Izrael okiem podróżnika Marcina Malika [WIDEO – cz. 1/2]

Marcin Malik w Palestynie (Izraelu) / Fot. arch. prywatne MM
10

Media kłamią. Zwłaszcza te mainstreamowe, niejednokrotnie powiązane z partiami politycznymi czy organizacjami pozarządowymi. Tak było, jest i pewnie – co piszę z żalem – będzie. Przynajmniej nic nie zwiastuje zmiany na lepsze. Na szczęście są podróżnicy – obiektywni obserwatorzy, którzy relacjonują to co zobaczyli na własne oczy w krajach, które większość z nas zna tylko z telewizji lub Internetu.

Marcin Malik to prawdziwy pasjonat. Zwiedził już ponad 50 krajów na całym świecie. Jednym z nich jest Palestyna, przez niektórych zwana Izraelem i to ona stała się przedmiotem pierwszego wywiadu, który z nim przeprowadziłem. Obraz Izraela, który wyłania się z opowieści Malika jest przerażający: piekło nienawiści, gdzie wzajemnie zwalczają się dwa zwaśnione narody. Wjeżdżając do Izraela jako turysta nie da się „nie dotknąć” polityki z nim związanej. Nie można też przejść obojętnie wobec niechęci do chrześcijaństwa, „brudnych gojów” oraz dezinformacji w lokalnych mediach, które przypominają Monty Pythona.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Zachęcam do wysłuchania pierwszej części rozmowy z Panem Marcinem. Wywiad (bez reklam) jest dostępny w aplikacji wPrawoTv (pobierz/aktualizuj i subskrybuj). W ścieżce dźwiękowej pojawił się niewielki szum – za co bardzo przepraszam. Blog Marcina Malika – KLIK.

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. W K mówi

    Skoro Izrael potrzebuje marszu 11 listopada we Wrocławiu, mam nadzieję, że władze w Polsce nie będą go blokować.

  2. Baby mówi

    Pozwolę sobie nie zgodzic się z osobą z wywiadu. Jestem Polką z krwi i kości i nie pałam miłością do parchatych, ale jednocześnie także jestem podróżniczką i byłam w Izraelu dwa razy. Nie mogę zbyt wiele powiedzieć o stosunku do Palestyńczyków, ale mogę co nieco powiedzieć o stosunku do mnie, Polki, gdy tam byłam. Jeśli to Cię, Jacku interesuje, daj znać i podaj jakąś drogę kontaktu. Mogę np porozmawiać o tym przez telefon.

    1. Baby mówi

      Jak możemy się skontaktować? Trochę obawiam się podać publicznie swój nr tel. Jak to zrobimy?
      Może poproszę o Twój numer tel. na maila?

    2. Felek mówi

      Ale się czasy zmieniły.
      Talefon, może kino,
      Radzę panu uważac na takie nieprzyzwoite propozycje.

    3. jarosław odessa kalkstein mówi

      Baby, czy możesz opisać kiedy, gdzie – tereny Palestyny stricte okupowane, czy np. Jerusalem Al-Qud – i po ile płaciłaś/eś za litr (0,5-1,5 litra?) wody w plastiku? czy byłaś/eś tam samodzielnie, czy ciągali Ciebie jacyś pracodawcy lub operatorzy wycieczek zorganizowanych? Podobno wciąż okupanci mocno kradną wodę Palestyńczykom.
      „Polska” z Krakowskiego Przedmieścia w Warszawie pokazywana turystom (ew. widok z okna MariottCIA) jest kompletnie oderwana od Polski jako takiej.

  3. z-k mówi

    Problem w tym, że Izrael -bis rośnie tutaj w Naszej Ojczyźnie i jeśli sie nie opamiętamy to los Palestyńczyków będzie nam bliski, zbyt bliski

  4. Stanisław mówi

    Jak Polacy nie zaczną w Polsce rządzić to niedługo będzie w Polsce Israel a Polacy będą traktowani w swojej Ojczyźnie przez chazarię ala żydów, jak Palestyńczycy w Palestynie czyli Israelu.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.