Moja książka, gdzie kompleksowo traktuję problem pedofilii w Kościele: http://sklep-wprawo.pl
WSZYSTKIE FILMY BEZ REKLAM W APLIKACJI: https://play.google.com/store/apps/details?id=pl.wprawo.wprawotv&pcampaignid=pcampaignidMKT-Other-global-all-co-prtnr-py-PartBadge-Mar2515-1
oraz na http://wprawo.pl
WSPARCIE: http://wprawo.pl/wsparcie
Zobacz:
panie Jacku, bardzo pana lobię, lubię również krótsze i bardziej do rzeczy pogadanki. Godzinne wałkowanie tego samego tematu mija się z celem , staje się porostu nudne, pomimo podniesionego i podekscytowanego głosu.
Panie Janie, przecież ja bodaj od 25 minuty odpowiadam na pytania :]
Drogi Jacku
Pozwolisz że się z tobą nie zgodzę. Wczoraj zasiadając do oglądania tego filmu byłem nastawiony tak jak to sugerował podtytuł, czyli:
„Film dokumentalny Sylwestra Latkowskiego o pedofilii i hipokryzji w środowisku celebrytów”.
i dokładnie to tam zobaczyłem.
Być może Ty miałeś inne nastawienie i wyobrażenia związane z tą produkcją a może po prostu nie zrozumiałeś intencji twórcy.
Jeśli tak to może jaśniej napiszę ten podtytuł że jest to film film dokumentalny Sylwestra Latkowskiego o pedofilii.
I hipokryzji w środowisku celebrytów!
Teraz łatwiej?
Ukazana w tym filmie była właśnie hipokryzje ludzi związanych ze środowiskami twórczymi którzy z jednej strony są oburzeni pedofilią w kościele (oczywiście tylko w katolickim) a z drugiej strony stają murem za oazami pedofilii, miejscach w których sami uczestniczą. Takim jaskrawym przykładem jest pan Borys Szyc który strasznie krytykował księży pedofilów i użalał się nad ich ofiarami a sam nie dziwił się że bywał stałym gościem imprez gdzie nad głowami huśtały się na wpół rozebrane małe dziewczynki a hostessami były również skąpo ubrane inne dzieci.
Moim zdaniem film w 100 procentach spełnił swoje zadanie. Pokazana była machina naszego wymiaru sprawiedliwości. Jej pozorna niemrawość i tendencyjność. Najbardziej zdumiała mnie solidarność środowisk celebryckich w obronie tego przytułku zboczeńców i degeneratów. Gdzie były te baby którym tak bardzo leży los dzieci pokrzywdzonych przez pedofilów a które to baby blokowały spotkania pana Michalkiewicza i darły lewackie, zakłamane mordy aby „przeprosił Kasię” Jeśli pamiętam to „Zatoki Sztuki” nie blokowały.
Zgadzam się z KICI KICI.
Co PiS zrobił w tej sprawie? Rządzi od 4,5 roku, ale dopiero po filmie Latkowskiego powołał zespół. Gdyby nie film, to nic by nie zrobił? Przypadek???
Tacy z nich pedofile, jak z tych nastoletnich galerianek grzeczne dzieci, a z Latkowskiego wybitny i obiektywny dokumentalista. Jedni warci drugich. Widać popyt rodzi podaż. W każdym większym mieście są znane kurwidołki i ludzie, którzy chcą się zabawić. Popatrz na ulicach, odróżnisz 14-latkę od 28-latki? A pod wpływem też? Jak wspomniał prof. Lew-Starowicz istnieje też zaburzenie o nazwie nimfofilia i erotofilia. Pedofilia dotyczy osób, które nie są rozwinięte płciowo. Teraz wystarczy zdjęcie któregokolwiek celebryty wrzucić z podpisem pedofil i już hejt i groźby lecą. Nie trzeba żadnego dowodu. Tłum nie ma rozumu. Pan Jacek nie musiał zrozumieć tak jak Ty, zrozumiał na swój sposób i przedstawił swój punkt widzenia.
Konfidenratom,zydowski wymiar niesprawiedliwosci pasuje. Inaczej by wsparli Adama Słomkę i Miernika. A nie udzielali sie w sputniku czy u towarzyszki panienki.
Panie Jacku.
Prawie ze wszystkim się z Panem zgodzę, ale nie w tym temacie. Nie wiem czy oglądał Pan live po emisji filmu (jeśli nie, to musi Pan nadrobić), ale sprawa jest naprawdę gruba i bardzo trudna do udowodnienia i jest tuszowana – o co głównie chodziło autorowi. Reżyser nikogo nie oskarżył, tylko prosi o mówieniu PRAWDY. Wielu ludzi pisze, mówi o tym, że ten temat jest o dawna znany, ale NIC z tym nie robi. Ten film jest bardzo ważny i powinien mieć pozytywny wpływ na walkę z pedofilią. Pozdrawiam
Ja również nie zgadzam się z przedstawionymi argumentami Jacka Międlara. Uważam, że film jest dobrze zrobiony a Pan Jacek Międlar po prostu go nie zrozumiał.
Drogi Panie Jacku. Rozumiem Pańskie wzburzenie w temacie tego „ujęcia tematu” w filmie. Owszem – podstawy merytoryczne – są płytkie. Problem jednak – jest bardzo poważny etycznie. Kto wie – może takich miejsc w naszej Polsce – są jeszcze dziesiątki czy więcej?
Podstawa – to zbudowanie fortecy. Stworzenie sieci nierozerwalnych połączeń pomiędzy: osobami wpływowymi (ze szczególnym naciskiem na sądy, prokuraturę policję itp.), możnymi tego świata, rozpoznawalnymi (celebryci), politycy i politykierzy, usłużne i przyjazne media itd. Powstaje „przyjazna mafia”. Tyle robi wszelakiego dobra, wspiera fundacje, walczy z rakiem… Sama w sobie – jest jednak rakiem – toczącym niepostrzeżenie i bezwzględnie.
Mechanizmy działania – są rozpoznawalne. Dziękuję za książkę „Moja Walka o Prawdę”. Kupiłem tacie na 79 – te urodziny. Przeczytał. Ma wiedzę. Ale, w ramach współpracy rodzinnej – też przeczytałem.
Tak szczerze – to wszyscy mówimy – o tragediach ludzkich. Tym bardziej bolesnych – gdy dotykają dzieci wykorzystywanych seksualnie. Pokazana w tych wszystkich materiałach „granica wieku” – przyznajmy – jest bardzo umowna. Są jakieś normy prawne (w różnych krajach czy kręgach religijnych/kulturowych – inne, dopuśćmy ten relatywizm).
Jednak, jeśli ktoś, w poczuciu swojej wyższości (w społeczności, hierarchii, finansowej, presji emocjonalnej, odurzaniu drugiej osoby itp.) – wymusza na jakiejkolwiek innej osobie zachowania poniżające tą osobę… To jest – podłość. Do tych podłości – zalicza się między innymi – uzyskanie korzyści związanych ze sferą intymną.
Mechanizm jest powtarzalny – poczucie oprawcy (to może być grupa) – o jego bezkarności. Co najwyżej – wystawia się „słupa” – który zbierze ewentualnie cięgi, zostanie jakoś tam ukarany, wyjdzie po połowie wyroku (dobre sprawowanie).
Z przykrością zauważam, że te osoby (o predyspozycjach psychicznych do pewnych czynów) – są najczęściej – jedynie „narzędziami” – ich mocodawców. Owszem, dzięki temu – te „narzędzia” – sobie awansują prestiżowo i materialnie (stają się szefami knajp, uczelni, firm/spółek, parafii, dekanatów, diecezji, metropolii…). Ale rączka sterująca nimi – jest w adekwatnym ukryciu – i w 100% – bezkarna.
Przepraszam za gadulstwo. Ale – trzeba było. Waldek
Czy atowski to byly gangster?
Drogi Jacku. Rozumiem twój wielki gniew do Kk ale nie można dzielić problem pedofilii na ważne i mniej ważne, co w tym dokumencie Latkowski daje do zrozumienia. Sekielski dokładnie podkreślił że pedofilia w KK to szczególne społeczeństwo i jeszcze perfidnie kłamie, że nie zamierza atakować kościół a tak naprawdę jego cel jest inny?! Natomiast celem Latkowskiego jest mówienie o pedofilii w ogóle a nie w odniesieniu do konkretnych grup. Dla przykładu weżmy taką panią Scheuring Wielgus w jednej jej wypowiedzi miała wielki problem z nazwaniem pana Romana.P pedofilem ale jak się śmieje dziennikarz nie było by dla niej problemu gdyby okazał się księdzem – czy to nie hipokryzja! O tej hipokryzji pięknie napisał w komentarzu Kici Kici…
Dzięki