Historia zna takie czasy, gdy zaraza dziesiątkowała ludzkość. Przykładem niech będzie czarna śmierć, w wyniku której, w XIV wieku zginęły miliony. Ktoś powie, że porównywanie dżumy do koronawirusa jest żałosnym żartem. Niekoniecznie. Pamiętajmy, że kilka wieków temu medycyna i nauki empiryczne były na o wiele niższym poziomie niż teraz, stąd skala problemu była astronomicznie większa niż dziś. Wyobraźmy sobie jak wielkie żniwo przyniósłby w Polsce Covid-19, gdyby nie wprowadzono żadnych obostrzeń. Wtedy nikt nie mógłby mówić o tym, że „koronawirus to ściema”, ale za to odnotowalibyśmy większą liczbę ofiar. Czy byłoby warto? Dostrzegam pewne podobieństwo między tym co działo się w XIV wieku, a tym z czym mamy do czynienia teraz.
NAGRANIE DO FELIETONU JEST DOSTĘPNE NA APLIKACJI WPRAWO.TV – POBIERZ I PODAJ DALEJ
Według wielu historyków w XIV wieku król Kazimierz Wielki wprowadził w Polsce kwarantannę zamykając granice dla przybyszów, dzięki czemu problem czarnej śmierci nie był w naszej Ojczyźnie tak powszechny jak w pozostałych krajach europejskich. I tutaj dostrzec można pewną zależność. Im dżuma zbierała większe żniwo tym społeczeństwo bardziej interesowało się dziwnymi teoriami i okultyzmem, które miały wyjaśnić źródło i dać lekarstwo na szalejącą zarazę. Dostęp do wiedzy nie był powszechny, stąd widok umierających ludzi na ulicach był lwiej części społeczeństwa nie do zrozumienia. Tak w kryzysie ludzie reagują na nieznane – po prostu szukają wytłumaczenia. Nie lubimy pustki, także tej poznawczej, dlatego tam gdzie nie mamy wystarczającego wytłumaczenia wciskami tanie sensacje, które poprzez swoją nierzetelność, a zarazem apokaliptyczność, zamiast uspokajać, potęgują panikę (czytaj: „potęgują kryzys świadomościowy”).
Dziś wykształcenie i dostęp do wiedzy są nieporównywalnie większe, jednak mimo to, są tacy którzy w zderzeniu z nieznanym oraz omamieni manipulacjami oraz tym co łatwe i oddziałujące na emocje, idą w kierunku spisków, które wieki temu ograniczały się do okultystycznych teorii. Dziś gdy mówię o „spiskach” mam na myśli wszelkie „próby wytłumaczenia” obecnego stanu rzeczy, które nie mają umocowania w faktach, albo poważnych poszlakach (więcej pisałem TUTAJ). Przykład? Koronawirus został „zrzucony z samolotu”, albo „w czasie kwarantanny przy ulicach stawiane są maszty 5G”. Na dowód prawdziwości „teorii” wstawia się: „Ja się na tym znam”, „ja to wiem”, „śledzę od lat”, „przecież to oczywiste”, niejednokrotnie z wykorzystaniem eksperta o egzotycznym nazwisku czy facjacie. To przecież przyciąga, prawda? Sensacje zawsze były w cenie!
Powodów lgnięcia do takich sensacji jest kilka:
- Sensacja jest łatwa i zazwyczaj nie wymaga głębokiej refleksji.
- Sensacja szokuje i oddziałuje na emocje.
- Produkcja sensacyjki to spełnienie dla atencjusza, który szuka poklasku, równocześnie mając świadomość, że merytoryka, która najpewniej jest dla niego nieosiągalna, nie zbuduje mu audytorium. To rzecz jasna przekłada się na subskrypcje i „klikalność”.
- Lenistwo lub brak wolnego czasu na poszukiwanie dowodów.
- Producentami spisków niejednokrotnie są „trolle”, których celem jest odwrócenie uwagi od istotnego problemu, albo kompromitacja środowiska, pod którego się podczepiają lub z nim są kojarzeni. W efekcie w momencie alarmowania realnego kłopotu dane środowiska będą traktowane jako niewiarygodne.
I nie zrozumcie mnie źle. Nie twierdzę, że teorie spiskowe nierzako okazują się praktyką spiskową. Tak bywa. Tylko w konstruowaniu takiej teorii nie można posługiwać się ściemami, fejkami i przeinaczonymi wypowiedziami jak ta Billa Gatesa, o „szczepionkach i depopulacji”. Gates’a i jego małżonki uważam za szkodników z fiołem na punkcie depopulacji, ale nie jest prawdą, że w słynnej wypowiedzi Billa, którą przywołuję w nagraniu, ten mówi zabijaniu ludzkości śmiercionośnymi szczepionkami (które – delikatnie ujmując – wielbicielem nie jestem). To nie jest prawda. Sprawę szczegółowo tłumaczę w filmie, który jest dostępny w aplikacji WPRAWO.TV już dostępnej na smartfony (KLIK). W ten sposób to nie twórcy planu NWO sprowadzają teorię ad absurdum, ale ci, którzy operują nierzetelnymi informacjami. Po co to robią? Czy klikalność i zbieranie subskrypcji są ponad rzetelnością?
Potrzebujemy spokoju i zdrowego rozsądku a nie paniki i strachu, które z są podkręcane przez sąsiadów latających w maseczkach i lateksowych rękawiczkach; spiskowców szukających – w najlepszym wypadku – atencji i ich (nieświadomych?) akolitów; pozbawionej zdrowego rozsądku totalnej opozycji; wulgarnych polityków i internautów; czy obozu władzy, który praktycznie zamykając kościoły, „straszy” przeprowadzeniem majowych wyborów, co w połączeniu z już odczuwalnym krachem gospodarczym jedynie potęguje frustrację i przerażenie. A to tylko pogłębia sytuację graniczną…
Co my możemy zrobić? Na własnym odcinku w bliskich tchnijmy optymizm, zachęćmy do weryfikacji informacji z zaznaczeniem, by mieć oczy szeroko otwarte i z uwagą koncernom i władzy patrzeć na ręce. Tylko tyle i aż tyle.
NAGRANIE DO FELIETONU JEST DOSTĘPNE NA APLIKACJI WPRAWO.TV – POBIERZ I PODAJ DALEJ
Przeczytaj:
J. Matysiak z USA: Koronawirus, trwają przymiarki do Apokalipsy
Witam Serdecznie Panie Jacku jak zawsze dzięki za wspaniały merytoryczny i fachowy przekaz Pańskich spostrzeżeń i wywodów.Dziękuję.Natomiast jest następna ważna i poważna kwestia z ostatniej godziny a mianowicie pis wrzucił projekt do głosowania w sejmie w piątek że korespondencyjnie będą mogli głosować wszyscy uprawnieni w R.P. dlatego dziś tj 31.03.2020 premier zaostrzył też warunki niby z tym koronowirusem ,ale przedewszystkim o to by ludzie nie zbierali się i nie komunikowali.Tak jak Pan Braun mówił w styczniu że ta spec ustawa to nic innego jak zniewolenie narodu tylnymi drzwiami niby wszystko prawnie i w porządku ale mamy policję i wojsko na ulicy.PAŃSTWO TOTALITARNE I DYKTATORSKIE TO FAKT KTÓRY SIĘ STAŁ.Pozdrawiam
Panie Jacku czapki z głów. Przeczytałem i zainstalowałem aplikację. Jest świetna! Tekst powinni wszyscy przeczytać. Język prosty a konkretny
„Wyobraźmy sobie jak wielkie żniwo przyniósłby w Polsce Covid-19, gdyby nie wprowadzono żadnych obostrzeń. Wtedy nikt nie mógłby mówić o tym, że „koronawirus to ściema”, ale za to odnotowalibyśmy większą liczbę ofiar. ”
Skad to przekonanie? Widac ze umiejetnosc rozumienia statystyk do niektorych nie dociera. Jak pokazuja dane nt. smiertelnosci https://www.euromomo.eu nie ma znaczacego wzrostu liczby zgonow dla Europy. Polecam czytac fanatyka pisuaru kyory tu jednak ma kompletna racje i jako jeden z pierwszych zaczal ludzikm otwierac oczy ze to komletna.sciema – chodzi o Matke Kurke!
o czym Wy bajdurzycie,ludzie opamietajcie się
Jest takie powiedzenie niemów nieukowi bo i tak nic nie zrozumie …..Spójrz tzw Kazdyk na inne portale które pisza i mówią teraz ..ja to pisałem 3 godziny temu….Zacznij używać rozumu to może zrozumiesz
Panie Jacku, nie posiadam smartfona tylko zwykły telefon (to mój wybór, nie konieczność), który nie przyjmie żadnej aplikacji. Jak mam teraz oglądać filmy z wprawo.pl.
a co by szkodziło puscic filmy na torent ?
a na wprawo.pl podać ich adresy
Hej wy wprawo.pl gdzie jest source code waszej app do oglądania filmów ?
nigdy nie istaluj co jest zamkniętym kodem podawane.
@Az Nie wiem, na jakiej licencji jest ta aplikacja, natomiast jeśli ci zależy na kodzie źródłowym, a wykażesz, że ją współfinansowałeś, myślę, że nikt go nie będzie ukraywał. Dlaczego tak myślę? Ponieważ kod źródłowy zazwyczaj przechodzi przez buildery, do których nie tylko autorzy kodu mają dostęp i zanim trafi do sklepów jest oceniany pod różnym kątem, np. pod kątem plagiatu albo pod kątem RODO (GPRS) itd.
Generalnie, czy ktoś skorzysta z apki, czy nie i tak jest powód do radości, bo możliwość jej używania jest ważna.
@Az, tak sobie jeszcze pomyślałem, skoro znasz się na kodzie, gdy za jakiś czas skończę pisać moją aplikację, dam znać i zrobisz jej code review, żebyśmy mieli jak najwięcej możliwości bezpiecznej komunikacji i propagowania propolskich treści.
P. S. Im dłużej przetrwa koronawirus, tym szybciej ją skończę, jakkolwiek to brzmi :).
A teraz panie Jacku (jestem fanką strony!) do „spisku” /„sensacji” podstawimy wyraz „religia”. Różnica chyba tyko jest taka, że twórcy nie byli leniwcami i chciało im się szukać argumentów potwierdzających….
Zobaczymy ile episkopaty ugrają dla siebie na Covidzie-19…
Na chwilę obecną nie widzę, żeby coś ugrali :)), a na pewno nie ugrały parafie, które kuriom diecezjalnym oddają „haracz” :))