Kamil Durczok i Rafał Gaweł z jednej gliny ulepieni. Podejrzani o podrobienie weksla! Grozi im 25 lat pozbawienia wolności

Idole polskojęzycznej lewicy, nierzadko, prędzej czy później okazują się być osobami o wątpliwej reputacji. Część z nich albo już została skazana, albo ciążą na nich poważne prokuratorskie zarzuty. I nie są to zarzuty za wyimaginowaną „mowę nienawiści”. Jedni nie płacą alimentów, inni handlują kobietami (siedzący w więzieniu lider KODkapeli Konrad M.), jeszcze inni oszukują na niebotyczne sumy (skazany na dwa lata więzienia, ukrywający się w Oslo Rafał Gaweł – założyciel OMZRiK). Do niezacnego grona idoli lewicy, jeszcze niedawno lansowanych i lansujących się na autorytet moralny, wkroczył Kamil Durczok (nie chce pozostawać anonimowy). Kilka miesięcy temu gwiazdor TVN-u spowodował kolizję na remontowanym odcinku autostrady A1. Dziennikarz uderzył w pachołki rozdzielające jezdnie. Jeden z nich uderzył w samochód jadący z naprzeciwka. Durczok prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Miał 2,6 promila w wydychanym powietrzu.  Zabłysnął po raz kolejny. Tym razem rozchodzi się o gigantyczne oszustwo, którego miał się dopuścić, a za które grozi mu 25 lat więzienia… Chodzi o podrobienie weksla na kwotę 2.035.729,30 franków szwajcarskich. Były szef Faktów TVN, który jeszcze niedawno pouczał o „bandach zwyrodnialców” i pluł na polskich patriotów, już przyznał się do popełnienia przestępstwa.

Podobnie jest w przypadku innego idola lewicy, założyciela OMZRiK, Rafała Gawła. Kilka miesięcy temu skazany na dwa lata pozbawienia wolności ze strachu przed wymierzeniem kary w polskim więzieniu, kryminalista zbiegł do Norwegii. Jak sam poinformował, prokuratura stawia mu poważne zarzuty, podobne do tych, które usłyszał Durczok. Otóż zdaniem prokuratury, moją winą jest fakt, że znam osobę która w nieprawidłowy sposób podpisała weksel –  we wrześniu rozpaczał założyciel OMZRiK. Jedyną moją winą jest wyłącznie bliska znajomość z osobą która nieprawidłowo podpisała weksel.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Poza podobnymi zarzutami łączy ich jeszcze jeden fakt. Zarówno jeden jak i drugiej to gwiazdki polskojęzycznego TVN-u. Jeden dla stacji pracował zawodowo, a drugi był „ekspertem” od praworządności. Jak widać, lewicowe gwiazdki z jednej gliny ulepione. A jakie „autorytety” tacy ich klakierzy.

Kryminalista, założyciel przebywający w Norwegii śmie dziś wysyłać fejkowe-pozwy z zaznaczeniem, że (ze strachu?) nie stawi się na rozprawę. W taki oto sposób pozwał mnie a za nazwanie go… oszustem. Kto może, niech dorzuci kilka „groszy” na prawnika. Link poniżej:

Przeczytaj także:

J. Międlar: „Wyzwolenie” przez Armię Czerwoną, czyli przemianowanie ludobójstwa. Kto gloryfikuje oprawców?

Może ci się spodobać również Więcej od autora

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.