Kłosiński z PPK: PiS pozyskał nowy elektorat Piątką dla zwierząt? Tak! Ten elektorat przyszedł Kaczyńskiemu pod dom!

4

Mleko się rozlało. Teraz pozostaje pytanie, czy na Nowogrodzkiej ktoś wyciągnie wnioski. Piątka Kaczyńskiego miała przyciągnąć rzesze prozwierzęcych „zwierzolubów”. Przestrzegaliśmy, że nie należy mylić przyjaciół zwierząt, hodowców zwierząt od lewicowo-fanatycznych organizacji prozwierzęcych, dla których od PiS gorsza jest tylko Konfederacja – mówią hodowcy psów rasowych.

PiS Moskalem z młodzieżówki strzela sobie w kolano

Piątka dla zwierząt zakładała likwidację branży futrzarskiej, czyli najlepiej komunikującego środowiska w całym rolnictwie. Likwidację znacznej części hodowli bydła i drobiu (ubój religijny), a więc uderzyła w tysiące rolników. Dawała kompetencje służb specjalnych Julkom i Oskarkom czy też Dżesikom i Brajankom po liceum czy hotelarstwie, by jako członkowie różnych organizacji w stylu Animals Pogotowie Narodowe czy co tam sobie górnolotnie wymyślą, nazywając się strażami, inspektoratami czy innymi milicjami, mogli wchodzić na legitymację z drukarki i z pieczątką z ziemniaka do każdego posiadacza zwierzęcia i po własnych oględzinach mu je zabrać – przypomina w rozmowie z wPrawo.pl Piotr Kłosiński, wieloletni hodowca psów rasowych, obecnie prezes Polskiego Porozumienia Kynologicznego, drugiej co do wielkości organizacji kynologicznej w Polsce.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Niedawno popierające w 100 proc. Dżesiki i Julki odstawiły na chwilę TikToka, by powiedzieć prezesowi PiS co o nim myślą. Zacytować nie wypada. Jeśli więc Piątka dla zwierząt miała przyciągnąć nowy elektorat, to być może była to najgłupsza decyzja w obozie rządzącym, a jeśli odpowiada za nią szef młodzieżówki PiS i taka jest przyszłość obozu rządzącego jaka jest jego młodzieżówka, to źle im to wróży. Kto mógł wpaść na pomysł uderzenia w rolników, kłamania, że się z nimi coś konsultowało, skoro to rolnicy w 80 proc. poparli w ostatnich wyborach prezydenta Dudę, czyli kandydata PiS? A kto mógł wpaść na pomysł, by z rasowych psów ograbić 350 tys. Polaków? – pyta Kłosiński z PPK.

Duda po stronie rolników i hodowców psów i kotów

Kynolodzy spotkali się z Głową Państwa!
Wczoraj na spotkaniu on-line, do którego doszło z inicjatywy Kancelarii…

Opublikowany przez Piotra Kłosińskiego Czwartek, 29 października 2020

Piotr Kłosiński
Piotr Kłosiński

Podobno to Jarosław Kaczyński jest największym przyjacielem kotów. to dlaczego część organizacji felinologicznych (hodowcy rasowych kotów) protestowała przeciwko Piątce dla zwierząt? Obok nich stali hodowcy psów rasowych. to oni w pierwszej kolejności straciliby nie tylko prestiż swoich hodowli, sens ich prowadzenia, pasję, ale także całe majątki zainwestowanie w wieloletni proces hodowlany psów czy kotów rasowych.

Miałem przyjemność w czasie ponad godzinnego spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą przez pół godziny opowiedzieć o mało znanym bublu prawnym w Piątce dla zwierząt, jednym z setek złych zapisów tej propozycji, ale bardzo ciekawym zapisie; przewrotnym, w istocie obrzydliwym. Mówiłem o kynologii, a właściwie próbie jej monopolizacji – mówi Piotr Kłosiński, jeden z liderów polskiej kynologii, prezes PPK, organizacji zrzeszonej w międzynarodowym World Kennel Union.

Gdyby Piątka weszła w życie to definicja rasy psa sprawiłaby, że rasowymi byłyby tylko psy ze Związku Kynologicznego w Polsce, jedynego wymienionego w Piątce i jedynego skoligaconego z PiS. Wszystkie inne rasowe psy stałyby się kundelkami. 350 tys. Polaków zostałoby oszukanych i ograbionych. Ale ich psy byłyby nadal rasowe, tyle że poza Polską. Co ciekawe, prezydent Duda, a zwłaszcza jego doradca, dr Barbara Fedyszak-Radziejowska znali ten problem i delikatnie mówiąc, podzielali naszą opinię na temat całej Piątki Kaczyńskiego – relacjonuje kynolog.

Musimy być przy nowej Piątce

Protestowaliśmy w 70 miastach Polski. Byliśmy u dziesiątków posłów i senatorów, dając im ostatnie ostrzeżenie. Tak, ostrzeżenie, bo ich Piątka niszczy dorobek życia tysięcy naszych członków. Dzisiaj, kiedy projekt jest już w zamrażarce sejmowej, apelujemy do polityków. Nowelizacja Ustawy o ochronie zwierząt jest konieczna. Macie rację, ale skonsultujcie z nami wasze nowe pomysły. Nie popełniajcie tego samego błędu. Uszanujcie głos obywateli, których wasze prawo dotyczy, a dotychczasowe miało tylko niszczyć – urywa emocjonalnie prezes Polskiego Porozumienia Kynologicznego.

Maria Sowińska
Maria Sowińska

Tego samego zdania jest Maria Sowińska, prezes Stowarzyszenia Pokrzywdzeni Przez System, która prowadzi szkolenia w całej Polsce dotyczące prawa w zakresie ochrony zwierząt i obrony przed bezprawnymi działaniami tzw. radykałów czy ekstremistów prozwierzęcych.

Przez wiele lat zajmowałam się pomocą bezdomnym zwierzętom. Do dzisiaj zabiera mi to dużą część mojego czasu. Niestety, później zajmowałam się głównie pomocą ludziom, których skrzywdziły organizacje prozwierzęce, tzw. prozwierzęce, bo de facto mające na celu głównie zarabianie pieniędzy lub promowanie radykalnych antyhodowlanych ideologii. Jestem przekonana, że to one stały za Piątką dla zwierząt. Zresztą, w uzasadnieniu widzimy jedną z nich, Otwarte Klatki – mówi Maria Sowińska, która podjęła się analizy projektu znanego też pod nazwą „Piątka Kaczyńskiego”.

Po tym, jak opracowywałam listę błędów Piątki dla zwierząt, absurdów i niedorzeczności, z takimi wnioskami występowali też rolnicy czy kynolodzy. Mógł zapoznać się z nimi także prezydent Andrzej Duda, ale teraz najważniejsze jest to, by zapowiedziany nowy projekt, nowa piątka czy szóstka czy dziesiątka PiS dla zwierząt była konsultowana ze środowiskami, a nie przepychana nocą przez łamanie kręgosłupów posłom, którzy ośmielili się nie zdradzić rolników i hodowców, także hodowców psów i kotów, a więc milionów Polaków – podsumowuje prezes Stowarzyszenia Pokrzywdzeni Przez System.

Nowy projekt zwany nową Piątką dla zwierząt – zgodnie z zapowiedzią ministra Grzegorza Pudy – ma być gotowy za 2-3 tygodnie.

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. szalom mówi

    Chodzą kolejno i załatwiają jakieś gówniane zapisy dla swoich organizacyjek, którym prezesują. Ustawa jest skandalicznie arcydurnym pomysłem i powinna ulec całkowitemu zapomnieniu. W całości, od początku do końca a pan prezes niechże zacznie szanować swój elektorat a Moskala pogoni bo wg wszelkich znaków to tylko wazeliniarz

  2. tuszyn mówi

    Przy jakiej nowej piątce on chce być? Wypieprzajcie z tą piątką bo przegracie wybory a może wcześniej przez swoje safandulstwo dacie się spacyfikować koalicji wyliniałych bab z pensjonarkami a przy pomocy ruskich i pruskich służb i poparciu gmin żydowskich

  3. AntyPO✡PiS mówi

    Rządy socjalistów z PiSraela skończą się tak samo jak PO. Odejdą w wstydzie i hańbie po 8 latach rządów. Zdecydowanie za późno!

    Niestety ludzie łatwo ulegają propagandzie. Przecież Duda należał do koszernej Unii Wolności, kiedy jej przewodniczącym był żydokomunista z PZPR tow. Balcerowicz, a Pinokio Morawiecki był doradcą Tuska.

    Z PiS-u zawsze była taka „prawica” , jak z koziej dupy trąba. PiS od PO odróżnia tylko stosunek do Kościoła katolickiego i nic ponad to. Liderzy PiS-u i PO to banda lewackich postkomuchów z „Magdalenki” od tow.Kiszczaka.

  4. j-da mówi

    Oooo!!!! Teraz zaczną się żreć który kynologiczny kahał jest ważniejszy od drugiego i o dołączenie wszystkich prezesów kocich stowarzyszeń do zaszczytu pisania nowej „piątki”. Ani psy ani koty nie potrzebują waszych organizacji i ich prezesów. Idźcie wszyscy w cholerę z pomysłami na nową „piątkę” i załóżcie sobie kagańce

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.