W 1994 roku Teresa Torańska zapytała Jarosława Kaczyńskiego: Kim chciałbyś być? Minister sprawiedliwości? Premier? Prezydent? Kaczyński odparł: Chciałbym być emerytowanym zbawcą narodu. Od tamtej rozmowy minęło prawie 30 lat. Kaczyński nie jest emerytem. Kaczyński jest faktycznym Naczelnikiem Państwa i to od jego decyzji zależy los nas wszystkich. Dlatego zasadnym wydaje się zadanie pytania: Czy Kaczyński, marzący o roli zbawcy narodu, prowadzi nas na wojnę? Spróbujmy odłożyć na bok emocje i przeprowadzić chłodną analizę sytuacji.
Od 12 dni trwa rosyjska inwazja na Ukrainę. Kijów nadal się broni. Prezydent Ukrainy Wołodymir Zełenski domaga się, aby NATO ustanowiło nad Ukrainą strefę bez lotów. NATO odmawia. Dlaczego? Ponieważ egzekwowanie takiego zakazu oznaczałoby konieczność użycia sił NATO przeciwko samolotom rosyjskim. A to z kolei oznaczałoby bezpośrednie zaangażowanie NATO w konflikt zbrojny z Rosją. Tymczasem sojusz nie chce się w ten konflikt angażować, o czym Sekretarz Generalny Jens Stoltenberg powiedział otwartym tekstem: Powinniśmy, jako sojusznicy w NATO, wspierać Ukrainę na różne możliwe sposoby, ale nie będziemy częścią konfliktu. NATO nie chce wojny z Rosją.
Czy ktoś chce, aby NATO stało się stroną konfliktu i poszło na wojnę z Rosja? Oczywiście. Chcą tego Ukraińcy i – prawdę mówiąc – musieliby być idiotami, żeby tego nie chcieć. Bez względu na to, jak buńczuczna jest ukraińska propaganda, potencjał militarny obu państw nie pozostawia złudzeń. Bez wsparcia NATO Ukraina nie ma szans w tym starciu. Inną kwestią jest to, czy Rosja zadowoli się wymuszeniem uznania aneksji Krymu i „niepodległości” republik Donieckiej i Ługańskiej, czy urwie kolejną część terytorium ukraińskiego poprzez utworzenie następnej republiki separatystycznej, czy też będzie próbowała połknąć całość instalując prorosyjskie władze w Kijowie. Twierdzenie, że Rosja przegrała wojnę, ponieważ Cyganie mieli ukraść rosyjski czołg, a jakaś babcia strąciła drona słoikiem z ogórkami, jest – delikatnie mówiąc – niepoważne. Oczywiście takie historyjki podbudowują morale broniących się Ukraińców, ale gdy widzę, jak polscy dziennikarze budują na tym przekaz o Rosji na kolanach, którą wystarczy pstryknąć palcem, żeby pokonać raz na zawsze, to opadają mi ręce. Nie jestem defetystką, ale po prostu znam historię. A ta pokazała, że dotychczas nikomu nie udało się pokonać Rosji raz na zawsze. Nie dokonały tego polskie wojska podczas Dymitriad w XVII wieku. Nie dokonały tego wojska Napoleona w XIX wieku. Nie dokonały tego wojska Hitlera w XX wieku. Obecnie wojska NATO nawet nie chcą próbować. Czy mimo tego, polskie władze chcą rzucić się z motyką na słońce?
Tu pojawia się sprawa przekazania Ukrainie polskich samolotów MiG-29 i zezwolenia na wykorzystanie polskich lotnisk dla ukraińskich misji bojowych. I robi się naprawdę groźnie, tym bardziej, że otrzymujemy sprzeczne sygnały i to z najwyższych szczebli.
O możliwości przekazania myśliwców dla Ukrainy jako pierwszy poinformował szef unijnej dyplomacji Joseph Borrell na konferencji prasowej 27 lutego. Borrell podkreślił, że ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba poprosił o takie samoloty, którymi mogłyby operować siły powietrzne jego kraju. Takimi samolotami dysponuje m.in. Polska.
Następnego dnia ukraińskie Dowództwo Sił Powietrznych poinformowało, że Ukraina nie tylko otrzyma samoloty z Polski, Bułgarii i Słowacji, ale „jeśli zajdzie taka konieczność, myśliwce będą mogły stacjonować na polskich lotniskach, z których ukraińscy piloci będą wykonywać misje bojowe”. 1 marca informację powieliła rządowa stacja TVP Info. Po południu informacja o przekazywaniu samolotów i lotach na Ukrainę została zdementowana przez prezydenta Andrzeja Dudę. 4 marca szef NATO Jens Stoltenberg zapewnił, że NATO nie jest i nie będzie stroną konfliktu ukraińsko-rosyjskiego. – Sojusznicy zgodzili się, że samoloty NATO nie będą operowały w ukraińskiej strefie powietrznej, a wojska NATO nie wkroczą na terytorium Ukrainy – powiedział Stoltenberg. Natomiast 6 marca sekretarz stanu USA Antony Blinken oświadczył, że USA daje Polsce „zielone światło” w sprawie przekazania Ukrainie samolotów bojowych.
Nie jest żadna tajemnicą, że państwa NATO przekazują Ukrainie broń. Szef MON Mariusz Błaszczak zamieścił na Twitterze zdjęcia konwoju z amunicją dostarczoną przez Polskę. A przecież nie chodzi tylko o amunicję. UE przeznaczyła 450 mln euro na broń, w tym na systemy obrony przeciwlotniczej, broń przeciwpancerną i inny sprzęt wojskowy dla ukraińskich sił zbrojnych. Kolejne 50 mln euro zostanie przeznaczone na dostawy paliwa, kamizelek kuloodpornych, hełmów i apteczek. Polska jest hubem logistycznym dla przerzutu tej broni na Ukrainę. Rosja nie wypowiedziała nam z tego powodu wojny. Jak zatem wygląda kwestia samolotów?
Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że „wykorzystywanie lotnisk dla bazowania samolotów, które będą atakowały siły zbrojne Rosji, może zostać uznane przez Rosję jako przyłączenie się tych państw do konfliktu”. A więc mamy jasny sygnał, że wykorzystanie polskich lotnisk dla ukraińskich misji wojskowych może stać się casus belli. Czy samo przekazanie samolotów też może zostać tak zakwalifikowane? Nie oczekujcie ode mnie odpowiedzi. Nie mam pojęcia. I obawiam się, że Zachód też tego nie wie. Szef NATO wskazuje, że samoloty nad Ukrainą to włączenie się w konflikt. Sekretarz Blinken mówi, że przekazanie samolotów jest OK, a jedynym problemem jest ustalenie, co Polska ma dostać w zamian za MiGi, które odda Ukraińcom. Niestety, w całej tej kombinacji, w której na dwoje babka wróżyła, stawką jest nasza, polska skóra. Oczywiście Zachód jest gotów ponieść tę ofiarę. Nic nowego. Pytanie brzmi: czy polskie władze są chętne, żeby podjąć to ryzyko?
Kaczyński i politycy PiS wielokrotnie podkreślali, że Rosja nie zatrzyma się na Ukrainie i uderzy na Polskę, więc trzeba zrobić wszystko, żeby pokonać Rosję zanim Rosja pokona Ukrainę. Oczywiście pokonanie Rosji siłami polsko-ukraińskimi jest niewykonalne. Musi zatem dojść do zaangażowania się w ten konflikt sił NATO. Ale NATO zapowiada, że o żadnym angażowaniu się mowy nie ma. Polska jest członkiem NATO, więc jeżeli zostanie zaatakowana przez Rosję, będzie to oznaczało atak na cały sojusz. Prezydent USA Joe Biden oświadczył, że NATO będzie bronić każdego skrawka ziemi należącej do państw członkowskich. Czy to oznacza, że jeśli dojdzie do rosyjskiego ataku na Polskę, to NATO ruszy na Moskwę? Myślę, że wątpię. Ale co w tej kwestii myśli Kaczyński? Czy jest gotów sprowokować Rosję do uderzenia na Polskę dziś, żeby wymusić na NATO zaangażowanie w pokonanie Rosji raz na zawsze? Czy tak ma wyglądać ta partia szachów, w której stawką jest ryzyko kolejnej klęski państwa i narodu polskiego?
Mam nadzieję, że pisowska neosanacja zachowała jeszcze resztki rozumu i nie wciągnie nas w wojnę licząc na wsparcie NATO. Historia pokazała, że jeśli chcesz liczyć, to licz na siebie. Hasło „silni w sojuszach” brzmi bardzo ładnie, ale w praktyce wygląda to tak, że sojusznicy nie dają powiesić się dla towarzystwa w imię haseł o wspólnej walce do ostatniego żołnierza. Mam nadzieję, że Kaczyński o tym pamięta, bo jeśli nie, to możemy obudzić się z ręką w nocniku. Najwyższa pora być mądrym przed szkodą.
Jeśli podobają się Państwu moje felietony i chcielibyście wesprzeć moją działalność publicystyczną, możecie to zrobić dokonując przelewu na poniższe konto PayPal. Będzie to dla mnie nie tylko wsparcie w wymiarze finansowym, ale również sygnał, że to, co robię, jest dla Państwa ważne i godne uwagi. Z góry dziękuję. Katarzyna Treter-Sierpińska https://www.paypal.me/katarzynats
My, Polacy – niestety-nie jesteśmy mądrzejsi po szkodzie.
Dużo ludzi otrzymuje od Nas pomoc, niestety na pytanie, co później z 3badz 4mln ukrow? zostaje nazwanym rosyjskim onucem, kacapem.
Krajanie nie chcą słyszeć o tym że historia… Kocha zataczać koła.
Jeden taki jeździ na granice i rozwozi ukry po ośrodkach-miły gest- napisalem. Więc historie która miała miejsce w Wawie w 19 chcą zamówić piwo w ogródku w centrum, natrafiłem na barmankę z upaINY która nie mówiła po…polsku!!!! I mówi z uśmiech albo angielski albo ukraiński (znam 3 języki obce) ale uparłem się na to że zamówię po polsku i zostałem…. Wyproszony
A ten w/w bohater napisał że to nie możliwe i że jestem onuc ruski.
Ciekawe czy jakby Irina z Switlana jemu powiedzialy ze Polacy je okradli, by uwierzył.
Jak myślicie 🙂
Potwierdza się mój czarny scenariusz że w Polsce żyję około 17-18mln Polaków, reszta to swolocz prorosyjska, prozydowska, zwykle sprzedawczyki, hedonisci oraz śmiecie które ubliżają i plują na Polskę a jak przyjdzie co do czego to uciekał w popłochu pierwsi by w bezpiecznym miejscu płuc dalej na Polskę i Polaków.
Prawdą jest, że machając szabelką i montując „koalicję” antyputinowską (nieważne czy ekonomiczną, czy zbrojną) przy najbliższej nadarzającej się okazji zarobimy „w zęby”. Naczelnik powinien sobie zdawać sprawę, że strategicznym celem dla kalibrów czy ekipy z Bornholmu na kutrze wyposażonym w ręczne wyrzutnie będzie pewien obiekt w Świnoujściu im. jego Wielkiego Brata. Warszawka jest nieistotna bo poza kilkoma politykami, braku reszty nie zauważylibyśmy nawet.
Dziś byłem we Wrocławiu, na dworcu PKS pełno matek z dziećmi. Mam nadzieję, że czekały na umówiony transport czy bliskich. Żadnych wolontariuszy itp. nie zauważyłem. Boję się, że ten zapał i euforia pomagania szybko opadną, a kolejne przyjeżdżające osoby będą się błąkać bez celu i nadziei. Kto i gdzie ich ulokuje? Za młodu mieliśmy lekturę M. Konopnickiej „Miłosierdzie gminy”. Rząd zawsze może sięgnąć po takie rozwiązanie. Kto nie zna wyjaśniam. Biednych i bezdomnych gmina wystawiała na licytację – kto za najmniejszą „dotację” zapewni nieszczęśnikowi kąt pod dachem i miskę strawy. Dodam jeszcze, że masa przyjeżdżających jest z Zachodniej Ukrainy gdzie nie ma działań zbrojnych. Tam gdzie padają bomby ludzie siedzą w schronach i nie mają jak się ewakuować.
Uznanie przez Ukraine „aneksji Krymu” i „niepodległości republik Donieckiej i Ługańskiej” nie wchodzi w rachubę. To tak jakby napluć na groby pomordowanych ukraińskich dzieci. Rzecznik Kremla Dmitri Pieskow, który dzisiaj w Onecie został „wyróżniony” zdjęciem na cały mój telefon (!) kłamie i pierdoli jak wszyscy agenci FSB (KGB), że Rosja wycofa się z Ukrainy, gdy zostaną spełnione określone warunki. Nie można wierzyć temu skurwysynowi, który ma na ręku zegarek za pół miliona dolarów! To jest kłamliwy chuj, jak cały ten establischment kremlowski. To co Kaczyński mówi to jest żałosne. Ten stary pierdziel już dawno powinien być na jebanej emeryturze!
@Maksio. Te regiony nigdy ukrainkie nie były. Ot, komunistyczni przywódcy im to przekazali. A zrezygnować muszą, albo będą jeszcze mniejsi. Te tereny to ani Ruś Kijowska, ani Kozacyzzna, ani świat banderowski. To świat rosyjski. Jeszcze odpadnie Użhorod i zostaną z Lwowem i Kijowem w prawdziwej nacjonalistycznej UPAinie
Co ty Leszek pierdolisz? Rusofil jesteś, czy tylko abnegat? Ubierz sie kurwa człowieku porządnie i zacznij mieć jakieś swoje zdanie! Gdyby teraz Niemcy sie zaczeli upominać o Wrocław to co byś powiedział? Przecież Wrocław praktycznie kurwa Niemcy wybudowali. Tak samo jak i Gdańsk. Oddamy? Czy się pierwsze wysramy i zastanowimy? „Te regiony nigdy ukraińskie nie były”. Leszek SG to jest kurwa expert, rany boskie! A przyszło ci Leszek SG do tego zakutego łba, że to co robi teraz Putinowska Rosja jest NIELEGALNE? Tak kurwa. Mówmy ich językiem! WOJNA NA UKRAINIE JEST NIELEGALNA! (Możliwe że kurwa przesadziłem w kurwowaniu)
QMaksio. Nie posiadasz nawet podstawowej wiedzy. I tak raczej Polak by nie pisał. Ty banderowcu swojego zdania nie masz. Od, propagandówka od banderowskiego agenta Sakevycza. prostackie, prymitywne i antypolskie.
A przyszło ci do tego głupiego banderowskiego łba, że ludobójstwo sie nie przedawnia? A ty tu jakąś nielegalność? Zacznijmy od ukarania tych,którzy rozpieprzyli Irak, Afganistan i zgodzili się na więzienia CIA w Polsce, pisiacku pacanie.
Poza tym, chłopcze, doucz się, to może zostaniesz jakims partnerem do dyskusji. Bo dlaczego pisior i banderowiec to jak lewak. Zawsze musi oznaczać niedouka?
Tak jak ty, to Polak by nie pisał. Prawdziwqy Polak nie usprawiedliwiałby ludobójstwa woyńskiego, podolskiego, lubelskiego, małopolskiego.
Poczytaj sobie kilka książek, ale dla przygłupiego dziecka neostraty, książki już są za dłigie zapewne? Nie to co net i banderowsko-skaevyczowe gadzinówki?
Maksiu – wypierdalaj na upadline.
Leszek odgryzasz sie jak mój kundel przy budzie, a sam, wiem to, sympatyzujesz z ukraińskim ruchem oporu. Gdybyś dziś musiał wyjść ze spalonego domu, bez niczego, tylko kurtka, czapka i szalik i wiesz, że może ostatni raz widzisz swój dom, a może on już się pali, to co byś sobie myślał? Miałbyś nadzieję, że ktoś ci pomoże! I dlatego MY, POLACY POMAGAMY. Poczekaj pacanie… Później będziesz karał! TERAZ POMAGAJ I NIE PIERDOL O GRZECHACH UKRAINY! POLACY TEŻ MAJĄ NA SUMIENIU!
Masz rację Maksiu ale też obrażasz naszych parafian. Leszek jest patriotą i ma także rację. Obaj nie posiadacie wystarczająco wiedzy tylko emocje i swoje racje. Prawda niestety jest w chmurze i żeby ją pojąć, trzeba się unieść wysoko, wysoko. Obaj jesteście do niczego…
Za wszelka cenę musimy się zorganizować, zwrócić do patriotycznego dowództwa polskiej armii, aby powstrzymać kompradorskich kundli u władzy wciągających nas do wojny. Już obecnie ich działania dowodzą zdrady stanu, za co jest jedna kara: pluton egzekucyjny.
Tam gdzie dom się pali to mieszkańcy siedzą w piwnicy i z niej nie wyłażą. uchodźcy to w większości mieszkańcy Ukrainy zachodniej gdzie nic się nie dzieje. Minister gospodarki upalny powiedział że odbudowa będzie kosztować 10 mld USD. Czaicie? Kraj podobno zmasakrowany ruskimi bombami a odbudowa to koszt ok. 45 mld złotych. Tyle co nasze dwa stadiony i kilkaset km autostrad kosztowało
Ej wy! Tam powyżej. Pokrzyczeliście już sobie?
To teraz po szklance zimnej wody wypić i raz jeszcze przeczytać coście nawypisywali.
Dobrze. A teraz to:
-Aż Maciek, dotychczas ponury,
Nieruchomy, wstał z ławy i wolnymi kroki
Wyszedł na środek izby, i podparł się w boki;
I spojrzawszy przed siebie, i kiwając głową,
Zabrał głos, wymawiając z wolna każde słowo,
Z przestankiem i przyciskiem: „A głupi! a głupi!
A głupi wy! na kim się mleło, na was skrupi.
To póki o wskrzeszeniu Polski była rada,
O dobru pospolitym, głupi, u was zwada?
Nie można było, głupi, ani się rozmówić,
Głupi, ani porządku, ani postanowić
Wodza nad wami, głupi! a niech no kto podda
Osobiste urazy, głupi, u was zgoda!
Precz stąd! bo jakem Maciek, was, do milijonów
Kroćset kroci tysięcy fur beczek furgonów”…
Widzicie jeden wątek, jedna nie prosta co prawda ale jednoznaczna sprawa a Wy co?
Wy – bez obrazy – jesteście typowi – po polsku typowi, aż do bólu. Dwóch Waszych zajadłych wrogów się tłucze a Wy…
Zamiast poszukać tego co Was łączy skaczecie sobie do oczu, wyzywacie i w efekcie mamy tu takie mikro „polskie piekiełko”.
Popatrzcie teraz na inne nacje. Nawet na tak pogardzanych przez niektórych „Ukrów”…
Widzicie różnicę pomiędzy nimi a Wami?
Niech sobie nie myśli ten stary narcyz polityczny i megaloman władzy, że ludzie dadzą się wplatać w wojnę z Rosją, dla syjonistycznych interesów na banderowskiej ukrainie.
Kalksztajn. Zbawca narodu chazarskiego.
Szmata przepoczwarzyła w Maksia.
Maksio. Ale na groby pomordowanych na Wołyniu Polaków to możesz pluć?
Tolek już zakończył pracę trollowania teraz zastępuje go maksio.
@Franek. Pokazujesz swoje załganie. Moja wiedza na te tematy, akurat jest bardzo duża. Na tematy historyczne tyczące Rusi, Kozaczyzny, Rosji, Ukrainy i wszelakich późni8ejszych tamtejszych ludobójczych ruchów. Ja się opieram na źródłach pośrednichy i bezpośrednich. Na normatywnych i opisowych. Tematyka dla mnie znana. A ty pozujesz na neutralnego, ale taka diabelska mentalność
Ale z ciebie tępak. Gdybym cię spotkał, postałbyś pewnie w papę banderowcu, bo wy tylko z dziećmi i kobietami sobie radzicie
Oni już tyle rozkradli w ciągu ostatniego tygodnia. Dostali pomocy 15 miliardów dolarów i ż ponad dychy nie są w stanie się doliczyć
Z banderowcami i ich wielbicielami nic mnie łączyć nigdy nie będzie. Tak samo jak z fanami covidowego zamordyzmu. Bo twój wpis to bzdura. Albo coś jest słuszne albo nie. Kompromisów brak. Z polskojęzycznymi banderowcami, parchami, volksdojczami nic mnie nie łączy.
Widzisz „Anty”, ten cały „maksio”, to chłopina co pyskuje, bo się „nadzwyczajnego profesora” Mazura naczytał i na tym poprzestał. Nie wie chłopina, że jego protegowani za podobną twórczość „swojemu Mazurowi” zrobiliby uśmiech „od ucha do ucha”, wcześniej zmuszając do spożycia bez popijania swoich dzieł.
Prędzej niż później, nasi „goście” we właściwy sobie sposób zaczną „dziękować” za okazane serce a świat stanie po ich stronie, bo otoczeni nimbem męczeństwa będą nietykalni zupełnie tak, jak polscy Żydzi współpracujący ochoczo i gorliwie z NKWD w ściganiu i wyłapywaniu polskiej inteligencji, przedsiębiorców i patriotów po 17 września 1939 roku.
Nie bez powodu przecież marionetkowe władze PRL-u nałożyły cenzurę na wszelkie wiadomości o wołyńskich zbrodniach dokonywanych na Polakach. Jako część imperium ich mocodawców musieli być szlachetni i prześladowani przez „panów”. Wszelkie dane o UPA zostały ograniczone wyłącznie do walk z bandami upowskimi prowadzonymi na terenie Bieszczad i Beskidu Niskiego ze szczególnym uwypukleniem śmierci gen. Świerczewskiego, natomiast Ukraińcy którzy uciekli na zachód niczym nieskrępowani a często z wydatną pomocą zachodnich krajów całymi latami tworzyli swoją „historyjkę” o polskich prześladowaniach.
Zgadzam się z tym że trzeba pomagać uchodźcom wojennym. To bezdyskusyjne w świetle wartości naszej cywilizacji.
Jednak pomoc kosztem własnego kraju, kosztem społecznym ponad miarę z uprzywilejowaniem niedostępnym dla rodaków, z zaniechaniem podstaw ochrony, ojczyzny to głupota, żeby nie używać tu dosadniejszego określenia.
Myśle ze po kilku tygodniach zapał ratowania Ukrainy opadnie bo przyzwyczaimy się do tego że ta wojna jest i pewnie długo jeszcze będzie z nami. Konfliktów lokalnych na świecie jest pełno i nikt się nimi nie przejmuje a największą ochote do walki z Putinem ma obecnie tylko TVP Info i PIS. Ale to za mało aby cały kraj miał umierać za Ukraine
Jestem tego samego zdania, co Hammurabi. Tak jak żydki, tak i te upaińskie przybłędy, będą póżniej kłamać na te tematy, szczuć na nas, a może i prześladować. Znam ja ich wdzięczność, już tu pisałam, ale napiszę ponownie.– Od czasów naszej „transformacji ustrojowej” do szwagra do sadu,prawie co roku przyjeżdżają upaińcy do pracy, niektórzy po wiele razy.Czasem spędzali z nami wspólne Święta Wielkanocne, bo mieszkamy w domu dwurodzinnym. Ponieważ płakali wtedy jaka to im bieda oddaliśmy jednemu z nich elektryczną maszynę do szycia oraz telefon komórkowy. Rzeczy używane, ale sprawne, z prośbą, aby się dowiedzieli, czy można i dokładnie gdzie(o adres) zamówić pokrycie do składanego kajaka produkowanego na ich terenie od czasu ZSRR do dzisiaj. Minęło z 18 albo więcej lat, a tu ani dziękuję, ani żadnej informacji, ani pocałuj mnie w doopę. I to nie jedyny taki kontakt z tą nacja przez ostatnie lata.Nie mam do nich, ani zaufania, ani szacunku. Nie jest mi nawet ich szkoda, bowiem kłamią na potęgę, razem z tym swoim żydowskim prezydentem. Kłamliwą propagandę tak jak żydki,maja opanowaną do perfekcji. A za nimi kłamie środowisko dziennikarskie w Polsce na czele z PIS-gniętymi przekaziorami.
P. Leszku ładnie Pan osadził tempaka z neostrady…. ale należałoby się jeszcze coś Autorce wrzucić – otóż miło by jej było przypomnieć, że jednak Polacy JAKO JEDYNI osadzili swojego króla na carskim siodle… niestety na skutek źle prowadzonej polityki, szybko go powstanie bojarskie wysadziło….poza tym nie wie jeszcze Autorka, że FR nie dokunuje żadnej inwazji – od 8 lat na upainie jest wojna domowa po zamachu stanu przeprowadzonym przez bandersynów – rep. donieckie w końcu doczekały się pomocy sojuszniczej FR i wraz z nią przeszły do kontrataku.
Te MIGi są bezużyteczne. Zostały zakupione od Niemiec po ich zjednoczeniu, ale bez uzyskania zgody Rosji. Są od lat naprawiane przy użyciu złomu lub części-samoróbek opracowywanych w warsztatach WAT bez znajomości dokumentacji i bez możliwości przetestowania. To właśnie dlatego polski pilot zginął kilka lat temu, bo dorobiona część spowodowała, że katapulta nie zadziałała z powodu użycia do naprawy części o niewłaściwych parametrach.
A poza tym warto pamiętać, że Kaczyński i Morawiecki nie przepuszczą żadnej okazji spalenia Polski do gołej ziemi i zastąpienia narodu polskiego „społeczeństwem otwartym” ze wszystkich stron świata.
Kolejny przykład który potwierdza fakt, że osoba bez należytego wykształcenia oraz znajomości historii i wojskowości nie powinna udzielać się publicznie bo tylko skrajnego pajaca z siebie robi. Artykulik i dziennikarzyna tragedia.