Jacek Międlar wygrywa z B’nai B’rith! Co kryje się pod hasłem #StopUkrainizacjiPolski? Co z Marszem Niepodległości? [WIDEO]
Wczoraj (5.10.2022) Jacek Międlar był gościem Krzysztofa Lecha Łukszy, prowadzącego program „Rozmowa na poziomie” w telewizji internetowej wRealu24. W trakcie rozmowy Jacek Międlar skomentował ostatni wyrok Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieście, w którym został uniewinniony z zarzutów stawianych przez żydowską lożę B’nai B’rith.
– To jest niekończąca się historia z sądami, z wymiarem niesprawiedliwości. W ostatnich dniach zapadł wyrok, w którym sędzia Anna Kochan uniewinniła mnie z oskarżenia żydowskiej B’nai B’rith, o której już państwu wielokrotnie mówiłem i o której piszę w książce „Polska w cieniu żydostwa. Wielcy Polacy o Żydach”, która została zdelegalizowana w roku 1938 roku dekretem prezydenta Ignacego Mościckiego. Ów prezydent niejako zrównał przynależność do tejże organizacji z przynależnością do zorganizowanej grupy przestępczej – mówi Jacek Międlar. – Zostałem przez nią oskarżony w drugim subsydiarnym akcie oskarżenia za kazanie, które jeszcze będąc księdzem, wygłosiłem 16 kwietnia 2016 roku w czasie uroczystości z okazji rocznicy powstania Obozu Narodowo-Radykalnego. Chodziło o słowa: „ciemiężyciele i otumaniony, pasywny, żydowski motłoch będzie chciał was rzucić na kolana, przeczołgać przemielić, przełknąć, przetrawić, a na koniec będzie chciał was wypluć, bo jesteście niewygodni” czy „Zero tolerancji dla żydowskiego tchórzostwa”, to jest o czyn z art. 256 i 257 k.k.
Gość programu zaprosił na organizowany przez niego Marsz Polaków we Wrocławiu (11.11.2022) i odniósł się także do stanowiska Ruchu Narodowego i Młodzieży Wszechpolskiej ws. Marszu Niepodległości i ogłoszenia hasła, zanim uczynił to prezes stowarzyszenia MN, Robert Bąkiewicz.
Skomentował także ataki „bandy czworga” na Grzegorz Brauna oraz wytłumaczył co w istocie kryje się pod hasłem „stop ukrainizacji Polski”.
Zobacz także:
To jedynie wygrana potyczka nawet nie bitwa w wojnie, którą Jackowi Międlarowi wypowiedziano a właściwie w ramach której napadnięto go bez jej wypowiedzenia.
Myślę, że tak jak nic się nie dzieje bez przyczyny, tak zmasowane i histeryczne ataki na tego „byłego księdza” oraz kuriozalne wyroki mają swoje przyczyny leżące daleko głębiej, niż dzisiejsze spazmy loży B’nai B’rith.
Tak sobie poczytałem…
6.05.2010
Otwarcie Synagogi pod Białym Bocianem. Rafał Dutkiewicz w jarmułce przeprasza Żydów w imieniu Polaków.
2011 r.
Dutkiewicz umarza dług w wys. 577 125,15 zł Fundacji Bente Kahan, Norweżki żydowskiego pochodzenia, której fundacja przez lata prowadziła remont Synagogi pod Białym Bocianem. Powodem umorzenia był ważny interes podatnika.
19.11.2015
Dutkiewicz złożył do Prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa ws. spalenia kukły żyda a 10 grudnia tegoż roku tańczy z rabinami z okazji otwarcia kolejnej synagogi we Wrocławiu.
W 2016
Stwierdził, że:
„przykro jest mi z powodu antysemickich nastrojów i wydarzeń w Polsce i we Wrocławiu w 1968 roku, za co przepraszałem w czasie otwarcia naszej synagogi. Przepraszałem i przepraszam, bowiem nigdy nie wiemy czy uczyniliśmy dość, aby sprzeciwić się rasizmowi, nacjonalizmowi, antysemityzmowi. (…) Wielokrotnie mówiłem, powtarzałem publicznie, że nie ma niczego straszniejszego niż wapory nacjonalizmu. Smród towarzyszący nacjonalistycznym wyziewom. (…) Wrocław, którym kieruję zawsze był i zawsze będzie sprzeciwiać się nacjonalizmowi”.
6 maja 2018
Dutkiewicz obejmuje patronatem Marsz dla Izraela, świętując 70. rocznicę powstania współczesnego państwa Izrael. Na wrocławskim Placu „Wolności” rzekł:
„Antysemityzm był zawsze czynem cuchnącym i haniebnym. Także we Wrocławiu zdarzyły się rzeczy haniebne, które nie powinny mieć miejsca: na rynku spalono niedawno kukłę żyda. Każdy z nas powinien się więc zastanowić, czy nie zgrzeszył w tej sprawie „myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem”. Podkreślam: zaniedbaniem. Musimy pracować i myśleć w taki sposób, żeby takie rzeczy nie miały w Polsce miejsca”…
12 października 20
Kończy się remont łaźni rytualnej w Synagodze pod Białym Bocianem. Inwestycja kosztowała 4 miliony złotych, z czego 2 608 538,56 zł pochodzą z dotacji regionalnego programu operacyjnego dla województwa dolnośląskiego na lata 2014 – 2020 (w ramach Europejskiego Funduszu Regionalnego).
Zaś Miasto Wrocław udzieliło dotacji w wysokości 361 095 zł
(Dotacje udzielone przez Radę Miejską Wrocławia i Miejskiego Konserwatora Zabytków / Wykaz dotacji udzielonych przez MKZ w roku 2017: „Rewaloryzacja zespołu zabytkowych pomieszczeń Synagogi pod Białym Bocianem w ramach Programu Ścieżek Kulturowych czterech Świątyń we Wrocławiu w kompleksie Włodkowica.
2018-11-08 wieczorem ulicami Wrocławia przeszedł Marsz Wzajemnego Szacunku. Tradycyjne już nie zabrakło prezydenta Rafała Dutkiewicza oraz przyszłego włodarza Jacka Sutryka.
2 cze 2019
W Synagodze pod Białym Bocianem we Wrocławiu, Dutkiewicz jako pierwszy Polak odbiera Nagrodę Jerozolimy.
I tak mi się skojarzyło…
11 listopad 2019 rok.
Jakże zabolało hasło: „Żeby Polska była polska”…
Jak bardzo w świetle powyższych dat i faktów będzie bolało hasło tegoroczne? „Polak w Polsce gospodarzem”?
Żydzi chorowali częściej niż inne narodowości na choroby genetyczne (dziedziczne) z powodu kulturowej reguły nakazującej zawieranie małżeństw wewnątrz własnego narodu żydowskiego. Tak samo działo się kiedyś wśród rodzin królewskich i szlacheckich. Żydzi zawierali małżeństwa z wnuczką brata babki ze strony matki i z tego powodu częściej zapadali na takie choroby jak: zespół Blooma, dziedziczny rak piersi i jajnika, choroba Canavan, HNPCC, wrodzony przerost nadnerczy, choroba Crohna, mukowiscydoza, rodzinna dysautonomia (zespół Rileya-Daya), niedokrwistość Fanconiego, choroba Gauchera, hemofilia C, choroba Niemanna-Picka, choroba Taya-Sachsa, choroba von Gierkego, mięsak Kaposiego. Dlatego często formułowano nieprawdziwy zarzut, że Żydzi roznoszą choroby. Problem Jacka Międlara polega na braku empatii do innych narodów zamieszkujących Polskę: do Żydów i Ukraińców. My, patrioci, wiemy przecież dobrze, że żydowską duszę zżera rak politycznego syjonizmu, a ukraińską banderyzm, ale czy z tego powodu mamy piętnować cały naród? Uważam Jacka Międlara za patriotę i wspaniałego człowieka, ale myślę też, że brak mu empatii. „Osoby empatyczne są świadome uczuć innych osób, dostrzegają podłoże wyznawanych przez nie wartości i potrafią wczuć się w konkretne sytuacje”. A takimi sytuacjami jest żydowski holokaust i wojna na Ukrainie. Roman Dmowski uważał, że Polska przetrwa tylko wtedy, gdy Polacy będą pracowac nad swoimi charakterami. Dziś niebezpieczny dla polski nie jest ani żydowski antypolonizm ani ukraińscy uchodźcy, ale wojna polsko-polska czyli patrioci kontra gorszy sort albo oświeceni liberałowie kontra kato-taliban itd. I jednym i drugim brakuje empatii…
@Maksymilian
Przytoczyłeś przyjacielu definicję empatii. Dobrze.
Teraz pomyśl, dlaczego owa świadomość uczuć innych nacji, to dostrzeganie „podłoża” ma być wyłącznie zadaniem doskonalącym dla Polaków?
Swego czasu niejaki Władimir Iljicz Uljanow szerzej znany jako „Lenin”, powiedział:
„zaufanie jest dobre ale kontrola lepsza”.
I miał w tym wypadku rację.
Jedną z naszych głównych wad jako narodu jest właśnie łatwowierność. To zaufanie wynikające z postrzegania innych poprzez własny charakter i to nie od dzisiaj.
Ot choćby rok 1109 i słynna z tragizmu obrona Głogowa, kiedy to obrońcy zmuszeni byli zabijać własne dzieci użyte podstępem jako żywe tarcze (jak widać jeśli chodzi o Niemców to już tradycja) dla machin oblężniczych… Albo rokowania z Krzyżakami z zaproszonymi do pomocy w walce z Prusami przez Konrada Mazowieckiego co okazało się chyba najtragiczniejszym błędem w historii Polski, pomimo iż wcześniej Król Węgier Andrzej II zdał sobie sprawę z wagi zagrożenia jakie zaczęli stanowić niemieccy zakonnicy w jego królestwie, którzy w porozumieniu z Rzymem i papieżem Honoriuszem III uzyskali wyjęcie ziemi Borsa spod jurysdykcji biskupa siedmiogrodzkiego i podporządkowanie jej bezpośrednio pod Rzym, wobec czego w 1225 r., mimo protestów papieża, wygnał ich z Węgier. Co nie udało się z Węgrami poszło gładko z ufnymi jak dzieci Polakami.
Takich przykładów można przytaczać tysiące!
Pisząc gdzie indziej o konieczności nauki pobieranej od wrogów, miałem na myśli również ograniczenie naszego wrodzonego zaufania do innych narodów, wiary w ich dobre intencje i szczerą przyjaźń, a tej od wymienianych przez Ciebie raczej nigdy się nie doczekaliśmy, podobnie jak ze strony Niemiec, Czech, Anglii…
Dlatego właśnie nie zgadzam się, z twierdzeniem, że „żydowski holokaust”, czy wojna na Ukrainie są powodem by zapomnieć o cierpieniach naszych rodaków. To, że Żydzi kręcą ohydne interesy na kupczeniu cierpieniem milionów ofiar niemieckiego sadyzmu, jest nieludzkie. Historia zaś w niczym nie usprawiedliwia ich postawy wobec Polaków w czasach zborów, w dwudziestoleciu międzywojennym a wcześniej podczas „Konferencji Paryskiej” a zwłaszcza ich ochoczej i radosnej współpracy z NKWD w tropieniu i mordowaniu polskiej inteligencji po 17 wrześniu 1939 roku i dokańczanie dzieła po „wyzwoleniu”…
Przeciwnie. Powinno budząc obrzydzenie zmuszać do rewizji zapatrywania na historię przez nich tworzoną przy pomocy Grossów, Hartmanów czy Engelkingi tym bardziej, że relatywizując cierpienia Polaków, urągają zwykłej ludzkiej przyzwoitości!
O Ukraińcach do dziś wielbiących pospolitych zbirów i bandziorów, wynoszących na cokoły postacie jednoznacznie kojarzące się z rugowaniem Polaków z ziemi i spośród żywych nawet nie wspominam.
Empatia wykazywana wyłącznie z jednej strony jest głupotą, zgodnie z powiedzeniem, że: „”Kto Nie Pamięta Historii Skazany Jest Na Jej Ponowne Przeżycie”. Tego nie życzę ani Tobie ani sobie.
Kol. Maksymilian – jaki „holokaust” ?! A cóż ma wspólnego akcja karno-wychowawcza FR na ukrainie czy nawet szerzej – wielka wojna diabła starego z Bogiem skupiona teraz tamże – z jakowąś empatią ??
Panu red. J. Międlarowi najserdeczniej gratuluję wygranej w Sądzie ! Precz z TheGreatZionAndTheWorldZionists !