świetny pomysł na pierwszy rzut okaz humanisty, tyle tylko, że proces produkcji i sprężania wodoru, a następnie jego przetwarzania w energię elektryczną jest straszliwie nieefektywny i niemal całość energii jest tracona. Na dodatku wodór stawia wysokie wymagania wobec użytych materiałów ze względu na swoje zdolności dyfuzyjne. Co pewien czas słyszymy o „planach”, „założeniach”, itp. Np. rząd polski przygotował „strategię’ będąca bezwartościowym wypracowaniem podającym ogólne informacje o energetyce wodorowej i informującym na koniec, że przez pierwsze 5 lat będzie poświęconych na „badania”, czyli nie będzie robione nic. Potem, z ław opozycji Morawiecki będzie się pytał, co z energetyką wodorową i dlaczego nic, skoro jego rząd przygotował „strategię”.

  2. Ewa-Maria mówi

    To całe towarzystwo wzajemnej adoracji oderwane jest całkowicie od rzeczywistości. Oni 'pracują’ usilnie na to aby rozwalić cały eurokołchoz. Kraje członkowskie coraz bardziej ubożeją a ci coraz bardziej przykręcają śrubę.
    Za ten stan rzeczy w dużej mierze odpowiada Morawiecki, godząc się na te wariacie klimatyczne, zielone energie i inne bzdury . Ani raz nie zawetował ,chociaż miał do tego prawo. Zawsze odtrąbił zwycięstwo ,które w rzeczywistości było wielką klapą. Ja Morawieckiego nie uważam za polskiego premiera. On służy innym panom ,tym z Davos Group. To wysłannik Schwaba a Morawiecki zawsze bierze udział w tych spędach. W maju znów będą radzić w Davos. Jestem pewna że Morawiecki tam będzie.

  3. Wojciech mówi

    Badania już były. Miałem epizod pracy na uczelni na początku lat 2000-ych i wtedy szef-profesor opowiadał jaką kase zrobimy na badaniach dla „platformy wodorowej”. Chodziło o materiał na zbiorniki. Minęło kilkanaście lat i „platforma” jest tak daleko jak była. Wodoru z wody się nie zrobi, jakby chcieli pismaki, trzeba by z węgla żeby się opłacało, ale węgiel jest zakazany…

  4. W K mówi

    Wojna dała Unii Europejskiej okazję, żeby szybciej wdrażać swój plan, więc korzystają z okazji.

  5. Flex mówi

    Taaa, socjalizm też by się udał, gdyby wprowadzono go do końca. Plan Balcerowicza też, gdyby udało mu się wszystko sprywatyzować. Doktrynerzy, oszołomy czy po prostu idioci. W warunkach wojennych stałe paliwa kopalne są najpewniejszym i najbezpieczniejszym surowcem energetycznym. Węgiel można magazynować, przechowywać na hałdach pod gołym niebem, w piwnicy, na podwórzu. Zbombardowany nie wybucha, płonącą hałdę bez problemu można zgasić wodą. Co zostanie po bombardowaniu z farmy wiatrowej czy fotovoltanicznej? Gaz ziemny to surowiec do produkcji saletry amonowej (50% kosztów) – głównego nawozu azotowego. Zaraz powinny ruszyć zasiewy zbóż jarych. Rosja i Ukraina to ich czołowi producenci i eksporterzy. Ile będzie w sierpniu kosztowała tona pszenicy od polskiego rolnika przy tych cenach nawozów i paliwa? A możemy mieć dodatkowe 2 mln ludzi do wykarmienia. Pieniędzmi drukowanymi przez NBP czy ECB żołądków im nie napełnimy. NIe wygląda to wszystko dobrze. A rząd pełen entuzjazmu, Morawiecki walczy i tłumaczy gestykulując łapkami jak marionetka. PIS idzie ku klęsce wyborczej w przyszłym roku spowodowanej drastycznym pogorszeniem sytuacji gospodarczej. Nieszczęściem jest, że ogłupiali wyborcy wybiorą jeszcze gorszych, zamiast po prosty na zbity pysk wyp. wszystkich, którzy już byli!.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.