Już 100 tysięcy Niemców przeszło na islam. Konwertyci wybierają salafizm i oczyszczają swoje życie z elementów nieislamskich

Prof. Esra Özyürek, określająca się jako niepraktykująca „kulturowa muzułmanka”, wydała książkę „Być Niemcem stając się muzułmaninem. Religia i nawrócenie w nowej Europie”, w której opisuje Niemców przechodzących na islam. A niemieckich konwertytów jest już ok. 100 tysięcy.

Według Özyürek  „Większość nawróconych na islam charakteryzuje intensywność wiary. Zaraz po konwersji, konwertujący często pragną przekształcić swoje życie i oczyścić je ze wszystkich nieislamskich elementów. Wielu nowych konwertytów zmienia ubranie, porzuca starych przyjaciół i wymazuje całą muzykę z iPoda. Salafizm jest najbardziej atrakcyjną dla nowych muzułmanów na tym wczesnym etapie konwersji”.

Salafizm postuluje ścisłe trzymanie się zasad Koranu i pierwszych zasad islamu, które pojawiły się między VIII a X wiekiem. Jego celem jest uporządkowanie społeczeństwa, państwa i prawa według wartości, które według salafitów ustalone są przez Boga.

„Demonizują wszystko, co zachodnie. Głoszą nienawiść, nietolerancję i dyskryminację. Wzywają do kamienowania cudzołożnic i chcą wyroków śmierci dla homoseksualistów. Odrzucają równość mężczyzn i kobiet. Ta ideologia jest sprzeczna z naszymi podstawowymi wartościami. Ten ruch pod każdym względem jest niezgodny z konstytucją i niebezpieczny”-  tak o salafitach mówił Boris Rhein, minister spraw wewnętrznych Hesji (CSU) w wywiadzie dla Die Welt w 2011 roku.

Jak widać, ostrzeżenie niewiele dało. Konwertytów przybywa i to właśnie salafizm jest dla nich najbardziej atrakcyjny.

Źródło: ndie.pl, euroislam.pl