Konfederacja o porażce Polskiego Ładu: „Obecnie system podatkowy wygląda jak stajnia Augiasza. Rząd do dymisji” [WIDEO]

Jakub Kulesza i Robert Winnicki/ fot. screen
5

W poniedziałek (24.01.2022) Konfederacja zaapelowała o wycofanie podatkowych przepisów wprowadzonych w ramach Polskiego Ładu. Poseł Jakub Kulesza wskazał, że dotychczas Polska znajdowała się na przedostatnim miejscu wśród krajów OECD jeśli chodzi o przejrzystość i poziom skomplikowania systemu podatkowego. Polski Ład dodatkowo komplikuje ten system, a premier Morawiecki zapowiedział, że osoby, które na nim stracą, chociaż miały nie stracić, będą mogły rozliczać się według zasad z 2021 roku.

– Oto mamy rewolucyjny, jedyny na całym świecie podwójny system podatkowy. Czegoś takiego nikt jeszcze nie widział – podkreślił Kulesza. Przypomniał, że Konfederacja od początku krytykowała założenia Polskiego Ładu i składała poprawkę do ustawy, która zatrzymałaby ten podatkowy absurd. Poprawka została odrzucona głosami PiS i Lewicy.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

– Obecnie system podatkowy wygląda jak stajnia Augiasza. Żadne łaty nie pomogą. Trzeba ten system wymyć, wyrównać do zera i wprowadzić prosty, uczciwy i sprawiedliwy system podatkowy, który zrozumieją nie tylko księgowi, ale także zwykli obywatele – powiedział Kulesza.

Problem z wdrażaniem tej karykatury reformy mają nie tylko firmy i przedsiębiorstwa, nie tylko księgowi w całej Polsce. Z tym problemem nie radzą sobie urzędy skarbowe i ZUS. Nie wiedzą jak interpretować ten chaos prawny, który PiS zafundował – powiedział poseł Robert Winnicki. – Na skomplikowany system podatkowy nałożono wielką, nieprzystającą łatę. A kiedy okazało się, że ta łata wchodzi w sposób katastrofalny i bardzo kosztowny politycznie dla PiS-u od początku tego roku, o czym ostrzegaliśmy my i wiele środowisk eksperckich, to zaczęli w panice nakładać kolejne dziesiątki łat, rozporządzeń, na ten system podatkowy. Efektem tego jest podatkowy potwór Frankensteina, który rodzi się na naszych oczach – wskazał poseł Konfederacji.

Winnicki nazwał wdrożenie Polskiego Ładu „totalną kompromitacją”. – Ta kompromitacja powinna skończyć się dymisjami. I to nie ministra finansów, bo on jest marionetką. On nawet nie potrafi mówić po polsku. To jest kompromitacja na skalę dymisji premiera i na skalę dymisji rządu – podkreślił.

Winnicki wskazał, kto zyskał, a kto stracił na polityce lockdownów. – Zyskały wielkie sieci, wielkie koncerny, stracili mali i średni polscy przedsiębiorcy. I to w nich dzisiaj najbardziej uderza pisowski nieład. Koncerny się obronią. Kto dostanie po kieszeni? Właśnie ta ostoja małego i średniego biznesu – powiedział.

Odpowiadając na pytanie o spotkanie ws. walki z pandemią, na które premier Mateusz Morawiecki zaprosił przedstawicieli opozycji, poseł Winnicki odparł, że przedstawicielami Konfederacji będą Jakub Kulesza i Krzysztof Bosak. Konfederacja domaga się odrzucenia ustawy segregacyjnej posła Hoca i apeluje o to, żeby zacząć traktować kowid tak samo, jak inne choroby.

Źródło informacji i cytatów: Konfederacja/YouTube

Zobacz też:

Katarzyna TS: Co wolno wojewodzie, czyli odrzucona poprawka o obowiązku szczepień dla posłów i senatorów

 

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. Henryk mówi

    W tym nowym ładzie będzie ciężko kobietom i w związku z tym zaproponowano, ze kobieta będzie mogła mieć dwóch mężów, żeby było im łatwiej związać koniec z końcem 🙂

  2. W K mówi

    Mogli nie wspominać o Augiaszu, bo jeszcze go opodatkują.

  3. Hammurabi mówi

    Jest takie przysłowie: „w mętnej wodzie łatwiej łowić ryby”. Oznacza ono ni mniej ni więcej jak tylko prowadzenie niejasnych interesów, czerpanie z nich zysków, wyzyskiwanie zamętu, zamieszania dla własnej korzyści. W przypadku ustawy uchwalonej 29 sierpnia 1997, regulującej polskie prawo podatkowe materialne i postępowanie podatkowe mamy do czynienia z tworem – lub raczej potworem – przy którym mityczne stajnie króla Augiasza jawią się czystymi niczym sale chirurgiczne na chwilę przed zabiegiem.
    Znamiennym jest fakt przesuwania się tzw. „dnia wolności podatkowej” symbolicznego momentu, w którym łączny dochód od początku roku zrównuje się z (przewidywanymi) zobowiązaniami podatkowymi na dany rok – w tym dniu obywatele symbolicznie przestają płacić państwu i zaczynają zarabiać na siebie. . W 2021 roku przypadł on we wtorek 22 czerwca w poprzednich zaś latach:
    2018 – 6 czerwca
    2019 – 8 czerwca
    2020 – 10 czerwca
    Oznacza to dobitnie, że pełne patosu gadki pana premiera o obniżaniu podatków, można pomiędzy bajki włożyć.
    Żywność co prawda drożeje ale lokomotywy potaniały…
    W przypadku prostego, klarownego i egzekwowalnego wobec wszystkich obywateli prawa podatkowego, obejmującego ponad to wszelkie podmioty zagraniczne, mniejszości wyznaniowe i etniczne, uniemożliwiającego unikanie opodatkowania nawet przy niższych podatkach pieniędzy do skarbu państwa wpływałoby więcej, tylko… No właśnie! Tylko jak tu „kręcić lody” po bokach?

  4. Ewa-Maria mówi

    Polski Ład to patologia, ale czy o słynnych 100 ustawach Konfederacji ktoś słyszał? Jakoś tak nagle zniknęły z sieci. Żeby nikt nie wyśmiewał tej amatorszczyzny?

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.