Kobieta i dwóch mężczyzn miało wdać się w czwartek w bójkę na parkingu za supermarketem w niemieckim Neumarkt. Późnym popołudniem, służby zostały wezwane do sklepu przy Dreichlingerstrasse. 36-latka doznała poważnych obrażeń i mimo reanimacji, wkrótce zmarła w szpitalu. Według świadków i nagrań z monitoringu, pomiędzy kobietą a dwójką mężczyzn toczył się zażarty spór. Dwójka mężczyzn trafiła do aresztu. Policja twierdzi, iż wiele kwestii w sprawie pozostaje niejasnych. Służby nie chcą ujawniać tożsamości mężczyzn. Policja kryminalna wszczęła śledztwo, a zwłoki kobiety mają zostać zbadane.
Niemiecka policja ma z pewnością wprawę w maskowaniu kluczowych faktów, dotyczących morderstw. Z jakiegoś powodu, w niemieckich mediach trudno jest znaleźć informacje na temat pochodzenia większości sprawców, nim dojdzie do procesu. Często spotykanym zabiegiem jest określenie mężczyźni o „południowej” czy „śródziemnomorskiej” urodzie. Jest to co najmniej zastanawiające. Zdaje się, iż w wielu przypadkach policja dyskryminuje aresztowanych, jakby obawiając się czy wręcz wstydząc się wyjawienia ich rasy czy pochodzenia. I tak pod zwrotem „wiele kwestii pozostaje niejasnych” często skrywa się prawda niepasująca do lewicowego pojmowania rzeczywistości. Co ciekawe, w przypadku białych przestępców, szczególnie o prawicowych poglądach – informacja o rasie, pochodzeniu czy światopoglądzie trafia do mediów jako pierwsza. Zastanawiający przypadek.
Źródł: nordbayern.de
Przeczytaj również: